Dzieci w pewnym wieku zaczynają rozróżniać i pytać o to czemu chłopczyk ma inną budowę, a dzieczynka inną. Jak tłumaczycie/tłumaczyliście waszym dzieciom te zmiany?
Czy na narządy kobiece i męskie mówiliście inaczej niż one się nazywają?
13 marca 2014 10:31 | ID: 1092769
Na cipkę- mówię cipka- córka tak samo
Na jajka mówimy jajka, na siusiaka- siusiak- po prostu
Pupa jest pupą lub dupą - jak kto woli :)
13 marca 2014 10:36 | ID: 1092775
Na cipkę- mówię cipka- córka tak samo
Na jajka mówimy jajka, na siusiaka- siusiak- po prostu
Pupa jest pupą lub dupą - jak kto woli :)
u nas jest tak samo, uważam, że na "fachowe" nazwy Młody ma jeszcze czas ;)
13 marca 2014 11:15 | ID: 1092830
siusiak jest siusiakiem,natomiast co do cipki to akurat mowilam ze dziewczynka nie ma "tam" siusiaka tylko dziurke (bo akurat kuba tak skonstruowal pytanie,ze spytal gdzie dziewczynka ma siusiaka)
13 marca 2014 13:41 | ID: 1092884
siusiak jest siusiakiem,natomiast co do cipki to akurat mowilam ze dziewczynka nie ma "tam" siusiaka tylko dziurke (bo akurat kuba tak skonstruowal pytanie,ze spytal gdzie dziewczynka ma siusiaka)
No bo to prawda, hehe :)
Jak przynieśli mi synka na salę, to pierwsze co zajrzałam, czy ma siusiaka i jajeczka hehe :) I tak dzwnie bez tej dziurki hehe, jeszcze się nie mogę przyzwyczaić
13 marca 2014 14:23 | ID: 1092913
mnie pewnie cięzko będzie się przyzwyczaić do przebierania siuśki jak tyle czasu przebieram siusiaka :) nie wiem jeszcze jak Mikołajowi będe tłumaczyć że on ma siusiaczka a jego siostra siusię, jakoś będe musiała to zrobić :)
13 marca 2014 15:42 | ID: 1092953
U nas jakoś to przeszło bez echa, tylko swego czasu starszy syn, był jeszcze wtedy mały, zobaczył u mojej koleżanki, jak ona przebierała swoją córeczkę a on do mnie... mamo ale ona ma śmiesznego siusiaczka a ja na to: bo ona jest dziewczynką i na tym się skończyło...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.