Macie ciekawei iśmieszne przypadki przy kasie np. w supermarkiecie? Opiszcie coś ciekawego?
Ja miałam wczoraj. Skusiłam się na wafelki na wagę, jakieś specyficzne chyba były bo pani przy kasie aż trzy razy pani mi je wytknęła . Że są pyszne, wyjątkowe i ona też je lubi i czy je kiedyś jadłam, i że mają wadę bo są kaloryczne. Na koniec skasowała piwo z pytaniem do męża ,,a to dla pana?". Mieliśmy ubaw do samego domu. Mąż nie miał prawa skusić na wafelka!