ja cieszę się również ,że za marzenia nie trzeba płacić. spełniłam kilka swoich marzeń z czego jestem dumna jednak mam ,też takie o ,których nie ośmielam się marzyć ,bo wiem ,że zbyt wysokie progi na moje nogi i napewno nie dosięgnę nieba,a jedynie spadnę i pozostana złe wspomienia . pozostaje mi jeszcze kilka marzeń ,takich dość prostych ,a jednak trzeba włożyc w ,to i zaangażować całą siebie.może doczekam się ich spełnienia . myślę,że każdy człowiek zwyczajny ,czy niezwyczajny marzy -bez nich życie nie miałoby celu,napędu do działania,cały człowiek bez nich nigdy nie dosięgnał by gwiazd i nierozsmakowałby się w życiu.jego serce nie byłoby w stanie pojąć definicji radości ,szczęścia,sukcesu itp.
wierzę ,że marzenie napewno sie zyści jeśli całe serce nasze ,cała dusza ,rozum i ja jako jednostka marząca będę pragnąć czegoś ,to kiedyś ,to otrzymam nawet jeśli ma być ,to osiągalne poprzez cieżką pracę ,to dam radę -jednak nigdy w tych swoich pragnieniach nie unosze poprzeczki zbyt wysoko ,bo właśnie wtedy pojawiają się ,te wątpliwe myśli , które są ogranicznikiem ,że niewzbiję się tak wysoko .
marzę i pragnę ,to tak niewiele ,a ile szczęścia i pozytywnych relacji wnosi w nasze życie :)