Właśnie doczytałam się ciekawych wiadomośći:
Trzeba uważać na telefony i inne sprzęty elektroniczne, ponieważ upał im może zaszkodzić. Jak powiedziała nam pracownica firmy Samsung, przechodzenie z bardzo zimnego pomieszczenia (np. klimatyzowanego auta) do gorącego może spowodować parowanie telefonu, a co za tym idzie - zbieranie się w nim wilgoci. Ale pokrowiec powinien wystarczyć.
- Pozostawienie telefonu na słońcu może spowodować przegrzanie baterii albo np. spięcie - kontynuuje.
Przy czym pamiętajmy, że jeżeli w instrukcji producent przestrzegał przed takim zagrożeniem, gwarancja nie będzie już obowiązywała.
Płyty CD, jeżeli pozostaną przez długi czas w zbyt wysokiej temperaturze mogą być później nie do odtworzenia. Jak można przeczytać na opakowaniu, przechowuje się je w temperaturze od -5 do 55 stop. C, co oznacza, że w mieszkaniu powinny być bezpieczne, ale w aucie już nie...
Auto
Podczas 35-stopniowego upału temperatura w samochodzie w ciągu 15 minut może uzosnąć nawet do 65 stop. C! A po dłuższym czasie może sięgnąć nawet 80 stop. C.
Złudne może być parkowanie w cieniu, bo przecież nasłonecznienie zmienia się przez cały dzień. Dlatego bez względu na to gdzie parkujemy auto, musimy zwracać uwagę na to, co w nim zostawiamy. Niektóre przedmioty mogą nie przetrwać tak wysokiej temperatury (np. te wykonane z plastiku - narażone na odkształcenie).
Jak powiedział nam pracownik Honda Poland Piotr Lemański, jeżeli zabieramy się za mycie auta podczas upałów, musimy być ostrożni. Polanie zimną wodą rozgrzanej szyby może spowodować jej pęknięcie. Bo zarówno w szkle jak i metalu dochodzi do naprężeń. - Kiedy myjemy auto na słońcu na lakierze mogą pojawić się niewidoczne mikropęknięcia, które mogą skrócić jego trwałość. Lepiej tego unikać - tłumaczy.
żródło: http://metromsn.gazeta.pl/Portfel/1,126512,12199490,Co_oprocz_zywnosci_psuje_sie_podczas_upalow_.html