Ruszamy z kolejną odsłoną :)
Co dziś u Was słychać?
14 listopada 2013 12:42 | ID: 1041667
Witam czwartkowo.
Pogoda piękna a my w domu musimy siedzieć i czekać na kominiarza :/ Jutro drugi raz ma chodzić sprawdzać przewody wentylacyjne ale jutro nas nie ma więc musimy z Szymciurem dziś to odbębnić :( Mąż na budowie. A jutro do pracy wyjeżdża :(
Zaqczynają się zakupy na poważne :) Wczoraj kupiliśmy dwie umywalki z szafkami, 2 kibelki i bidet :) Ale mnie cieszą takie zakupy :)
14 listopada 2013 12:46 | ID: 1041676
Borys śpi a ja smażę sobie filet z kurczaka, połowa teraz a druga połowa o 15:30.
Ja zjadłam 3 małe kanapusie... ale cościk jeszcze bym zjadła... Siegnę chyba po gorzką czekoladkę...
Zajadam gorzką czekoladę...
14 listopada 2013 12:48 | ID: 1041679
Witam czwartkowo.
Pogoda piękna a my w domu musimy siedzieć i czekać na kominiarza :/ Jutro drugi raz ma chodzić sprawdzać przewody wentylacyjne ale jutro nas nie ma więc musimy z Szymciurem dziś to odbębnić :( Mąż na budowie. A jutro do pracy wyjeżdża :(
Zaqczynają się zakupy na poważne :) Wczoraj kupiliśmy dwie umywalki z szafkami, 2 kibelki i bidet :) Ale mnie cieszą takie zakupy :)
WITAJ ANIU !!! Wyobrażam sobie... fajnie tak sobie domek urządzać...
14 listopada 2013 12:48 | ID: 1041681
Borys śpi a ja smażę sobie filet z kurczaka, połowa teraz a druga połowa o 15:30.
Ja zjadłam 3 małe kanapusie... ale cościk jeszcze bym zjadła... Siegnę chyba po gorzką czekoladkę...
Zajadam gorzką czekoladę...
Hehe, u mnie zestaw dnia to czekolada i rolmopsy ;) @ mnie dopadła :)
14 listopada 2013 12:59 | ID: 1041705
Borys śpi a ja smażę sobie filet z kurczaka, połowa teraz a druga połowa o 15:30.
Ja zjadłam 3 małe kanapusie... ale cościk jeszcze bym zjadła... Siegnę chyba po gorzką czekoladkę...
Zajadam gorzką czekoladę...
Hehe, u mnie zestaw dnia to czekolada i rolmopsy ;) @ mnie dopadła :)
Kiedyś rolmopsy lubiłam teraz już nie...
14 listopada 2013 13:00 | ID: 1041707
Wrrr - muszę iść po ziemniaki do piwnicy a tak tego nie lubię... Jednak iść trzeba to przy okazji zaglądnę do skrytki...
14 listopada 2013 13:03 | ID: 1041709
Aniu mnie nawet kupno dorbnostki cieszy wiec tym bardziej rozumiem Ciebie.
Borysek sie wybudza wiec zaraz pewnie zniknę z familki na jakis czas.
Nic sie tym moim dukanowskim obiadem nie najadłam.
14 listopada 2013 13:06 | ID: 1041714
Borys śpi a ja smażę sobie filet z kurczaka, połowa teraz a druga połowa o 15:30.
Ja zjadłam 3 małe kanapusie... ale cościk jeszcze bym zjadła... Siegnę chyba po gorzką czekoladkę...
Zajadam gorzką czekoladę...
Ja zjadłam pyzy z mięsem i sosem, ale usypia mi się straszliwie, a tu za chwilę do pracy trzeba gonić i wcześniej jeszcze kilka spraw na mieście pozałatwiać. Kawę już jedną piłam drugą to chyba już nie bardzo...
14 listopada 2013 13:31 | ID: 1041741
witajcie,
Miki je obiad. dla mnie kawa. mąż w pracy. za godzinę idę po Marcela. po południu jadę z nim na trening.
14 listopada 2013 13:48 | ID: 1041750
W szoku jestem, Szymuś sam się ubrać potrafi ;) Najpierw sam założył skarpetko papcie a teraz spodnie :) Ale jestem z niego dumna :)
14 listopada 2013 13:51 | ID: 1041752
witajcie,
Miki je obiad. dla mnie kawa. mąż w pracy. za godzinę idę po Marcela. po południu jadę z nim na trening.
WITAJ MONIA !!!
14 listopada 2013 15:16 | ID: 1041788
Ziemniaczki już wstawiłam i zaraz będzie obiadek , czekam na mężusia by wypić potem z nim kawusię...
14 listopada 2013 16:24 | ID: 1041799
Jestem i ja. Smażę wątróbkę drobiową...
Pralkę dało się uszykować...Nie wiem, jakim parasolem w trakcie prania otworzył się bęben i zblokował mi pralkę...
14 listopada 2013 16:32 | ID: 1041805
Kuba mnie wkurzył. Siedział na kiblu i bawił sie moimi cieniami i mi je pokruszył do zera. Wrrr
14 listopada 2013 16:57 | ID: 1041826
Witam jeszcze pracowo,,hehe czytałam Ala w innym wątku że była zagadka o moim nieszczęsnym materacu,jak to zobaczyłam to aż oplułam monitor ze śmiechu:))).
Coś czuję (a najbardziej moje plecy),że często bedę o tym cholernym materacu pisać;//.Na dworze zimno jak diabli,.
14 listopada 2013 16:58 | ID: 1041827
matko, roboty mam mnóstwo a tak mi sie nie chce,, że szok:)
Kamcia i u nas zimno, a do tego mgła, że na krok nic nie widać...
14 listopada 2013 17:39 | ID: 1041877
W szoku jestem, Szymuś sam się ubrać potrafi ;) Najpierw sam założył skarpetko papcie a teraz spodnie :) Ale jestem z niego dumna :)
Brawo dla Szymusia, Natalka majteczki i skarpetki też potrafi ubrać, no i butki- czasem prawy na lewą nogę :-D
A dla mnie się dziś udał pierwszy raz w życiu biszkopt- zwykły biszkopt!!! Nomalnie skaczę ze szczęścia, tylko z tym brzuchem moim to ciężko
14 listopada 2013 17:57 | ID: 1041891
Zjadłam trochę, ale i tak głodna jestem:)))
14 listopada 2013 17:58 | ID: 1041893
W szoku jestem, Szymuś sam się ubrać potrafi ;) Najpierw sam założył skarpetko papcie a teraz spodnie :) Ale jestem z niego dumna :)
Brawo dla Szymusia, Natalka majteczki i skarpetki też potrafi ubrać, no i butki- czasem prawy na lewą nogę :-D
A dla mnie się dziś udał pierwszy raz w życiu biszkopt- zwykły biszkopt!!! Nomalnie skaczę ze szczęścia, tylko z tym brzuchem moim to ciężko
Ja wczoraj piekłam biszkopta:)
14 listopada 2013 18:48 | ID: 1041956
Mąż kupił mi dwie pary zarąbistych spodni a teraz kąpie dzieci
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.