Wyobraź sobie, że Twój mąż nagle zmienia się i robi wszystko to co Ty robisz każdego dnia. Ty jesteś księżniczką - on prasuje, pierze, zmywa, gotuje... Zgodziłabys sie na to?
3 stycznia 2015 09:21 | ID: 1175242
u mnie jak trzeba ,to mąż gotuje ,pierze ,odkurza itp. wiem ,że jak zostaje sam w domu i brakuje w nim mnie to daje sobie radę i z dzieciakami i z obiadami jakoś wszystko stara sie mieć pod kontrolą. czasem jest dzień ,że leniuchuje jednak odpoczynek każdemu sie należy . staramy sie dzielić obowiązkami ,jednak nie chciała bym ,żeby wiecznie mi usługiwał,bo cieżko y mi było odzwyczajić się od ,tego co było moją codziennością-nudziła bym się .jestem zadowolona z tego ,że razem dbamy i zabiegamy o dom ,rodzinę czy pracę .
3 stycznia 2015 10:09 | ID: 1175245
u mnie jak trzeba ,to mąż gotuje ,pierze ,odkurza itp. wiem ,że jak zostaje sam w domu i brakuje w nim mnie to daje sobie radę i z dzieciakami i z obiadami jakoś wszystko stara sie mieć pod kontrolą. czasem jest dzień ,że leniuchuje jednak odpoczynek każdemu sie należy . staramy sie dzielić obowiązkami ,jednak nie chciała bym ,żeby wiecznie mi usługiwał,bo cieżko y mi było odzwyczajić się od ,tego co było moją codziennością-nudziła bym się .jestem zadowolona z tego ,że razem dbamy i zabiegamy o dom ,rodzinę czy pracę .
3 stycznia 2015 21:19 | ID: 1175436
U nas panuje tradycyjny podział obowiązków, jednak gdy zachodzi potrzeba to mąż dzielnie mi pomaga.Przyznaję się, że nie lubię jak" chłop plącze się pod nogami".
3 stycznia 2015 21:24 | ID: 1175438
Nie chciałabym być księżniczką,ale jak trzeba to mąż ugotuje,umyje podłogi,umyje naczynia,posprząta.
3 stycznia 2015 21:26 | ID: 1175441
Nie chciałabym być księżniczką,ale jak trzeba to mąż ugotuje,umyje podłogi,umyje naczynia,posprząta.
Moim zdaniem taki układ jest najlepszy.
3 stycznia 2015 21:31 | ID: 1175444
Nie chciałabym być księżniczką,ale jak trzeba to mąż ugotuje,umyje podłogi,umyje naczynia,posprząta.
Moim zdaniem taki układ jest najlepszy.
Oczywiście że tak.Jak trzeba było malować mieszkanie to malowałam,jak trzeba było skręcać meble,to je skręcałam.
3 stycznia 2015 22:11 | ID: 1175454
Nie chciałabym być księżniczką,ale jak trzeba to mąż ugotuje,umyje podłogi,umyje naczynia,posprząta.
Moim zdaniem taki układ jest najlepszy.
Oczywiście że tak.Jak trzeba było malować mieszkanie to malowałam,jak trzeba było skręcać meble,to je skręcałam.
dokładnie tak jak i u nas:)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.