Wpakowała mi się do domku taka mała szara koleżanka. Nastawiam na nią pułapki , straszę kotem , rozkładam cytrynę (podobno tego nie lubią), a ona nic, dalej sobie pomieszkuje na dziko! Ciepło się zrobiło a ona ani myśli się wyprowadzić! Mam dość! I sposobów mi już brakuje. Ratunku
A może ktoś chce kupić? Oddam tanio, a nawet dopłacę