Coraz modniejsza staje się kremacja. Ale.. osoby "starszego pokolenia" nie wyobrażają sobie, aby zostali "spaleni" i za nic nie chcą się zgodzić na nią. Dla nich liczy się tylko i wyłącznie tradycyjny pochówek. A wy jakie macie zdanie na ten temat?
11 lutego 2015 11:57 | ID: 1190238
u mnie w bliskim kręgu każdy wyraża chęć tradycyjnego pochówku, jednak jak kiedyś jeszcze byliśmy z mężem na stopie poznania siebie i weszliśmy na temat uroczystości pogrzebowe mąż chciałby ,by jego ciało skremować,i często ,to podkreśla mówiąc " nie chciałbym obudzić się w skrzynce ,pod ziemią ze świadomościa ,ze jescze nie umarłem ,a wiem ,ze nie zostane ocalony" . ja podchodzę do tego tak : i tak do pichu ...dostanę swoje własne m-1 ,wygodne i bez zbędnego oprzyrządowania,niech jest w tym zawarte spełnienie woli zmarłego ,albo jak ktoś tej woli nie zdążył wyrazić niech jest ,to pochówek godny z zachowaniem obrzędów tak ,byśmy czuli się wtedy ,ze zmarły był by zadowolony i nie miałby nam niczego do zarzucenia.
moja mam powiedziała mi już jak ma wyglądać jej pochówek ,jak ma być ubrana ,gdzie chce być pochowana i napewno uszanuję jej wolę i wypełnie ,to co mi przykazała .
babcia też wyraziła swoją wolę i moja mama jako córka wypełniła jej wolę.
11 lutego 2015 11:58 | ID: 1190240
11 lutego 2015 12:00 | ID: 1190244
Tylko tradycyjny pochówek nie wyobrażam sobie kremacji moja mama często mówi o smierci a to przez choroby i zawsze mi powtarza ,że macie mnie pochować w trumnie na naszym cmentarzu ...... .
11 lutego 2015 12:01 | ID: 1190246
u mnie w bliskim kręgu każdy wyraża chęć tradycyjnego pochówku, jednak jak kiedyś jeszcze byliśmy z mężem na stopie poznania siebie i weszliśmy na temat uroczystości pogrzebowe mąż chciałby ,by jego ciało skremować,i często ,to podkreśla mówiąc " nie chciałbym obudzić się w skrzynce ,pod ziemią ze świadomościa ,ze jescze nie umarłem ,a wiem ,ze nie zostane ocalony" . ja podchodzę do tego tak : i tak do pichu ...dostanę swoje własne m-1 ,wygodne i bez zbędnego oprzyrządowania,niech jest w tym zawarte spełnienie woli zmarłego ,albo jak ktoś tej woli nie zdążył wyrazić niech jest ,to pochówek godny z zachowaniem obrzędów tak ,byśmy czuli się wtedy ,ze zmarły był by zadowolony i nie miałby nam niczego do zarzucenia.
moja mam powiedziała mi już jak ma wyglądać jej pochówek ,jak ma być ubrana ,gdzie chce być pochowana i napewno uszanuję jej wolę i wypełnie ,to co mi przykazała .
babcia też wyraziła swoją wolę i moja mama jako córka wypełniła jej wolę.
Jestem takiego zdania jak Twój mąż i razem z Dominikiem jesteśmy tego zdania, że chcemy zostać skremowani.
11 lutego 2015 12:07 | ID: 1190250
myślę,że to młodsze pokolenie przełamie ten tradycyjny pochówek i więcej osób wyrazi wolę kremacji . jednak ,starsi podchodzaczasem do tego negatywnie ,a nawet słyszałam od pewnej babci sąsiadki ,że kremacja ,to takie bezczeszczenie zwłok,ale każda osobo podchodzi do tego indywidualnie i ma wybór w każdej kwesti i wybraniu rozwiązania najlepszego dla siebie .
11 lutego 2015 12:43 | ID: 1190264
Ja osobiście chcę zostać skremowana , mój mąż jest zwolennikiem tradycyjnego pochówku . Obiecał mi jednak , że uszanuje moją decyzję .
11 lutego 2015 13:25 | ID: 1190276
A co myślicie np. o wsypywaniu prochów do morza? Ostatnio tak zrobili moi znajomi i przyznam, że miałam mieszane uczucia, bo to raczej nielegalne... Z drugiej strony Romek marzył o takim pogrzebie...
11 lutego 2015 14:31 | ID: 1190320
Tylko tradycyjny podrzeb i pochówek!
11 lutego 2015 14:44 | ID: 1190329
powinny i prochy w urnie spocząć w odpoiednim miejscu ,a nie sypać nimi gdzie się chce. to tak jak byśmy ciało wrzucili do morza ,albo w góry,bo to była wola zmarłego ,a wiemy ,że to nieetyczne i niemoralne .nawet i w takich obrzędach wskazany jest umiar i rozsądek
11 lutego 2015 15:21 | ID: 1190342
Wydaje mi się, że kremacja długo. szczególnie w Polsce będzie, kojarzyła się właśnie z bezczeszczeniem zwłok w obozach hitlerowskich. Gdy przeminą pokolenia, które to pamiętają moze coś się zmienić na szerszą skalę. Ja - tylko tradycjny pochówek, a miejsce mam na rodzicach (mama 30lat, a ojciec 20 jak nie żyją) i obok męża.
11 lutego 2015 15:25 | ID: 1190346
Myślę że chyba będzie mi już wtedy wszystko jedno.. Ale tak rozwiać na cztery stony świata to nie.. chyba że jakaś piękna przyroda.. zieleń śpiew ptaków..
11 lutego 2015 15:52 | ID: 1190363
ja chciałabym tradycyjny pochówek, ale nie chcę mieć takiego nagrobku, jak teraz są. Najlepiej gdyby była taka kamienna tabliczka na trawce lub kamienny krzyż.
11 lutego 2015 19:41 | ID: 1190421
Jakby na to nie spojrzeć to jest duży problem z wyborem, pod jaką postacią chcemy "na wieczność" spocząć.
Jeśli zostanę pochowana (bez sekcji) - to może się okazać, że ocknę się 2 metry pod ziemią, a tego bym nie chciała... no chyna, że mi do palca przywiążą sznureczek, na końcu którego będzie dzwonek - już nad ziemią - i jak "ożyję" to zacznę nim dzwonić. Albo... zostawią mi komórkę - z tym, że nie wiem, czy będę miała tam zasięg
Jeśli chodzi o kremację to... mogą moje prochy pozamiatać z innymi i może się okazać, że w mojej urnie - razem ze mną - mieszka jakiś dureń, albo głupia lalunia... a tego też bym nie chciała
Więc... może zanim umrę wymyślą jakiś inny sposób na "wieczny spoczynek"
11 lutego 2015 23:20 | ID: 1190491
ja chciałabym tradycyjny pochówek, ale nie chcę mieć takiego nagrobku, jak teraz są. Najlepiej gdyby była taka kamienna tabliczka na trawce lub kamienny krzyż.
ja również wolała bym taką skromna formę ,a nie przepych i drogocenne kamienie , zdobienia itp. tak samo jak ludzie kupuja wieńce no oczy niewierzą w ich wielkość i przepych ,a przyjść z symboliczną różyczką ,a resztą podzielić się z bliskimi zmarłej/ego ,a może był jedynym żywicielem rodziny i zostają bez grosz ,głodno ,chłodno i z troskami ,a może wszystkie oszczędności wyjęli by opłaćić księdza ,plac itp. może przyda im się te pare groszy pozostałe z zamiany wiazanki ,na skromną różyczkę .
12 lutego 2015 15:22 | ID: 1190762
A co myślicie np. o wsypywaniu prochów do morza? Ostatnio tak zrobili moi znajomi i przyznam, że miałam mieszane uczucia, bo to raczej nielegalne... Z drugiej strony Romek marzył o takim pogrzebie...
Legalne! Pod warunkiem że prochy będą wysypane za granicami terytorialnymi 22 224 m ( Szerokość pasa morza terytorialnego nie może przekroczyć 12 mil morskich – art. 3 konwencji o prawie morza) od linii podstawowej. )
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.