Tak jak w temacie. Opowiedzcie o nietypowym, oryginalnym miejscu, które odwiedziliście. Może to być piwnica sąsiadki - jezeli coś w niej było nietypowego, mieszkanie koleżanki, studio telewizyjne..
20 lutego 2015 08:41 | ID: 1194063
Kaplica, dla mnie jest to na tyle dziwne miejsce, że nie wiem jak można np przy zmarłym siedzieć całą noc. Ja mam zawsze ochcotę szybko z tamtąd wyjść.
20 lutego 2015 08:43 | ID: 1194071
Kaplica, dla mnie jest to na tyle dziwne miejsce, że nie wiem jak można np przy zmarłym siedzieć całą noc. Ja mam zawsze ochcotę szybko z tamtąd wyjść.
Ale z drugiej strony.. Jeżeli jest to ktoś bardzo bliski - chce się przy nim być jak najdłużej.
20 lutego 2015 08:45 | ID: 1194074
Kaplica, dla mnie jest to na tyle dziwne miejsce, że nie wiem jak można np przy zmarłym siedzieć całą noc. Ja mam zawsze ochcotę szybko z tamtąd wyjść.
Ale z drugiej strony.. Jeżeli jest to ktoś bardzo bliski - chce się przy nim być jak najdłużej.
No właśnie niekoniecznie. Ja mam zaupełnie odwrotnie.
20 lutego 2015 08:45 | ID: 1194075
Odosobnieniowy ośrodek buddyjski :) Istne szaleństwo! :D
Każdy tam miał swój podział zadań, a o danej godzinie dzwoniły stupy i wszyscy szli medytować. Wspólnie się jadło, modliło, pracowało. Ciekawi ludzie i ciekawe doświadczenie, choć to nie dla mnie to miło wspominam wizytę.
20 lutego 2015 08:46 | ID: 1194076
Kaplica, dla mnie jest to na tyle dziwne miejsce, że nie wiem jak można np przy zmarłym siedzieć całą noc. Ja mam zawsze ochcotę szybko z tamtąd wyjść.
Ale z drugiej strony.. Jeżeli jest to ktoś bardzo bliski - chce się przy nim być jak najdłużej.
No właśnie niekoniecznie. Ja mam zaupełnie odwrotnie.
No ja tylko tak przypuszczam, nie wiem jak to jest naprawdę.
20 lutego 2015 08:47 | ID: 1194077
Muzeum Powstania Warszawskiego we Wrocławiu- polecam! Wywarło to miejsce wspomnienia na lata. Tam wszystko jest takie, jakbym żyła czasach wojny,
20 lutego 2015 08:47 | ID: 1194079
Odosobnieniowy ośrodek buddyjski :) Istne szaleństwo! :D
Każdy tam miał swój podział zadań, a o danej godzinie dzwoniły stupy i wszyscy szli medytować. Wspólnie się jadło, modliło, pracowało. Ciekawi ludzie i ciekawe doświadczenie, choć to nie dla mnie to miło wspominam wizytę.
Ale czasami fajnie jest poznać coś nowego. Dzięki temu mamy nowe doświadczenia i.. przeżycia :)
20 lutego 2015 08:58 | ID: 1194094
Muzeum Powstania Warszawskiego we Wrocławiu- polecam! Wywarło to miejsce wspomnienia na lata. Tam wszystko jest takie, jakbym żyła czasach wojny,
Tak wizyta we Wrocławiu by mi się przydała. Pamiętam tam jest taki piękny ogród japoński. Też ciekawe miejsce. :D
20 lutego 2015 09:02 | ID: 1194100
Znalazłam się kiedyś w bardzo nietypowym miejscu:) Samochód zjechał mi z górki do jeziorka;) Ale pływać to się nim nie dało:) Żebym jeszcze to zdarzenie obserwowała z boku, ale byłam w tym aucie;)
20 lutego 2015 09:04 | ID: 1194106
Ostatnio byłam w budynku starej szkoły, obok murem oddzielony jest nie taki nowy, no ale nowszy na pewno ;) Tam przechowywane w starym budynku są wszelkie rupiecie- ławki, krzesła stare mapy i inne rzeczy. normlanie przeniosłam się w czasie :)
20 lutego 2015 09:06 | ID: 1194108
Odosobnieniowy ośrodek buddyjski :) Istne szaleństwo! :D
Każdy tam miał swój podział zadań, a o danej godzinie dzwoniły stupy i wszyscy szli medytować. Wspólnie się jadło, modliło, pracowało. Ciekawi ludzie i ciekawe doświadczenie, choć to nie dla mnie to miło wspominam wizytę.
Szaleństwo.. a ja chciała bym zasmakować takiej ciszy i spokoju.. Jeśli trafi mi się kiedyś okazja to również skorzystam.
20 lutego 2015 09:07 | ID: 1194111
Ostatnio byłam w budynku starej szkoły, obok murem oddzielony jest nie taki nowy, no ale nowszy na pewno ;) Tam przechowywane w starym budynku są wszelkie rupiecie- ławki, krzesła stare mapy i inne rzeczy. normlanie przeniosłam się w czasie :)
To ja tak miałam jak zakopywałam się na strychu w starym domu, wspaniałe miejsce.. maogła bym z tamtąd nie wychodzić
20 lutego 2015 10:59 | ID: 1194219
Któraś noc z rzędu bez snu za kierownicą , oczy się kleją -północ !
Wioska się kończy i boczna droga z bramą , cofam tyłem gaszę silnik i padam na dwie godziny. Gdy się budzę muszę na chwilę wyjść ! Uff! Ale ulga- oczy przywykłe do ciemności wychwytują kontury bramy....cmentarnej .
Kiedy lekarze nie dawali mi szansy przeżycia po wypadku odesłano mnie do hospicjum. Leżałem na sali która kiedyś była klasztorną kaplicą na 7 a "trup ścielił się gęsto" (3-4 duszyczki na dobę)i tutaj gdy ktoś "odszedł" po godzinie 18-nastej to do rana pozostawał na swoim łóżku . A więc ! czasami spało się między dwoma zmarłymi . Personel?? A no 1 siostra na cały oddział : przykrywała prześcieradłem i gasiła światło .
aaale ! Przeżyłem , trochę mnie to kosztowało i dlatego umię docenić pieniądze .
I niech mi nikt nie mówi że Pieniądze szczęścia nie przynoszą....
20 lutego 2015 11:18 | ID: 1194230
Pałac wersalski wywarł na mnie ogromne wrażenie oraz twierdza Hohensalzburg ;)
20 lutego 2015 11:27 | ID: 1194236
Piramida w Rapie... i jej wnętrze... Ciarki mnie przeszły jak do niej zaglądnęłam...
20 lutego 2015 11:37 | ID: 1194241
Kaplica Czaszek w Wambierzycach - okropność, jak dla mnie. To miejsce, źle mi się kojarzy.
20 lutego 2015 11:48 | ID: 1194259
Jeszcze wały atlantyckie , baza wyrzutni rakiet V2.
20 lutego 2015 21:46 | ID: 1194558
Muzeum Zydowskie w Berlinie oraz obóż koncentracyjny Auschwitz. te miejsca wywołały u mnie oromny smutek
21 lutego 2015 07:58 | ID: 1194704
panorama Racławicka-niesamowita
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.