Chciałabym zapytać Was o taką rzecz,którą zaobserwowałam już dawno w rozmowach ze znajomymi ,bliskimi i u siebie,takie zjawisko obserwuję -fakt ,że rzadko mi towarzyszy ,ale jednak gdzieś blisko mnie sie pojawia .
Zdaje sie mamy wszystko pracę,pieniądze ,zdrowe dzieci i inne wartości ,które są miarą naszego szczęścia ,bytu,miłości,radości ,spełniania siebie itp. nie może być lepiej ,wszystko kolorowe ,a jednak ludzie odczówają takie poczucie pustki ,czegoś im brak sami nie wiedzą czego ,nie są w stanie nawet określić i nadać imienia tej pustce -no bo jak ją nazwac skoro czuję się spełniona rodzinnie, zawodowo,społecznie itd.
Czy towarzyszy wam czasem taki stan uczucia "pustki"?
Jakim mianem należałoby określić taką "pustkę"?
Gdzie szukać odpowiedzi gdy dopada nas "pustka",charakter,emocje,niedowartościowanie ,rozum,chęć poznawania-zdobywanie wiedzy itd. ?