Rozmowa z Grażynką zainspirowała mnie do założenia tego watku.
U nas już choinka rozebrana, zazwyczaj czekamy do kolędy. A jak się sprawy choinkowe mają u Was? Choinki jeszcze stoją, czy już rozebrane?
Jakoś tak pustro zrobiło się u nas bez choinki.... No i trzeba czekać rok, do następnych świąt...