4 grudnia 2009 21:31 | ID: 87329
21 grudnia 2009 20:09 | ID: 96111
Jak Wam idą przygotowania?
Ja mam ogólnie posprzątane, wlasnie gotuje warzywa, rozmrażam rybe, przygotowuje farsz do kulebiaka.
Jutro ciag dalszy.
21 grudnia 2009 22:13 | ID: 96180
22 grudnia 2009 15:10 | ID: 96510
Jak Wam idzie?
Ja najgorsze mam za soba. Filetowałam 7 pstrągów a potem je upiekłam. Masakra!
Teraz warzywa do ryby po grecku sie duszą i farsz do kulebiaka. Mnie plecy bolą i nie mam juz ochoty na wiecej ale cóz...
Choinkę mam nadzieje dzis ustroimy. Wieczorem jak starczy mi sił popakuję prezenty.
22 grudnia 2009 15:13 | ID: 96513
22 grudnia 2009 15:18 | ID: 96515
22 grudnia 2009 15:29 | ID: 96517
22 grudnia 2009 15:49 | ID: 96524
22 grudnia 2009 16:25 | ID: 96550
Gochna pokrój sobie wszystko szybciej a w dzien podania dodasz tylko majonez. Ja tak robie.
Katianko jeszcze kiedys uszami Ci wyjdzie to gotowanie swiąteczne :)
22 grudnia 2009 16:29 | ID: 96552
Rybkę po grecku mężuś posmakował i bardzo pochwalił. Podobno rewelacja.
Teraz chwile poleżę i biore sie za robienie ciasta drożdzowego - to mój pierwszy raz.
22 grudnia 2009 16:35 | ID: 96556
22 grudnia 2009 16:52 | ID: 96562
Katianko dziekuje bardzo. Napisze potem co z tego wyszło.
Ja spedzam swieta u mojej mamy i tesciow wiec wszystko co gotuje biore tam ze sobą. Jakos tak czuje sie zobowiazana. Z drugiej strony uczę się gotowania w ten sposób. Nikt niczego nie oczekuje i nawet jak cos nie wyjdzie nie ma tragedii.
22 grudnia 2009 18:26 | ID: 96593
Godzinę temu okazało się, że spędzimy u nas wigilię nie w 7 osób, ale w 17
ale i tak nie będzie to cała najbliższa rodzina...
I nie mam jeszcze pojęcia, jak przystroję dom i czy wystarczy nam wszystkich potraw dla każdego ale cieszę się.
ugniotłam ciasto, wygląda jak psu z gardła wyjęte.
22 grudnia 2009 21:10 | ID: 96626
22 grudnia 2009 21:18 | ID: 96627
22 grudnia 2009 22:03 | ID: 96638
22 grudnia 2009 22:18 | ID: 96647
22 grudnia 2009 22:39 | ID: 96667
23 grudnia 2009 08:07 | ID: 96756
Kulebiaki zrobione, ryba po grecku zrobiona, dzis ciasta i sałatki. barszczu jednak nie robie, robi mama.
Emi ja tez wszystko sama, nawet zakupy co jest z dzieckiem najbardziej męczace. Mąż pracuje długo a nawet jak jest w domu to i tak nie pomoże więc walcze sama.
23 grudnia 2009 08:22 | ID: 96762
23 grudnia 2009 15:25 | ID: 96956
Relacja z placu boju.
3 makowce debiutanci zrobione. Jednym sie zajadam bo kurde taaaki dobry.
Piernik gotowy - zajadam się bo dobry aż wyjsc z podziwu nie moge.
Ryba po grecku. Ryba usmazona ale zabrakło mi warzywa wiec to jeszcze musze zrobic.
Ciasto fransukie sie rozmraza wiec czekaja jeszcze strucle i banany.
W domu sprzatanie od początku bo Mały zrobił masakrę jak ja gotowałam.
łazienka i korytarz do sprżatniecia, więc napewno na wymarzoną 18 sie nie wyrobie.
Mieszkanie i choinka ustrojone - jest jak w bajce.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.