Czyli liczy się pierwsze wrażenie? A co potem gdy poznajemy bardziej człowieka.. Czy nadal w naszym mózgu pozostaje ten pierwszy wizerunek czy nabieramy głębszego zdania o człowieku? Ciekawe czy mocno zmienia się to pierwsze wrażenie?
30 stycznia 2015 18:37 | ID: 1185036
Często pierwsze wrażenie jest najtrafniejsze. Ale bywa i tak, że trzeba człowieka poznać, aby wrażenie to zmieniło się.
30 stycznia 2015 18:39 | ID: 1185038
Często pierwsze wrażenie jest najtrafniejsze. Ale bywa i tak, że trzeba człowieka poznać, aby wrażenie to zmieniło się.
Może przy tym pierwszym bardziej działa nasze wyobrażenie o tym człowiek bo w sumie nie wiemy jaki jest..
30 stycznia 2015 18:40 | ID: 1185041
Często pierwsze wrażenie jest najtrafniejsze. Ale bywa i tak, że trzeba człowieka poznać, aby wrażenie to zmieniło się.
Może przy tym pierwszym bardziej działa nasze wyobrażenie o tym człowiek bo w sumie nie wiemy jaki jest..
Też może być... Dlatego, aby poznac człowieka głebiej- potrzeba czasu. Potem możemy w myślach zrobić ''rozliczenie'', jaki ten ktos nam się wydawał, a jaki jest naprawdę..
30 stycznia 2015 19:02 | ID: 1185051
często oceniałm ludzi po wyglądzie, z góry oceniałm, ze są fajni lub wręcz przeciwnie. bardzo często zdarzyło się, że moja ocena okazywała się błędna, bo w rzeczywistości te osoby były bardzo fajne. teraz nie wysuwam pochopnych wniosków
31 stycznia 2015 21:00 | ID: 1185469
czasem zdażało mi sie ocenic kogoś po wyglądzie ,jednak nie skreślałam nikogo na samym początku zawsze miał szanse wykazania się ,a ja szansę oceniania i przekonania czy faktycznie jego wizerunek , mówi wszystko mi o tym człowieku,czy może tylko niesympatycznie wygląda ,a w rzeczywistości ma bogate wnętrze,miłe usposobienie itp. czy jego sposób bycia powie mi wszystko o nim... z pewnością nie... trzeba poobserwować ,porozmawiać i dopiero ocenić . kiedyś właśnie jako gówniara oceniałam tak ludzi jednak zmieniło mi się ,to i nigdy nie oceniam kogoś po wyglądzie ,możemy tym zranić i odrzucić człowieka z góry skreślić ,bo błędnie ujelismy jego wizerunek ,który nie zawsze idzie w parze z osobowośćią i bogactwem wewnętrznym ,a tak naprawdę warto drugiego poznać i mile się zaskoczyć i zyskać kogoś naprawdę bogatego umysłem nie koniecznie urodą .
1 lutego 2015 08:54 | ID: 1185515
Nie chodzi o urodę, tylko o sposób bycia, gesty, wyraz twarzy, błysk w oku, tembr głosu.
Nieznając osoby, zawsze najpierw oceniamy, po tym bliżej nieokreślonym "czymś".
1 lutego 2015 09:10 | ID: 1185521
Mnie się zdarzyło, iż zmieniłam zdanie na temat osoby, jak ją lepiej poznałam. W każdym przypadku - niestety - po bliższym poznaniu zmieniłam zdanie na gorsze :(
1 lutego 2015 12:02 | ID: 1185567
Czasami to pierwsze wrażenie może nas zwieść... Człowiek sam siebie do końca nie zna a co dopiero obcą osobę...
1 lutego 2015 12:08 | ID: 1185571
Czasami to pierwsze wrażenie może nas zwieść... Człowiek sam siebie do końca nie zna a co dopiero obcą osobę...
No tak. Człowiek którego widzimy może mieć akurat tego dnia gorszy nastrój. Wypadnie wtedy słabiej w czyichś oczach..
1 lutego 2015 17:59 | ID: 1185659
To chyba nie o to chodzi. nie o nasze odczucia względem nowo poznanej osoby. Tylko o to jak zachowuje się i wywiera ogólne wrażenie. Jak traktuje innych. Jak wygląda też. Bo o to chyba chodzi. Jak ktoś nas widzi, to tak nas opisuje innym. Jeśli kilka razy jesteśmy widziani i sprawiamy pozytywne wrażenie poprzez nasz strój, kontakt z innymi czy też podejściem do powierzonych zadań , to tak nas potem opisują. I jaki wizerunek tworzymy to zależy tylko i wyłącznie od nas a nie od sympatii lub antypatii osób które poznajemy.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.