Jak zatrzymać dziecko na nocniku ???
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Wielu rodziców ma z tym problem ale może już w niedługim czasie zniknie on...
iPotty, czyli najprostszy sposób, żeby zatrzymać dziecko na nocniku
A teraz coś z zupełnie innej beczki - wynalazek, który jest w stanie sprawić, że dziecko nie tylko chętnie skorzysta z nocnika, ale zostanie tam ta długo jak będzie trzeba. Przynajmniej dopóki nie zabierzemy iPada lub nie skończy się bateria.
Patent jest wyjątkowo prosty - iPotty to kolorowy, plastikowy nocnik, z wbudowaną podstawką pod iPada. Cel jest również oczywisty - skoro wielu rodziców użera się z problemem zatrzymania dzieciaków na nocniku, żeby mogły zacząć, a potem szczęśliwie skończyć co trzeba, należy podrzucić im jakąś przynętę. A niewiele gadżetów jest równie angażujących dla maluchów, co tablet. Rodzice nie muszą się przy tym martwić o zalanie i inne potencjalne uszkodzenia - o bezpieczeństwo iPada zadba odpowiedni pokrowiec.
Połączenie wydaje się na pierwszy rzut oka osobliwe: nocnik i jeden z flagowych produktów Apple. Jednak zderzenie może się okazać skuteczne i to właśnie chodzi. Pytanie, co następne w kolejce, kiedy dziecko wyrośnie z nocnika - przystawka do sedesu?
iPotty ma kosztować 40 dol., ale kiedy wejdzie do sprzedaży, nie wiadomo.
o2.pl
Co to nie wymyślą.
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
wolę, żeby Filip sam zechcial siedzieć na nocniku niż mam go czymś zatrzymywać na nim... ja bym tego nie kupila
- Zarejestrowany: 24.03.2011, 19:58
- Posty: 2498
wolę, żeby Filip sam zechcial siedzieć na nocniku niż mam go czymś zatrzymywać na nim... ja bym tego nie kupila
dziecko ma na nocniku załatwiać potrzeby a nie oglądać bajki czy bawić się.Wszystko ma swój czas i miejsce.
Nigdy bym tego nie kupiła.
Popieram dziewczyny. Też bym tego nie kupiła, nocnik jest do załatwiania potrzeb a nie oglądania bajek. Jak Blanka sama dojrzeje do tego żeby usiedzieć na nociku to będzie, nie będę jej "sztucznie" zatrzymywać bajką. A narazie będziemy siadać po kilka seksund i się przyzwyczajać :)
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Też nie popieram takiego pomysłu. Może jeszcze po przemyśleniach rozmyślą się bo do produkcji tego nocnika jeszcze nie doszło.
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
No nieźle, zawsze to jakaś alternatywa, tyle, że chyba nie tędy droga.
Przydał by się taki a i owszem, tylko nie sądzę by spełnił właściwą funkcję, mam teraz problem z zatrzymaniem Jakuba na nocniku i pewnie na takim by posiedział, tylko nadal nie miał by świadomości, że właśnie "załatwia" swoje potrzeby fizjologiczne.
Już zdecydowanie bardziej popieram "wynalazek" nocników w formie kibelka, który będzie bił brawo, czy grał jak się dziecię załatwi.
- Zarejestrowany: 12.02.2013, 14:13
- Posty: 29
Od jutra chodzę z tabletem na kibel :)
- Zarejestrowany: 13.12.2012, 16:22
- Posty: 2286
he,he czego to nie wymyślą:)
Moje dziewczynki bardziej niż na nocniku wolą siadać na kibelku ale kładę podstawkę dla nich.
Czują się wtedy dorosłe a ja mam mniej sprzątania:)
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Od jutra chodzę z tabletem na kibel :)
He he he - znam już takich co chodzą...
- Zarejestrowany: 12.02.2013, 14:13
- Posty: 29
he,he czego to nie wymyślą:)
Moje dziewczynki bardziej niż na nocniku wolą siadać na kibelku ale kładę podstawkę dla nich.
Czują się wtedy dorosłe a ja mam mniej sprzątania:)
Moje młodzse dziecko nawet z podstawki na kibel nie siądzie - taki z niej krasnal .
A że lubi się sama obsługiwać , to wyciaga nocnik , stawia go gdzieś na środku i robi co ma zrobić .
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Moja wnusia Oliwcia sama sobie stołeczek podstawiała i nakładkę kładła i tak siadała - a zadowolona jaka była... i jeszcze gazetę do rąk brała i udawała, że czyta... Obrazek nie do opisania...
- Zarejestrowany: 13.12.2012, 16:22
- Posty: 2286
Dokładnie
Moje też na podstawce siadają
inaczej byłby tylkowy prysznic.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Dokładnie
Moje też na podstawce siadają
inaczej byłby tylkowy prysznic.
Oby tylko - prysznic....
- Zarejestrowany: 13.12.2012, 16:22
- Posty: 2286
he,he no otóż to
- Zarejestrowany: 12.02.2013, 14:13
- Posty: 29
Szymon nie siada , ona jak prawdziwy facet na stojąco tylko . Latem to wszystkie drzewa nam w ogródku podlewa :)
Olka kiedyś też jak brat chciała na stojąco sikać
- Zarejestrowany: 26.10.2009, 13:53
- Posty: 504
Moja wnusia Oliwcia sama sobie stołeczek podstawiała i nakładkę kładła i tak siadała - a zadowolona jaka była... i jeszcze gazetę do rąk brała i udawała, że czyta... Obrazek nie do opisania...
Moja mała to samo hehe A jak ktoś chciał wejść do łazienki to krzyczała nie przeszkadzajcie mi chce w spokoju załatwić się
Mała gaduła....:)
A wracając do tematu bez sensu takie gadzety po co i na co?Może niech wymyślą stoły z tabletami by dziecko z chęcią siadało do jedzeniaDziecku trzeba poświęcić czas i cierpliwość ,a nie iść na łatwiznę.