Ruszamy z kolejną odsłoną :)
Co dziś u Was słychać?
6 listopada 2013 13:55 | ID: 1038185
Ależ to moje dziecię dziś zaskakująco grzeczne u fryzjera było. Nie dość, że sam od wejścia wołał, że pelerynkę zakładał będzie, tylko czarną, nie różową (zawsze się obcina bez peleryny, płacz taki przy próbach zakładania, że dałam spokój i chodzimy do fryzjera w ubraniach "roboczych" hehe). Do tego bez marudzenia, bez płaczu i jęków. Cały czas uśmiech na twarzy. Szok dla mnie!
6 listopada 2013 13:58 | ID: 1038189
Ależ to moje dziecię dziś zaskakująco grzeczne u fryzjera było. Nie dość, że sam od wejścia wołał, że pelerynkę zakładał będzie, tylko czarną, nie różową (zawsze się obcina bez peleryny, płacz taki przy próbach zakładania, że dałam spokój i chodzimy do fryzjera w ubraniach "roboczych" hehe). Do tego bez marudzenia, bez płaczu i jęków. Cały czas uśmiech na twarzy. Szok dla mnie!
Nie szokuj się Aniu , cieszyć się trzeba Doszedł do wniosku , że czas być poważnym facetem
6 listopada 2013 14:14 | ID: 1038197
6 listopada 2013 14:27 | ID: 1038206
opony przytachałam do auta z piwnicy- jak zawsze Pawła brak
dzis auto odstawiam do mechanika- do soboty buty zdzierac bede wrrrr
Ruch to zdrowie..podobno...
To ja ruszam i potem Ci powiem czy fajnie było...
czekam zatem:-))
SYLWUŚ i na spacerku bardzo fajnie było, szłam sobie powolutku i podśpiewywałam... he he he
6 listopada 2013 14:30 | ID: 1038209
Nie mam na nic kompletnie dziś siły, ani ochoty.
Zaraz do pracy, potem na korepetycje, słabo jakoś mi dziś- takie ciśnienie?
Trzymaj się, już tylko 3 miesiace i potem w domku posiedzisz z maluszkiem
6 listopada 2013 14:31 | ID: 1038211
Ależ to moje dziecię dziś zaskakująco grzeczne u fryzjera było. Nie dość, że sam od wejścia wołał, że pelerynkę zakładał będzie, tylko czarną, nie różową (zawsze się obcina bez peleryny, płacz taki przy próbach zakładania, że dałam spokój i chodzimy do fryzjera w ubraniach "roboczych" hehe). Do tego bez marudzenia, bez płaczu i jęków. Cały czas uśmiech na twarzy. Szok dla mnie!
To zuch SZYMONEK !!!
6 listopada 2013 14:33 | ID: 1038214
EJJJ - życie piękne jest i nie nerwuj się
6 listopada 2013 14:35 | ID: 1038217
opony przytachałam do auta z piwnicy- jak zawsze Pawła brak
dzis auto odstawiam do mechanika- do soboty buty zdzierac bede wrrrr
Ruch to zdrowie..podobno...
To ja ruszam i potem Ci powiem czy fajnie było...
czekam zatem:-))
SYLWUŚ i na spacerku bardzo fajnie było, szłam sobie powolutku i podśpiewywałam... he he he
Dziękuję za relację:-)))
My też bylismy na spacerze,nawet fajnie było:-)Pogoda niezła.
6 listopada 2013 14:36 | ID: 1038218
Byłam na kilku ciuszkach, na jednym kupiłam sobie spodnie - rurki a na drugim 2 nowe śliniaczki dla Ziemusia i fajną kosmetyczkę dla mężusia... Za wszystko zapłaciłam aż 15zł...
6 listopada 2013 14:36 | ID: 1038219
U nas obiadek też dochodzi. Zaraz zajadać będziemy :)
6 listopada 2013 14:37 | ID: 1038221
Byłam na kilku ciuszkach, na jednym kupiłam sobie spodnie - rurki a na drugim 2 nowe śliniaczki dla Ziemusia i fajną kosmetyczkę dla mężusia... Za wszystko zapłaciłam aż 15zł...
Znowu zaszalałaś:-)
6 listopada 2013 14:38 | ID: 1038224
opony przytachałam do auta z piwnicy- jak zawsze Pawła brak
dzis auto odstawiam do mechanika- do soboty buty zdzierac bede wrrrr
Ruch to zdrowie..podobno...
To ja ruszam i potem Ci powiem czy fajnie było...
czekam zatem:-))
SYLWUŚ i na spacerku bardzo fajnie było, szłam sobie powolutku i podśpiewywałam... he he he
Dziękuję za relację:-)))
My też bylismy na spacerze,nawet fajnie było:-)Pogoda niezła.
No to fajnie, że tak sobie pospacerowaliśmy nawet w pochmurny dzionek...
6 listopada 2013 14:39 | ID: 1038225
U nas obiadek też dochodzi. Zaraz zajadać będziemy :)
U mnie gotowy czeka tylko na podgrzanie...
6 listopada 2013 14:43 | ID: 1038226
Byłam na kilku ciuszkach, na jednym kupiłam sobie spodnie - rurki a na drugim 2 nowe śliniaczki dla Ziemusia i fajną kosmetyczkę dla mężusia... Za wszystko zapłaciłam aż 15zł...
Znowu zaszalałaś:-)
Nom...
6 listopada 2013 14:47 | ID: 1038228
opony przytachałam do auta z piwnicy- jak zawsze Pawła brak
dzis auto odstawiam do mechanika- do soboty buty zdzierac bede wrrrr
Ruch to zdrowie..podobno...
To ja ruszam i potem Ci powiem czy fajnie było...
czekam zatem:-))
SYLWUŚ i na spacerku bardzo fajnie było, szłam sobie powolutku i podśpiewywałam... he he he
Dziękuję za relację:-)))
My też bylismy na spacerze,nawet fajnie było:-)Pogoda niezła.
No to fajnie, że tak sobie pospacerowaliśmy nawet w pochmurny dzionek...
Fajnie,fajnie.Moglismy dłużej,ale Szymon nie spał od rana ,więc już był zmęczony koło 14.Ale wysłałam jeszcze Piotra z tatą na spacer:-)
6 listopada 2013 15:46 | ID: 1038251
Mężuś przyszedł to uciekam...
6 listopada 2013 16:09 | ID: 1038259
6 listopada 2013 16:11 | ID: 1038260
U nas też pada, Męża nie ma a tu pies się spaceru domaga. Już godzinę temu miał wyjść ale liczłam na to, że lada chwila Mąż wróci i nie będę musiała Szymciura brać.
6 listopada 2013 17:23 | ID: 1038269
Jestem i ja. Zrobiłam watróbkę z cebulką i właśnie zjedliśmy:)
6 listopada 2013 18:56 | ID: 1038294
dopiero wróciłam z pracy , nic mi się nie chce . Wypiję tylko meliskę , na kolację już nie mam ochoty ...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.