4
Tigrina
Zarejestrowany: 26-11-2009 23:06 .
Posty: 4674
2009-12-16 00:21:12
Z tymi reklamówkami to trochę przesada, że płatne, ale jak sobie jednak człowiek pomyśli, to trochę "rozpasaliśmy" się z nimi.
Jak byłam mała, to mama wysyłała mnie do sklepu z siatką albo koszykiem, wtedy były na czasie torby-siatki, z plastykowych żyłek, albo takie, jak u mojej babci- materiałowe z wszytym kółkiem. I nikt jakoś nie płakał, że musi targać ze sobą torby, czy kosze :-)
Potem pojawiły się w niektórych sklepach grube reklamówki, to notorycznie "zapominało się" torby z domu, żeby reklamówkę na śmieci do domu przynieść ;-)
Ale tak właściwie to nie był obowiązek sklepu, żeby zapewnić transport zakupów do domu, to raczej był nasz przywilej, że chodziliśmy robić zakupy tylko tam, gdzie były darmowe reklamówki, z biegiem czasu więc wszystkie sklepy zaczęły sprowadzać dla nas reklamówki, żeby tylko klientów nie stracić.
To, że teraz się od tego odchodzi ma jakiś sens, nie wyrzuca się tego już tyle od razu do śmieci, zawsze robi się z tego jakiś użytek, bo za to się przecież płaciło, a jak nie chce się płacić, to się ciąga ze sobą torby, kosze, itd. Ja też mam koszyk w ręku, jak idę do sklepu osiedlowego, a do hipermarketu na większe zakupy bierzemy skrzynki rozkładane. I to nawet bardziej wygodne, a reklamówki- cóż, oczywiście od czasu do czasu kupuję, ale tylko te większe, żeby potem na większe śmieci je przeznaczać, worki na śmieci też kupujemy, ale czasem są za małe, jak się więcej papierów, albo puszek, czy jednorazowych butelek uzbiera. A skoro musiałam zapłacić, to jak przychodzę do domu, to nie wyrzucam ich od razu do kosza, jak kiedyś, bo swój pieniądz szanuję.
Myślę jednak, że to nie Eko-moda, tylko raczej moda z Zachodu, bo wszystko do nas stamtąd przyłazi...