Witam w dziesiątej części naszego ulubionego wątku!
30 listopada 2013 09:55 | ID: 1048958
Ciekawa jestem, czy tylko ja tak mam z tymi wątkami :/ Wchodzę w co dziś u Was słychać, przesuwam do dołu, czary mary i jestem w "cieście na niedzielę", gdzie wchodziłam (wchodziłam a i tak weszłam gdzie indziej) 15 min temu :/
czasami tak mam że mi przeskakuje do innego wątku ale to bardzo rzadko:) natomiast w ogóle nie mogę wejść w zakładkę 'użytwkownicy' wyskoczy jakiś błąd certyfikatu i nic z tym nie mogę zrobić.
30 listopada 2013 10:03 | ID: 1048961
Witam sobotnio:-)
30 listopada 2013 10:06 | ID: 1048964
Witajcie, coś paskudna ta sobota :(... jak nie leje deszcz to sypie śnieg.
30 listopada 2013 10:23 | ID: 1048966
Witajcie, coś paskudna ta sobota :(... jak nie leje deszcz to sypie śnieg.
no paskudna to fakt...
Sprzatać muszę,ale będę zaglądała z dodkoku na fm
30 listopada 2013 10:29 | ID: 1048967
Witajcie, coś paskudna ta sobota :(... jak nie leje deszcz to sypie śnieg.
no paskudna to fakt...
Sprzatać muszę,ale będę zaglądała z dodkoku na fm
czasami mam tak że FM jest włączone a ja krzątam się po domu.
30 listopada 2013 10:42 | ID: 1048968
Witajcie, coś paskudna ta sobota :(... jak nie leje deszcz to sypie śnieg.
no paskudna to fakt...
Sprzatać muszę,ale będę zaglądała z dodkoku na fm
czasami mam tak że FM jest włączone a ja krzątam się po domu.
ja też:-)
30 listopada 2013 11:34 | ID: 1048974
Witajcie, coś paskudna ta sobota :(... jak nie leje deszcz to sypie śnieg.
no paskudna to fakt...
Sprzatać muszę,ale będę zaglądała z dodkoku na fm
czasami mam tak że FM jest włączone a ja krzątam się po domu.
ja też:-)
I u mnie tak samo :)
30 listopada 2013 12:31 | ID: 1048983
Dzien dobry :) Własnie pije kawke, skonczylismy sprzatac, niedlugo biore sie za obiadek :)
30 listopada 2013 12:46 | ID: 1048993
Borysek śpi, Kuba sie bawi, Mąż sie bawi :) A ja grzebie przy moim projekcie.
30 listopada 2013 12:47 | ID: 1048994
Hejka! Miałam dzis rano zamiar jechać na myjnię i umyś samochód, bo jest taki jakiś, nie tyle brudny, co takim osadem oblepiony (przez tą pogodę :( ), ale pada, siąpi...więc mija się z celem...
Miłosz wstał po 6stej i urzędował...zrobiłam mu pić, włączyłam bajki i...pospałam sobie do...10.00! A co tam, robimy dzień lenistwa Teraz śpi, a ja piję sobie kawę, i dziś nie zamierzam nic specjalnie robić
30 listopada 2013 12:50 | ID: 1048995
Hejka! Miałam dzis rano zamiar jechać na myjnię i umyś samochód, bo jest taki jakiś, nie tyle brudny, co takim osadem oblepiony (przez tą pogodę :( ), ale pada, siąpi...więc mija się z celem...
Miłosz wstał po 6stej i urzędował...zrobiłam mu pić, włączyłam bajki i...pospałam sobie do...10.00! A co tam, robimy dzień lenistwa Teraz śpi, a ja piję sobie kawę, i dziś nie zamierzam nic specjalnie robić
I dobrze:-)Jak weekend to weekend:-))
30 listopada 2013 13:01 | ID: 1049000
Już mam świeżóśc w domku, zakupy zrobione, poukładane. Teraz obiad . tylko drugie danie, bo zupa mi się chyba skisiła. Nie uchyliłam okna na noc. Na obiad przyjdą dziewczynki i przyniosą ciastka z Coctajlu. Będziemy leciutko świętować Andrzeji. A jutro idziemy z mężem do kina. Kupiłam mu w prezencie bilety. I kupiłam mu jeszcze" 10 milionów i 2 duże torby małych batoników.
30 listopada 2013 13:07 | ID: 1049001
Dobra, kuchnia ogarnięta. Gorzej z zabawkami Kuby w pokoju haha.
30 listopada 2013 13:18 | ID: 1049002
ja jem ciasto, Dominik poszedl do sklepu po pieczarki.
30 listopada 2013 13:38 | ID: 1049018
My wróciliśmy od weta. Dobrze, że pojechałam z psem w porę, bo mogło by się to źle dla niego skończyć :( Dostał 2 zastrzyki, parafinę do pyska i odbytu, do tego dieta - ryż + pierś z kurczaka. W poniedziałek do kontroli mamy iść.
30 listopada 2013 13:39 | ID: 1049020
My wróciliśmy od weta. Dobrze, że pojechałam z psem w porę, bo mogło by się to źle dla niego skończyć :( Dostał 2 zastrzyki, parafinę do pyska i odbytu, do tego dieta - ryż + pierś z kurczaka. W poniedziałek do kontroli mamy iść.
oby było wszystko dobrze. Biedny jak sie musial meczyc :(
30 listopada 2013 13:39 | ID: 1049021
witajcie w deszczową sobotę.
byliśmy na zakupach. ludzi wszędzie pełno. zjedliśmy rosół i mąż ma ochotę na ćwikłę,więc buraki gotuję. a dzieci się bawią.
30 listopada 2013 13:44 | ID: 1049030
My wróciliśmy od weta. Dobrze, że pojechałam z psem w porę, bo mogło by się to źle dla niego skończyć :( Dostał 2 zastrzyki, parafinę do pyska i odbytu, do tego dieta - ryż + pierś z kurczaka. W poniedziałek do kontroli mamy iść.
oby było wszystko dobrze. Biedny jak sie musial meczyc :(
Całą noc nie spał, a ja razem z nim. Miał zatkane zatoki w odbycie resztkami pokarmu. Nie mógł się normalnie załatwić, poza tym zrobił się mu tam stan zapalny i go to bolało :( Bidulek. Ale widać poprawę.
30 listopada 2013 13:45 | ID: 1049033
My wróciliśmy od weta. Dobrze, że pojechałam z psem w porę, bo mogło by się to źle dla niego skończyć :( Dostał 2 zastrzyki, parafinę do pyska i odbytu, do tego dieta - ryż + pierś z kurczaka. W poniedziałek do kontroli mamy iść.
oby było wszystko dobrze. Biedny jak sie musial meczyc :(
Całą noc nie spał, a ja razem z nim. Miał zatkane zatoki w odbycie resztkami pokarmu. Nie mógł się normalnie załatwić, poza tym zrobił się mu tam stan zapalny i go to bolało :( Bidulek. Ale widać poprawę.
O matko,no to faktycznie...dobrze,że juz jest lepiej.
30 listopada 2013 14:18 | ID: 1049078
My wróciliśmy od weta. Dobrze, że pojechałam z psem w porę, bo mogło by się to źle dla niego skończyć :( Dostał 2 zastrzyki, parafinę do pyska i odbytu, do tego dieta - ryż + pierś z kurczaka. W poniedziałek do kontroli mamy iść.
oby było wszystko dobrze. Biedny jak sie musial meczyc :(
Całą noc nie spał, a ja razem z nim. Miał zatkane zatoki w odbycie resztkami pokarmu. Nie mógł się normalnie załatwić, poza tym zrobił się mu tam stan zapalny i go to bolało :( Bidulek. Ale widać poprawę.
Dobrze, ze poszlas do weta.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.