3
Tigrina
Zarejestrowany: 26-11-2009 23:06 .
Posty: 4674
2009-12-19 00:26:37
W mojej galerii zdjęć jest więcej zdjęć moich kochanych kociaków :-)
Niestety, nie potrafię wkleić jeszcze zdjęcia lub obrazka na forum, więc ciężko będzie, opowiem więc o nich słowami :-)
Mam dwa koty:
-Luniek, ma ponad 3 lata, typowy dachowiec wymieszany wielokrotnie ;-), urodzony prawdopodobnie 16.07.2006r., bo dwa dni później znaleźli na magazynie naszego hipermarketu pierwszego kociaka, noworodka na zgniłej pępowinie i takim łożysku, pożył u nas trzy dni, weterynarz powiedział, że pewnie poszło zakażenie od pępowiny i łożyska, Luńka znaleźli jakieś 10 dni później, miał 400gr, był ślepy na jedno oko i nie chodził, wykarmiliśmy go na butelce Bebiko, najpierw 1, potem 2, potem 2R, aż zaczął chodzić i jeść Juniorki od Whiskasa, niemożliwie rozpieszczony, egoistyczny, a do tego trochę dziki- do nas przychodzi na kolana, ale nikomu innemu nie da się wziąć na ręce, a u weterynarza na szczepieniach zachowuje się jak wściekły kot i trzeba go zawijać w koc szczelnie, żeby jakiś zastrzyk mógł dostać. Ale za to, złapany wieczorem, po kilkuminutowej gonitwie za nim, mruczy, jak "najęty", aż zaśnie :-) Jak jest zły, to je, niemalże każdy stres "zajada" suchą karmą, zresztą, wystarczy go "dostawić" do miski, a zawsze coś zje, nawet, jak dopiero od miski odszedł ;-) Dziś jest wielki, ma 36 cm ogona i prawie 6 kg (ważył więcej, ale przy Milce znów zaczął biegać)
-Milka, urodzona 20.11.2007r., wzięliśmy ją od dobrej znajomej po sześciu tygodniach, miała troje rodzeństwa, wiec jest towarzyska, "gada" jak najęta, tzn. chodzi za mną ciągle i ciągle mówi "miau", o cokolwiek ją by nie zapytać ;-) Cechy charakterystyczne ma dla rasy Egipski Mau, zresztą później okazało się, że rzeczywiście ma takie pochodzenie, bo jej "dziadek" był rasowym Egipskim Mauem :-) A więc, jest gadatliwa, umięśniona (skacze dwa razy dalej niż Luniek w jej wadze kiedyś), ma wąski pyszczek, nos bez wklęśnięcia od czoła (rzadkie u kotów), czarne cętki na jasnym tle. Jest mała, teraz, na zimę grubsza, ma zaledwie 3,6kg.
Dla tych, którzy maja tylko jednego kota- naprawdę warto wziąć drugiego, ale odmiennej płci, wprawdzie na początku jest wojna o terytorium (miska, kuweta, nasze kolana), ale potem jest zgoda, mniejsza ilość szkód wyrządzona w czasie nudy przez wielogodzinną czasami nieobecność domowników :-)