Ruszamy z kolejną odsłoną :)
Co dziś u Was słychać?
16 września 2013 11:21 | ID: 1016670
niedługo idę po Mikołaja do szkoły. jak szybko te lekcje mijają.
Oliwka po lekcjach chodzi do świetlicy ale dobrze sobie tam radzi...
Miki póki co nie musi.
uciekam po niego.
To dobrze, moje dzieci też nie chodziły...
Dorotka też jest zapisana na świetlicę i chodzi, a jednocześnie korzysta dzięki temu z obiadów. Pani jest nią zachwycona, Dośka nie narzeka a ja przynajmniej jestem spokojna, że nawet jeśli nie doje śniadania to obiadem się uzupełni ;)
Oliwka też obiadki je...
16 września 2013 11:24 | ID: 1016672
Lecę obiadek dokończyć i ogarnąć w kuchni, bo znów w zlewie naczynia...
Ja mam taki zwyczaj zmywać wszystko od razu, nie lubię, jak coś mi zalega w zlewie...
I ja już mam pozmywane;) też nie lubię naczyń w zlewie;( Ale jak się coś przygotowuje w kuchni, to niestety nie da się tego uniknąć.
Oczywiście... nie ma się dwóch par rąk by jednoczesnie robić kilka prac jednocześnie...
16 września 2013 11:26 | ID: 1016673
Lecę obiadek dokończyć i ogarnąć w kuchni, bo znów w zlewie naczynia...
Ja mam taki zwyczaj zmywać wszystko od razu, nie lubię, jak coś mi zalega w zlewie...
I ja już mam pozmywane;) też nie lubię naczyń w zlewie;( Ale jak się coś przygotowuje w kuchni, to niestety nie da się tego uniknąć.
Oczywiście... nie ma się dwóch par rąk by jednoczesnie robić kilka prac jednocześnie...
A szkoda, bo czasem by się przydały nawet i ze trzy pary:))
16 września 2013 11:26 | ID: 1016675
Uciekam, czas znów z robotą wystartować;)
16 września 2013 11:30 | ID: 1016678
Lecę obiadek dokończyć i ogarnąć w kuchni, bo znów w zlewie naczynia...
Ja mam taki zwyczaj zmywać wszystko od razu, nie lubię, jak coś mi zalega w zlewie...
I ja już mam pozmywane;) też nie lubię naczyń w zlewie;( Ale jak się coś przygotowuje w kuchni, to niestety nie da się tego uniknąć.
Oczywiście... nie ma się dwóch par rąk by jednoczesnie robić kilka prac jednocześnie...
A szkoda, bo czasem by się przydały nawet i ze trzy pary:))
Ja tak mam w pracy, że by mi się przydały i ze trzy pary rąk a najlepiej to klon ;)
16 września 2013 11:30 | ID: 1016679
Lecę obiadek dokończyć i ogarnąć w kuchni, bo znów w zlewie naczynia...
Ja mam taki zwyczaj zmywać wszystko od razu, nie lubię, jak coś mi zalega w zlewie...
I ja już mam pozmywane;) też nie lubię naczyń w zlewie;( Ale jak się coś przygotowuje w kuchni, to niestety nie da się tego uniknąć.
Oczywiście... nie ma się dwóch par rąk by jednoczesnie robić kilka prac jednocześnie...
A szkoda, bo czasem by się przydały nawet i ze trzy pary:))
Ha ha ha - co prawda, to prawda...
16 września 2013 11:32 | ID: 1016681
Ale dzień... Dośka zachrypnięta i kaszląca, została w domu, na wieczór u pediatry lądujemy. Ja też czuję się jakby mnie walec przejechał a na koniec na parterze jest remont a słychać jakby robił to sąsiad ścianę obok. Masakra!
WITAJ !!! Zdróweczka Wam życzę Z tymi remontami tak bywa. Swego czasu w następnej klatce remont ktoś robił a sąsiad pod nami co mieszka przyszedł i prosił byśmy ciszej byli a my na to, to nie u nas... przeprosił oczywiście...
Dzięki, ale nie wiem kiedy my się z tego wykaraskamy bo to jakieś mocno uciążliwe ukropieństwo się do nas przyplątało
16 września 2013 11:32 | ID: 1016682
Moja Mała spi, ale juz zaczyna sie wiercic, no i jak to kolejny tydzien sie zaczal czyli ja i moja corcia same w domku :) niedlugo za obiadek sie zabiore
Robil ktos leczo z dynia? bo ja musze zrobic a nigdy nie robilam i w sumie jakies podpowiedzy by mi sie przydaly
16 września 2013 11:48 | ID: 1016687
16 września 2013 11:49 | ID: 1016688
Witam.
U nas też chrypiąco, kaszląco i sikająco. Nie nadążam z suszeniem majteczek. Zastanawiam się, czy nie iść z Szymuśkiem do pani doktor, bo on non stop na nocniku siedzi. Co skończy, to woła, że znowu chce siku. Oczywiście sika po kropelce :/ I nie trzyma moczu, majtusie ciągle posikuje :(
Póki co to idziemy do sklepu po masło i mąkę. Wczoraj miałam robić to pycha ciasto z powidłami śliwkowymi ale mi składników brakło. Po drodze wejdziemy do pani fryzjerki, może uda się Szymuśka podciąć, bo już ma włoski za długie. Nie lubię jak mu na uszka zachhodzą. Poza tym jak ma dłuższe włosy, to robi mu się irokez, bo ma dwa czbki i mu się tak śmiesznie włoski schodzą :)
16 września 2013 11:57 | ID: 1016693
Witam.
U nas też chrypiąco, kaszląco i sikająco. Nie nadążam z suszeniem majteczek. Zastanawiam się, czy nie iść z Szymuśkiem do pani doktor, bo on non stop na nocniku siedzi. Co skończy, to woła, że znowu chce siku. Oczywiście sika po kropelce :/ I nie trzyma moczu, majtusie ciągle posikuje :(
Póki co to idziemy do sklepu po masło i mąkę. Wczoraj miałam robić to pycha ciasto z powidłami śliwkowymi ale mi składników brakło. Po drodze wejdziemy do pani fryzjerki, może uda się Szymuśka podciąć, bo już ma włoski za długie. Nie lubię jak mu na uszka zachhodzą. Poza tym jak ma dłuższe włosy, to robi mu się irokez, bo ma dwa czbki i mu się tak śmiesznie włoski schodzą :)
Mysle ze nie ma co czekac tylko trzeba do lekarza zeby mu sie nie rozwinel to przeziebienie pecherza.
A my drowi na szczescie ale d kilku dni ząb mądrości mi się wyrzyna i boli coraz bardziej i juz nawet dzisal mam opuchniete
16 września 2013 12:02 | ID: 1016694
Witam.
U nas też chrypiąco, kaszląco i sikająco. Nie nadążam z suszeniem majteczek. Zastanawiam się, czy nie iść z Szymuśkiem do pani doktor, bo on non stop na nocniku siedzi. Co skończy, to woła, że znowu chce siku. Oczywiście sika po kropelce :/ I nie trzyma moczu, majtusie ciągle posikuje :(
Póki co to idziemy do sklepu po masło i mąkę. Wczoraj miałam robić to pycha ciasto z powidłami śliwkowymi ale mi składników brakło. Po drodze wejdziemy do pani fryzjerki, może uda się Szymuśka podciąć, bo już ma włoski za długie. Nie lubię jak mu na uszka zachhodzą. Poza tym jak ma dłuższe włosy, to robi mu się irokez, bo ma dwa czbki i mu się tak śmiesznie włoski schodzą :)
Mysle ze nie ma co czekac tylko trzeba do lekarza zeby mu sie nie rozwinel to przeziebienie pecherza.
A my drowi na szczescie ale d kilku dni ząb mądrości mi się wyrzyna i boli coraz bardziej i juz nawet dzisal mam opuchniete
Pani doktor dziś do 17tej przyjmuje. Pojedziemy, też mi się wydaje, że nie ma co czekać.
16 września 2013 12:05 | ID: 1016696
Witam.
U nas też chrypiąco, kaszląco i sikająco. Nie nadążam z suszeniem majteczek. Zastanawiam się, czy nie iść z Szymuśkiem do pani doktor, bo on non stop na nocniku siedzi. Co skończy, to woła, że znowu chce siku. Oczywiście sika po kropelce :/ I nie trzyma moczu, majtusie ciągle posikuje :(
Póki co to idziemy do sklepu po masło i mąkę. Wczoraj miałam robić to pycha ciasto z powidłami śliwkowymi ale mi składników brakło. Po drodze wejdziemy do pani fryzjerki, może uda się Szymuśka podciąć, bo już ma włoski za długie. Nie lubię jak mu na uszka zachhodzą. Poza tym jak ma dłuższe włosy, to robi mu się irokez, bo ma dwa czbki i mu się tak śmiesznie włoski schodzą :)
Mysle ze nie ma co czekac tylko trzeba do lekarza zeby mu sie nie rozwinel to przeziebienie pecherza.
A my drowi na szczescie ale d kilku dni ząb mądrości mi się wyrzyna i boli coraz bardziej i juz nawet dzisal mam opuchniete
Pani doktor dziś do 17tej przyjmuje. Pojedziemy, też mi się wydaje, że nie ma co czekać.
Idźcie Aneczko, lepiej w porę. Zdrówka dla Was!
16 września 2013 12:06 | ID: 1016698
My zjedlismy obadek już;) Mąz ma drugą zmianę w pracy, a ja niedługo po młodrgo będę jechać;)
16 września 2013 12:07 | ID: 1016699
dziecko me dopiero zasnęło..szaleństwo normalnie.
16 września 2013 12:08 | ID: 1016701
ANIU idź i zdróweczka Wam życzę...
16 września 2013 12:09 | ID: 1016704
dziecko me dopiero zasnęło..szaleństwo normalnie.
Czasami tak bywa...
16 września 2013 12:09 | ID: 1016706
Witam.
U nas też chrypiąco, kaszląco i sikająco. Nie nadążam z suszeniem majteczek. Zastanawiam się, czy nie iść z Szymuśkiem do pani doktor, bo on non stop na nocniku siedzi. Co skończy, to woła, że znowu chce siku. Oczywiście sika po kropelce :/ I nie trzyma moczu, majtusie ciągle posikuje :(
Póki co to idziemy do sklepu po masło i mąkę. Wczoraj miałam robić to pycha ciasto z powidłami śliwkowymi ale mi składników brakło. Po drodze wejdziemy do pani fryzjerki, może uda się Szymuśka podciąć, bo już ma włoski za długie. Nie lubię jak mu na uszka zachhodzą. Poza tym jak ma dłuższe włosy, to robi mu się irokez, bo ma dwa czbki i mu się tak śmiesznie włoski schodzą :)
Mysle ze nie ma co czekac tylko trzeba do lekarza zeby mu sie nie rozwinel to przeziebienie pecherza.
A my drowi na szczescie ale d kilku dni ząb mądrości mi się wyrzyna i boli coraz bardziej i juz nawet dzisal mam opuchniete
Pani doktor dziś do 17tej przyjmuje. Pojedziemy, też mi się wydaje, że nie ma co czekać.
Pewnieże nie ma co czekać .Idźcie.Zdrówka dla synusia.
16 września 2013 12:09 | ID: 1016707
Zaraz lecę się przebierać. I się zbieram. Muszę jeszcze po drodze mąkę kupić...
16 września 2013 12:10 | ID: 1016709
dziecko me dopiero zasnęło..szaleństwo normalnie.
Czasami tak bywa...
Te jego drzemki są ostatnio coraz rzadsze i krótsze.Muszę przeorganizować sobie dzień ...Ale damy radę:-)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.