sprzątanie klatki schodowej w bloku - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

sprzątanie klatki schodowej w bloku

38odp.
Strona 2 z 2
Odsłon wątku: 25505
Avatar użytkownika monaaa71
monaaa71Poziom:
  • Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
  • Posty: 28735
  • Zgłoś naruszenie zasad
26 lipca 2012, 19:43 | ID: 811094

jak to jest u Was ze sprzątaniem klatki schodowej w blokach? macie podział między sąsiadami,dyżury,grafik? u nas od dłuższego czasu przychodzi kobieta,która w ten sposób dorabia. mieszkańcy jej płacą. z tym,że muszą się zgodzić wszyscy z piętra,żeby sprzątała. co miesiąc zbiera po 8 zł. wodę ma swoją. wygodne to dla lokatorów a i kobieta zarobi.

Avatar użytkownika Marietka
MarietkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
  • Posty: 28005
6
  • Zgłoś naruszenie zasad
11 marca 2013, 18:28 | ID: 925998
anna07 (2013-03-11 19:25:48)
Marietka (2013-03-11 19:08:34)

myje sprzataczka u nas... nie pisze juz nic wiecej...

Dlaczego nie piszesz już nic więcej? O co chodzi?

o nic

Avatar użytkownika gosiark
gosiarkPoziom:
  • Zarejestrowany: 19.07.2012, 14:00
  • Posty: 390
7
  • Zgłoś naruszenie zasad
11 marca 2013, 18:35 | ID: 926000

U mnie gospodarz domu ze spółdzielni myje całą klatkę schodową  za 7 zł miesięcznie( 4 mycia w miesiącu) , z tego co wiem to nie wszyscy płacą,ale kazdemu przed drzwiami umyje :) A jeśli w bloku  nie ma sprzątaczki lub sprzatacza to każdy powinien umyć swoja część bez marudzenia, ale wiadomo przecież ,że nie każdy lubi mieć czysto dookoła siebie:)

Avatar użytkownika Marietka
MarietkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
  • Posty: 28005
8
  • Zgłoś naruszenie zasad
11 marca 2013, 18:43 | ID: 926003

u nas pani sprzata ,, jak jej sie podoba,, naprawde. 


nie pisze ze ja sie czepiam bo i sasiedzie maja juz dosc tej pani jak zamiata.


nie chce- prosze nie trzeba.

 


ona zamiecie zmyje- a ja moge za nia zaraz tak samo zmyc i zamiesc i bedzie tyle samo piachu.



Avatar użytkownika Sylwiaws
SylwiawsPoziom:
  • Zarejestrowany: 15.12.2009, 22:07
  • Posty: 4215
9
  • Zgłoś naruszenie zasad
11 marca 2013, 19:07 | ID: 926010
Avatar użytkownika Ostatni Blues
  • Zarejestrowany: 13.12.2012, 16:22
  • Posty: 2286
10
  • Zgłoś naruszenie zasad
11 marca 2013, 21:22 | ID: 926050

u nas pani sprzatajaca przychodzi raz na tydzień,raz na dwa...przez to,że mieszkam na parterze najgorszy brud jest pod moimi drzwiami. Sąsiedzi potrafią wchodząc wyżej wycierać buty o moją wycieraczkę...

trzeba praktycznie codziennie zamiatać i często zmywać...najgorsze jak muszę po psach sąsiadów siuski ścierać bo puszczą psa a drzwi od klatki są zamkniete.

Około 10 lat temu była cudowna Pani sprzątająca...bardzo dbała,nawet piwnice sprzatała

 

 

 

 

Avatar użytkownika anna07
anna07Poziom:
  • Zarejestrowany: 15.01.2011, 19:28
  • Posty: 8123
16
  • Zgłoś naruszenie zasad
12 marca 2013, 13:03 | ID: 926319
Sylwiaws (2013-03-11 20:07:26)

Jak dla mnie to są dwa różne wątki.

Avatar użytkownika michaska
michaskaPoziom:
  • Zarejestrowany: 08.09.2010, 10:50
  • Posty: 876
17
  • Zgłoś naruszenie zasad
12 marca 2013, 13:24 | ID: 926338

ja sprzątam sama mieszkam na podwyższonym parterze więc mam sporo i trafia mi się 2 razy w miesiący i nie marudzę bo jak trzeba to trzeba..

Avatar użytkownika Natka10
Natka10Poziom:
  • Zarejestrowany: 17.01.2013, 11:55
  • Posty: 665
18
  • Zgłoś naruszenie zasad
12 marca 2013, 16:09 | ID: 926440

Ja jak mieszkałam u  rodziców w bloku to były dyżury sąsiadów. Co sobote myła jedna rodzina i za tydzień druga, potem trzecia i od nowa. Tak jest prosto bo każdy ma wyznaczony dyzur i nikt nie ma z tym problemu. Nie zdarzyło sie zeby ktoś kto sie nowo wprowadzał miał coś przeciwko. O piwnice dba administrator. 

Avatar użytkownika mirek.regiel
mirek.regielPoziom:
  • Zarejestrowany: 28.02.2013, 08:51
  • Posty: 3
19
  • Zgłoś naruszenie zasad
20 marca 2013, 13:00 | ID: 931749

to macie rewelacyjnie, ja ostatnio robiłem test panu sprzątającemu i zostawiłem papierki na schodach  i nikt tego nie ruszył przez 2 tyg. Powinien założyć rękawice zakasać rękawy i sprzątać a nie tylko dobre słowo dzień dobry. i co tu teraz z tym zrobić? dzwoniłem do administracji i nic stara gwardia {#lang_emotions_yell}

Ostatnio edytowany: 20.03.2013, 13:16, przez: alanml
Avatar użytkownika Marietka
MarietkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
  • Posty: 28005
20
  • Zgłoś naruszenie zasad
20 marca 2013, 13:56 | ID: 931780

złapałam pania co sprzata...


juz az karpia walneła jak zapytałam kiedy okna myla..


o lamperii nie wspomne....

Użytkownik usunięty
    21
    • Zgłoś naruszenie zasad
    20 marca 2013, 21:54 | ID: 932049

    u nas ejst Pani sprzątająca.

    Avatar użytkownika monaaa71
    monaaa71Poziom:
    • Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
    • Posty: 28735
    22
    • Zgłoś naruszenie zasad
    6 kwietnia 2013, 16:14 | ID: 941520

    wczoraj dogadałyśmy się z trzema pozostałymi sąsiadkami,że rezygnujemy z pani sprzątającej. od rodziny co m-c brała 8 zł. może i mało,ale to pieniądze. nie byłyśmy zadowolone. przecierała na mokro i tyle. pajęczyny zwisały,okna zasyfione. nawet pod wycieraczkami piachu na kg...wczoraj miałam swoją kolej,jako pierwsza. i teraz można powiedzieć,że klatka schodowa posprzątana :) 

    Avatar użytkownika julastyna
    julastynaPoziom:
    • Zarejestrowany: 20.03.2013, 16:51
    • Posty: 21
    23
    • Zgłoś naruszenie zasad
    6 kwietnia 2013, 17:14 | ID: 941581

    U nas przychodzi pani ze spółdzielni,sprząta raz w tygodniu a że mieszkam na parterze to mam taki sam problem jak Kasia Sadowska Identycznie wojujemy z pupilkami naszych sąsiadow,którzy puszczają pieski samopas a one załatwiają swe potrzeby na klatkach Jeśli chodzi o wycieranie butów To nasza wycieraczka służy dla wszystkich I niestety robią to starsi ludzie Raz przyłapałam taką panią Bardzo się zmieszła Ja tylko powiedziałam jej że tak narzekacie na młodzież że jest zła  a sami co robicie

    Avatar użytkownika olindaa87
    olindaa87Poziom:
    • Zarejestrowany: 21.03.2016, 08:44
    • Posty: 11
    24
    • Zgłoś naruszenie zasad
    15 czerwca 2016, 13:32 | ID: 1322004

    My w naszym bloku sprzątamy sami - mamy dyżury i każdy po równo sprząta...Jest wiele takich poradników z ktorych można czerpać pomysły na sprawne porządki...

    Ostatnio edytowany: 15.06.2016, 13:38, przez: Stokrotka
    Avatar użytkownika gocha2323
    gocha2323Poziom:
    • Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
    • Posty: 12534
    25
    • Zgłoś naruszenie zasad
    15 czerwca 2016, 18:20 | ID: 1322041
    olindaa87 (2016-06-15 15:32:31)

    My w naszym bloku sprzątamy sami - mamy dyżury i każdy po równo sprząta...Jest wiele takich poradników z ktorych można czerpać pomysły na sprawne porządki...

    nie zawsze tak sie uda, że wszyscy soldarnie zgodza się sprzatać! im więcej rodzin tym trudniej znależć kompromis!

    Avatar użytkownika oliwka
    oliwkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
    • Posty: 161880
    26
    • Zgłoś naruszenie zasad
    15 czerwca 2016, 19:03 | ID: 1322054

    U nas sprząta sprzątaczka zatrudniona przez spółdzielnię...

    Avatar użytkownika wiktoria289
    wiktoria289Poziom:
    • Zarejestrowany: 05.04.2018, 07:51
    • Posty: 1
    27
    • Zgłoś naruszenie zasad
    5 kwietnia 2018, 07:55 | ID: 1417129

    U nas od kilku lat klatki i osiedle sprząta firma sprzątająca z lublina Inprof. Zawsze raz w tygodniu. Naprawde mili i dokładni. Firma na wysokim poziomie, aż miło spojrzeć na pracownika 

    Ostatnio edytowany: 05.04.2018, 07:56, przez: wiktoria289
    Avatar użytkownika olakwiat95
    olakwiat95Poziom:
    • Zarejestrowany: 04.04.2018, 07:51
    • Posty: 2
    27
    • Zgłoś naruszenie zasad
    5 kwietnia 2018, 09:11 | ID: 1417135

    A u mnie było różnie. Odkąd pamiętam sprzątało każde mieszkanie na klatce po kolei od parteru po ostatnie piętra co piątek. Niedawno spółdzielnia zatrudniła sobie po dwie sprzataczki na klilka bloków. I jest OK niby, ale nie najlepiej sprzatają. Niektórzy lepiej z nas to wykonywali, ale też bywały momenty, że jakaś osoba np. opuściła sobie od czasu do czasu, a pilnowac każdego mieszkania nie da się. Zresztą osoba reprezentująca moją klatkę średnio naszymi sprawami zajmowała się.