Co dziś u Was słychać? Część XIII - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Zamknięty wątek

Co dziś u Was słychać? Część XIII

8006odp.
Strona 25 z 401
Odsłon wątku: 288536
Avatar użytkownika Sonia
SoniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
  • Posty: 112855
  • Zgłoś naruszenie zasad
3 września 2014, 14:24 | ID: 1142994

Zapraszam na pogaduszki do nowej części naszego wątku:)

Avatar użytkownika Sonia
SoniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
  • Posty: 112855
481
  • Zgłoś naruszenie zasad
11 września 2014, 17:50 | ID: 1145171
olkensowka (2014-09-11 19:34:49)
oliwka (2014-09-11 19:28:32)
olkensowka (2014-09-11 19:18:35)

Ja w sobotę mam ślub siostry. Jestem świadkową a w ogóle się nie stresuję :D Szukałam po całym mieście wina bezalkoholowego, bo my obie w ciąży ale nigdzie nie znalazłam. Będziemy w takim razie pić soczek :D

Piwko Karmi jest bezalkoholowe - teraz są nowe smaki: żurawinowy i tiramisu...polecam...{#beer}

właśnie my obie nie lubi piwek bezalkoholowych niestety... W ogóle wolimy wina :D

No ja nie polecę winka, bo nie piję:(

Avatar użytkownika Sonia
SoniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
  • Posty: 112855
482
  • Zgłoś naruszenie zasad
11 września 2014, 17:50 | ID: 1145172

Ja zrobiłam grzybki w occie i w soli... Sprzatnęłam i mam na dziś luzik:) Jeszcze tylko kolację zapomniałam zjeść:)

Avatar użytkownika oliwka
oliwkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
  • Posty: 161880
483
  • Zgłoś naruszenie zasad
11 września 2014, 18:01 | ID: 1145178
Sonia (2014-09-11 19:50:50)

Ja zrobiłam grzybki w occie i w soli... Sprzatnęłam i mam na dziś luzik:) Jeszcze tylko kolację zapomniałam zjeść:)

I ja jeszcze kolacji nie jadłam, to idę... a Tobie życzę SMACZNEGO !!!

Avatar użytkownika oliwka
oliwkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
  • Posty: 161880
484
  • Zgłoś naruszenie zasad
11 września 2014, 18:02 | ID: 1145180

Uciekam na kolacyjkę i serialiki oraz Kuchenne rewolucje...{#walking}

 Miłego wieczorku życzę...{#kisss}

Avatar użytkownika Sonia
SoniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
  • Posty: 112855
485
  • Zgłoś naruszenie zasad
11 września 2014, 18:03 | ID: 1145181
oliwka (2014-09-11 20:01:28)
Sonia (2014-09-11 19:50:50)

Ja zrobiłam grzybki w occie i w soli... Sprzatnęłam i mam na dziś luzik:) Jeszcze tylko kolację zapomniałam zjeść:)

I ja jeszcze kolacji nie jadłam, to idę... a Tobie życzę SMACZNEGO !!!

Dziękjuę Grazynko, wcinam kanapkę z serem:) I Tobie smacznego;)

Avatar użytkownika Maniuśka
ManiuśkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 12.10.2010, 13:30
  • Posty: 4401
486
  • Zgłoś naruszenie zasad
11 września 2014, 18:26 | ID: 1145193

Hej,

ja jakoś nie czuję się  najlepiej. Głowa mi pęka mimo tabletek. Chyba jakieś zmęczenie mnie dopadło

Avatar użytkownika ila
ilaPoziom:
  • Zarejestrowany: 24.09.2013, 09:39
  • Posty: 1978
487
  • Zgłoś naruszenie zasad
11 września 2014, 19:21 | ID: 1145201
Sonia (2014-09-11 19:50:02)
olkensowka (2014-09-11 19:34:49)
oliwka (2014-09-11 19:28:32)
olkensowka (2014-09-11 19:18:35)

Ja w sobotę mam ślub siostry. Jestem świadkową a w ogóle się nie stresuję :D Szukałam po całym mieście wina bezalkoholowego, bo my obie w ciąży ale nigdzie nie znalazłam. Będziemy w takim razie pić soczek :D

Piwko Karmi jest bezalkoholowe - teraz są nowe smaki: żurawinowy i tiramisu...polecam...{#beer}

właśnie my obie nie lubi piwek bezalkoholowych niestety... W ogóle wolimy wina :D

No ja nie polecę winka, bo nie piję:(

a może piccolo?

Avatar użytkownika Stokrotka
StokrotkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
  • Posty: 66136
488
  • Zgłoś naruszenie zasad
11 września 2014, 19:29 | ID: 1145203
ila (2014-09-11 21:21:57)
Sonia (2014-09-11 19:50:02)
olkensowka (2014-09-11 19:34:49)
oliwka (2014-09-11 19:28:32)
olkensowka (2014-09-11 19:18:35)

Ja w sobotę mam ślub siostry. Jestem świadkową a w ogóle się nie stresuję :D Szukałam po całym mieście wina bezalkoholowego, bo my obie w ciąży ale nigdzie nie znalazłam. Będziemy w takim razie pić soczek :D

Piwko Karmi jest bezalkoholowe - teraz są nowe smaki: żurawinowy i tiramisu...polecam...{#beer}

właśnie my obie nie lubi piwek bezalkoholowych niestety... W ogóle wolimy wina :D

No ja nie polecę winka, bo nie piję:(

a może piccolo?

{#lol} {#thumbsup}

Avatar użytkownika Dunia
DuniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
  • Posty: 18894
489
  • Zgłoś naruszenie zasad
11 września 2014, 20:53 | ID: 1145226

Gdzieś robią remont czy co? Wybudziłam się i nie mogę zasnąć. Ale oczywiście nikomu nie przeszkadzają hałasy tylko nam. Więc nie chodzę i nie szukam źródła. Najwyżej włożę sobie zatyczki do uszu. 

Avatar użytkownika Marietka
MarietkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
  • Posty: 28005
490
  • Zgłoś naruszenie zasad
11 września 2014, 20:54 | ID: 1145227

ja juz  z pracy

pizze jemy z mezulkiem

z Jowka ok poki co

Avatar użytkownika monaaa71
monaaa71Poziom:
  • Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
  • Posty: 28735
491
  • Zgłoś naruszenie zasad
12 września 2014, 04:17 | ID: 1145248

hello porannie,


jak co ranek podszykowuję obiad moim panom. teraz w międzyczasie paznokcie maluję. i kawa ;-)

Avatar użytkownika Paulqa
PaulqaPoziom:
  • Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
  • Posty: 14675
492
  • Zgłoś naruszenie zasad
12 września 2014, 04:47 | ID: 1145251
Hej. Dzieciaczki jeszcze śpią. Maż zbiera się do pracy. Zaraz muszę budzić Filipa do przedszkola.
Avatar użytkownika oliwka
oliwkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
  • Posty: 161880
493
  • Zgłoś naruszenie zasad
12 września 2014, 05:13 | ID: 1145252
Paulqa (2014-09-12 06:47:50)
Hej. Dzieciaczki jeszcze śpią. Maż zbiera się do pracy. Zaraz muszę budzić Filipa do przedszkola.

HEJ !!! Mój mężuś pojechał na rybki lub na... grzybki... mam nadzieję, że na to trzecie ... nie... {#lol}

Avatar użytkownika oliwka
oliwkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
  • Posty: 161880
494
  • Zgłoś naruszenie zasad
12 września 2014, 05:14 | ID: 1145253

WITAJCIE prawie weekendowo... dzisiaj czekamy na naszego Młodego...

Avatar użytkownika Marietka
MarietkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
  • Posty: 28005
495
  • Zgłoś naruszenie zasad
12 września 2014, 05:35 | ID: 1145259

heejkaa

pda co rusz u mnie

Jowka musowo do przedszkola poszła. mam andzieje ze dzis bedzie z nią ok.. mąz ją szybciej odbierze bo ja na 10 do pracy mam

 

kawka teraz

łeb boli;/

Użytkownik usunięty
    496
    • Zgłoś naruszenie zasad
    12 września 2014, 06:06 | ID: 1145269

    Witam.

    Jestem wycieńczona fizycznie i psychicznie po dzisiejszej koszmarnej nocy. Najpierw pies mnie w środku nocy obudził, podniósł taki alarm, biegał od okna do okna i szczekał jak popierniczony. Jestem pewna, że coś lub ktoś nam po podwórku chodziło. Nie dość, że mamy nie ogrodzone jeszcze, to jeszcze wokół same łąki i lasy. Sąsiada "płot w płot" mamy jednego ale oni zawsze na noc się tak opancerzają roletami, że nawet jakby mnie tu kto mordować przyszedł, to i tak nic by nie usłyszeli. Byłam przerażona i bałam się nawet z łóżka wstać, żeby chociaż przez okno wyjrzeć, sprawdzić co się dzieje :(

    Później obudził się Szymuś, gorączka 39,2, płakał i marudził, sam nie wiedział czego chce. Dostał syrop przeciwgorączkowy i trochę się uspokoił ale mówił, żeby mu bruszek masować, bo go boli. A później z tych nerwów chyba to mnie tak brzuch rozbolał, że już myślałam, żeby pogotowie wzywać, bo nieźle się wystraszyłam :( Teraz cała w strachu jestem, czy aby z dzidzią wszystko ok, bo takiego bólu to ja jeszcze nie miałam. Później zadzwonię do mojej pani doktor i może poproszę o przełożenie wizyty na dzisiaj, żeby się u pewnić, że wszystko jest ok. Bo do poniedziałku (na poniedziałek mam umówioną wizytę), to ja chyba nie wytrzymam :(

    Ledwo żyję, oczy mam takei podkrążone, że wyglądam jakby mnie ktoś pobił, takei sine :( A u pies już czeka przy mnie i na spacer mnie ciągnie. Normalnei płakać mi się chce, taka się czuję bezsilna {#lang_emotions_cry}

     
     
    Ostatnio edytowany: 12.09.2014, 06:06, przez: Ania_29
    Avatar użytkownika Marietka
    MarietkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
    • Posty: 28005
    497
    • Zgłoś naruszenie zasad
    12 września 2014, 06:12 | ID: 1145273
    Ania_29 (2014-09-12 08:06:15)

    Witam.

    Jestem wycieńczona fizycznie i psychicznie po dzisiejszej koszmarnej nocy. Najpierw pies mnie w środku nocy obudził, podniósł taki alarm, biegał od okna do okna i szczekał jak popierniczony. Jestem pewna, że coś lub ktoś nam po podwórku chodziło. Nie dość, że mamy nie ogrodzone jeszcze, to jeszcze wokół same łąki i lasy. Sąsiada "płot w płot" mamy jednego ale oni zawsze na noc się tak opancerzają roletami, że nawet jakby mnie tu kto mordować przyszedł, to i tak nic by nie usłyszeli. Byłam przerażona i bałam się nawet z łóżka wstać, żeby chociaż przez okno wyjrzeć, sprawdzić co się dzieje :(

    Później obudził się Szymuś, gorączka 39,2, płakał i marudził, sam nie wiedział czego chce. Dostał syrop przeciwgorączkowy i trochę się uspokoił ale mówił, żeby mu bruszek masować, bo go boli. A później z tych nerwów chyba to mnie tak brzuch rozbolał, że już myślałam, żeby pogotowie wzywać, bo nieźle się wystraszyłam :( Teraz cała w strachu jestem, czy aby z dzidzią wszystko ok, bo takiego bólu to ja jeszcze nie miałam. Później zadzwonię do mojej pani doktor i może poproszę o przełożenie wizyty na dzisiaj, żeby się u pewnić, że wszystko jest ok. Bo do poniedziałku (na poniedziałek mam umówioną wizytę), to ja chyba nie wytrzymam :(

    Ledwo żyję, oczy mam takei podkrążone, że wyglądam jakby mnie ktoś pobił, takei sine :( A u pies już czeka przy mnie i na spacer mnie ciągnie. Normalnei płakać mi się chce, taka się czuję bezsilna {#lang_emotions_cry}

     
     

    bedzie wszystko dobrze;-))

    Użytkownik usunięty
      498
      • Zgłoś naruszenie zasad
      12 września 2014, 06:16 | ID: 1145275

       

       
      Marietka (2014-09-12 08:12:36)
      Ania_29 (2014-09-12 08:06:15)

      Witam.

      Jestem wycieńczona fizycznie i psychicznie po dzisiejszej koszmarnej nocy. Najpierw pies mnie w środku nocy obudził, podniósł taki alarm, biegał od okna do okna i szczekał jak popierniczony. Jestem pewna, że coś lub ktoś nam po podwórku chodziło. Nie dość, że mamy nie ogrodzone jeszcze, to jeszcze wokół same łąki i lasy. Sąsiada "płot w płot" mamy jednego ale oni zawsze na noc się tak opancerzają roletami, że nawet jakby mnie tu kto mordować przyszedł, to i tak nic by nie usłyszeli. Byłam przerażona i bałam się nawet z łóżka wstać, żeby chociaż przez okno wyjrzeć, sprawdzić co się dzieje :(

      Później obudził się Szymuś, gorączka 39,2, płakał i marudził, sam nie wiedział czego chce. Dostał syrop przeciwgorączkowy i trochę się uspokoił ale mówił, żeby mu bruszek masować, bo go boli. A później z tych nerwów chyba to mnie tak brzuch rozbolał, że już myślałam, żeby pogotowie wzywać, bo nieźle się wystraszyłam :( Teraz cała w strachu jestem, czy aby z dzidzią wszystko ok, bo takiego bólu to ja jeszcze nie miałam. Później zadzwonię do mojej pani doktor i może poproszę o przełożenie wizyty na dzisiaj, żeby się u pewnić, że wszystko jest ok. Bo do poniedziałku (na poniedziałek mam umówioną wizytę), to ja chyba nie wytrzymam :(

      Ledwo żyję, oczy mam takei podkrążone, że wyglądam jakby mnie ktoś pobił, takei sine :( A u pies już czeka przy mnie i na spacer mnie ciągnie. Normalnei płakać mi się chce, taka się czuję bezsilna {#lang_emotions_cry}

       
       

      bedzie wszystko dobrze;-))

      Jak dojdę do siebie, to pewnie i ja w to uwierzę ;) Na razie boję się jak diabli.

      Nie wiem czy brać Szymusia do lekarza, teraz po gorączce ani śladu. Śpi sobie spokojnie. Zobaczymy co będzie jak wstanie. Boję się, że znów lekarka naprzepisuje lekarstw za 100 zł albo i lepiej a tu z kasą krucho. I chyba zaryzykuję jeszcze jeden dzień z "samoleczeniem". W razie czego wieczorem pojadę z nim do szpitala jak będę widzieć, że nie dajemy rady z opanowaniem infekcji :(

      Avatar użytkownika oliwka
      oliwkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
      • Posty: 161880
      499
      • Zgłoś naruszenie zasad
      12 września 2014, 06:21 | ID: 1145278

      ANIU trzymaj się, a może zadzwoń po mamę niech do Ciebie przyjedzie... Lepiej na pewno się poczujesz mając obok siebie kogoś bliskiego...

      Avatar użytkownika Marietka
      MarietkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
      • Posty: 28005
      500
      • Zgłoś naruszenie zasad
      12 września 2014, 06:22 | ID: 1145279
      Ania_29 (2014-09-12 08:16:14)

       

       
      Marietka (2014-09-12 08:12:36)
      Ania_29 (2014-09-12 08:06:15)

      Witam.

      Jestem wycieńczona fizycznie i psychicznie po dzisiejszej koszmarnej nocy. Najpierw pies mnie w środku nocy obudził, podniósł taki alarm, biegał od okna do okna i szczekał jak popierniczony. Jestem pewna, że coś lub ktoś nam po podwórku chodziło. Nie dość, że mamy nie ogrodzone jeszcze, to jeszcze wokół same łąki i lasy. Sąsiada "płot w płot" mamy jednego ale oni zawsze na noc się tak opancerzają roletami, że nawet jakby mnie tu kto mordować przyszedł, to i tak nic by nie usłyszeli. Byłam przerażona i bałam się nawet z łóżka wstać, żeby chociaż przez okno wyjrzeć, sprawdzić co się dzieje :(

      Później obudził się Szymuś, gorączka 39,2, płakał i marudził, sam nie wiedział czego chce. Dostał syrop przeciwgorączkowy i trochę się uspokoił ale mówił, żeby mu bruszek masować, bo go boli. A później z tych nerwów chyba to mnie tak brzuch rozbolał, że już myślałam, żeby pogotowie wzywać, bo nieźle się wystraszyłam :( Teraz cała w strachu jestem, czy aby z dzidzią wszystko ok, bo takiego bólu to ja jeszcze nie miałam. Później zadzwonię do mojej pani doktor i może poproszę o przełożenie wizyty na dzisiaj, żeby się u pewnić, że wszystko jest ok. Bo do poniedziałku (na poniedziałek mam umówioną wizytę), to ja chyba nie wytrzymam :(

      Ledwo żyję, oczy mam takei podkrążone, że wyglądam jakby mnie ktoś pobił, takei sine :( A u pies już czeka przy mnie i na spacer mnie ciągnie. Normalnei płakać mi się chce, taka się czuję bezsilna {#lang_emotions_cry}

       
       

      bedzie wszystko dobrze;-))

      Jak dojdę do siebie, to pewnie i ja w to uwierzę ;) Na razie boję się jak diabli.

      Nie wiem czy brać Szymusia do lekarza, teraz po gorączce ani śladu. Śpi sobie spokojnie. Zobaczymy co będzie jak wstanie. Boję się, że znów lekarka naprzepisuje lekarstw za 100 zł albo i lepiej a tu z kasą krucho. I chyba zaryzykuję jeszcze jeden dzień z "samoleczeniem". W razie czego wieczorem pojadę z nim do szpitala jak będę widzieć, że nie dajemy rady z opanowaniem infekcji :(

      moja jowka cała noc przedwczorajsza wymiotowła.

      licze ze dzis bedzie ok juz bo nie mam jej z kim zostawic