Jeśli wierzyć staropolskim przysłowiom to:
Chłodny maj - dobry urodzaj.
Deszcz w świętego Floriana (4 V) - skrzynia groszem napchana.
Pogoda na Urbana (25 V), deszcz na Wita (15 VI) - to dobrze na żyta.
Czerwiec mokry, zimny maj, gospodarzom pewny raj.
Kiedy Medard (8 VI) się rozwodni, będą deszcze sześć tygodni.
Jak się Janek (24 VI) kąpie w wodzie, żniwom deszcze na przeszkodzie.
Kiedy się Jasio rozpłacze, a Matuś (św. Anna 26 VII) go nie utuli - to będzie płakał do św. Urszuli (21 X).
Gdy św. Piotr z Pawłem płaczą (29 VI) ludzie przez tydzień słońca nie zobaczą.
Wnioski wyciągnijcie sami