O czym myślimy jak zasypiamy?

<Myślałam ostatnio o tym, czy jaki dzieciaki wstaną, to będą zdrowe...

Zazwyczaj to szybko zasypiam, ale czasem mysle, o tym co mam zrobic nastepnego dnia aby nie przeoczyc tego rano :)

O tym co muszę zrobić na drugi dzień,albo przemyślam,analizuje mijający dzień jeżeli coś ważnego się wydarzyło.

Rany, ja to ostatnio o niczym innym nie myślę, tylko o budowie. Już mam dość, chciałabym, żeby się skończyła, żebyśmy się tam już wprowadzili i będę myśleć o czymś przyjemniejszym a nie tylko o płytkach, czy nie braknie znowu, czy kasy nam na wszystko starczy, ehh :)

też tak miałam jak wykańczaliśmy mieszkanie..koszmar:D

ja zasypiajac mysle czy nastepny dzien bedzie rownie mily jak dzisiejszy

Lajtowo masz:)

No nie? :)

Najczęściej myślę o pracy .

A ja myśle o wszystkim ale najbardziej o tym aby przespać noc bez wybudzeń. Bo wtedy to dopiero nachodzą mnie różne myśli. 

Wczoraj myślałam o tym, że zdobyliśmy dwazłote medale i kalkulowałam, gdzie jeszcze uda się wyrwać medal :)

Ooo...  jak zasnąć nie mogę to myślę o wszystkim... o dzieciach, wnukach, o tym co trzeba by było zrobić, kupić itp.ale ostatnio też tak mam, że zasypiam i już... i to... lubię...

Myślę o tym ile godzin uda mi się spokojnie przespać :-))

to źle ze mam miły dzień? nie oznacza to że nie mam problemów,zmartwień,rozterek,itp.

ps.chyba nie zazdrościsz mi ,że miewam miłe dni?

Często myślę, o tym co mam zrobić następnego dnia...

Ps.Karinko nie jestem typem człowieka który komuś czegoś zazdrości,także spokojnie.Miej sobie miłe dni życzę Ci ich codziennie:)

zawsze analizuje miniony dzień i myślę "co tu będe robic dnia następnego", jednym słowem planuje dzień

Mysle o tym co trzeba zrobic nastepnego dnia.

Wczoraj myślałam, jak to będzie dzisiaj na konkursie drużynowym skoków narciarskich. 

o tym co było,jest i będzie.