Czy są rzeczy, o których chciałabyś nie pamiętać?
5 sierpnia 2014 19:22 | ID: 1136330
Chyba nie.. skróciła bym czas oczekiwania w moim życiu na wszystko..
5 sierpnia 2014 19:22 | ID: 1136331
Jest parę takich rzeczy. Ale jeśli miałabym taką moc i mogła je wykreślić z życiorysu nie zrobiłabym tego. Dzięki temu co robiłam kiedyś, jak potoczyło się moje życie jestem tu gdzie jestem. Mam piękną córkę i drugie dziecko w drodze. Jedyne co mogę robić to nie wspominać o tych rzeczach ale nigdy nie pozbywać się ich z życiorysu.
5 sierpnia 2014 19:25 | ID: 1136335
Pozbyłabym się , ale to niemożliwe 27 lat małżeństwa z pijakiem
5 sierpnia 2014 19:35 | ID: 1136346
Jest parę takich rzeczy. Ale jeśli miałabym taką moc i mogła je wykreślić z życiorysu nie zrobiłabym tego. Dzięki temu co robiłam kiedyś, jak potoczyło się moje życie jestem tu gdzie jestem. Mam piękną córkę i drugie dziecko w drodze. Jedyne co mogę robić to nie wspominać o tych rzeczach ale nigdy nie pozbywać się ich z życiorysu.
No i racja. Jedne rzeczy nakładają się na drugie, dla nas pozostaje lekcja życia. Może akurat doprowadza nas do miejsca w jakim jesteśmy.. Może i te złe rzeczy musża się nam przytrafiać..
5 sierpnia 2014 19:37 | ID: 1136348
A ja zawsze mówię - nic się nie dzieje bez przyczyny :)
9 sierpnia 2014 03:04 | ID: 1137092
Chyba nic... jest mi dobrze teraz i tutaj...
10 sierpnia 2014 00:07 | ID: 1137229
Nic.
10 sierpnia 2014 08:46 | ID: 1137236
Znajomośc z pewną osobą . Podawał się za kogoś zupełnie innego , niż jest w rzeczywistości . szybko go rozszyfrowałam i poradziłam z nim sobie , ale niesmak pozostał .
10 sierpnia 2014 09:10 | ID: 1137251
Związek z narkomanewm i dilerem. Zaczęło się od chęci pomocy temu człowiekowi. Naprawdę wierzyłam, że go z dziadostwa wyciągnę a mało brakło a sama znalazłabym się na dnie. Ciężko było się od niego uwolnić, bo po kilku latach związku zaczął sobie rościć wyłączne prawa do mnie. I głosił zasadę, ze będę z nim i z nikim innym. Naprawdę przytruł mi kawał życia później. Ale na szczęście mam to już za sobą. Gdybym wiedziała, co z tego wyniknie, od początku bym omijała tego człowieka szerokim łukiem.
10 sierpnia 2014 12:50 | ID: 1137374
Chciałabym wykreślić z życia to jak rodzice mnie traktowali, jak mama mnie biła, jak psychicznie mnie zrujnowała. Zmieniłabym też niektóre decyzje w życiu. Ale to już za póżno na to. Gdyby nie te decyzje nie poznałabym wielu przyjaciół:)
10 sierpnia 2014 12:57 | ID: 1137388
Wszystko co w życiu nas spotyka ma sens. Wiadomo, że nigdy życie nie jest usłane samymi różami. Czasem te kolce są większe od róży. Tak jak pogoda się zmienia (słońce-deszcz-burze), tak i w życiu, Doceniami te dobre chwile, jeżeli coś wcześniej było źle.
10 sierpnia 2014 13:06 | ID: 1137396
Wszystko co w życiu nas spotyka ma sens. Wiadomo, że nigdy życie nie jest usłane samymi różami. Czasem te kolce są większe od róży. Tak jak pogoda się zmienia (słońce-deszcz-burze), tak i w życiu, Doceniami te dobre chwile, jeżeli coś wcześniej było źle.
Popieram...
10 sierpnia 2014 14:55 | ID: 1137431
nic...wszytko ma swój cel...swoą przyczynę...jest po coś...
12 sierpnia 2014 15:21 | ID: 1137959
Chyba nic :) Widocznie to co się wydarzyło było zapisane na tej kartce papieru, którą tworzę od urodzenia:)
12 sierpnia 2014 18:16 | ID: 1137991
Nie mam traumatycznych przezyć, więc mogę powiedzieć, że nic bym nie wykreśliła. Nie uważam jednak, że wszystko w życiu ma jakiś sens ... bo lanie dzieci przez rodziców, znęcanie się, molestowanie itd nie ma dla mnie żadnego sensu i nie wnosi żadnej nauki na przyszłość.
13 sierpnia 2014 15:50 | ID: 1138224
Oczywiście że znalazło by się parę rzeczy do wykreślenia ale gdyby nie one nie byłabym takim człowiekiem jakim jestem teraz. Uważam że nic nie dzieję sie bez przyczyny, nawet coś na czym się źle wyszło, bo prowadzi do tego że uczymy się nie popełniać tych błędów, stajemy się mądrzejsi w owe doświadczenia.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.