Siedzę sobie w mroźny niedzielny poranek, dzieciaki jeszcze śpią, mąż hmm mąż to sobie na cały dzięń na brydża pojechał wróci o 20 ale obok tuż koło stołu za oknem mam piękny widok, Karmnik. Właśnie wyleciał z niego dzięcioł, bo sikorki bogatki i modre również pchają się na śniadanie. Codziennie rano jak tylko wstajemy one już są i tak cały dzień z nami są aż do zmroku. Momentami tych sikorek jest i ze 20 w tamtym sezonie zimowym naliczyłam 5 rodzaji sikorek, tak tak bo nie tylko bogatki u nas są jest również modra z pięknym modrym paskiem na główce , jest malutka sosnówka, czubatka i była jeszcze uboga żłuję że nie mam tak dobrego aparatu aby je uwiecznić. Oprócz sikorek bywa u nas też pan szpak piękny czarny z pomarańczowym dziobem drugi rok z rzędu przylatuje, są w dużej ilośći strasznie głośne i kłutliwe sroki a za nimi sójki z pięknym brązowo niebieskim ubarwieniem. W tamtym roku stołowało się u nas również dużo mazurków ale teraz jeszcze się nie pojawiły. Jest to moja codzienna porcja natury i takie przyjemne, że te ptaki tu są przylatują i żyją z nami wielopokoleniowo a dlaczego bo sikorki również u nas się gniazdują i już od 3 lat tak jest. Obserwujemy jak nawet 2 razy w roku gniazda zakładają potem maluchy krzyczą że głodne a potem latać się uczą i odlatują ale na jesieni już od października jako pierwsze są przy domu. Gniazda u nas mają także mazurki i kopciuszki wiecie co ja się strasznie dużo nauczyłam się o tych ptakach i dowiedziałam o nich samych. Czy wy też macie taką możliwość aby tak blisko z przyrodą być i dzięki niej obserwować jak się zmieniają pory roku?
DODANY KOMENTARZ AUTORA 2009-12-13 09:20
napisałam szpak a miał być kos
DODANY KOMENTARZ AUTORA 2009-12-13 09:20
napisałam szpak a miał być kos
, po ptaszki to nie powiem przylatują od czasu do czasu na balkon, a jak był karmnik to było ich trochę...