-
1
Sonia
Poziom:
Przedszkolak
Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15 .
Posty: 112855
2012-07-18 10:46:52
18 lipca 2012 10:46 | ID: 808282
Zależy, jak macie pisane w umowie.... Jeśli nie ma żadnej klauzuli, to koszty "bieżących" napraw pokrywa niestety użytkownik mieszkania.
-
2
Borówka
Poziom:
Niemowlak
Zarejestrowany: 26-07-2011 15:17 .
Posty: 1618
2012-07-18 10:50:06
18 lipca 2012 10:50 | ID: 808284
Sonia (2012-07-18 10:46:52)
Zależy, jak macie pisane w umowie.... Jeśli nie ma żadnej klauzuli, to koszty "bieżących" napraw pokrywa niestety użytkownik mieszkania.
Nie mamy umowy....
-
3
Sonia
Poziom:
Przedszkolak
Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15 .
Posty: 112855
2012-07-18 10:51:56
18 lipca 2012 10:51 | ID: 808285
Borówka (2012-07-18 10:50:06)
Sonia (2012-07-18 10:46:52)
Zależy, jak macie pisane w umowie.... Jeśli nie ma żadnej klauzuli, to koszty "bieżących" napraw pokrywa niestety użytkownik mieszkania.
Nie mamy umowy....
To przypuszczam, że właścicielka mieszkania nie będzie chciała pokryć kosztów naprawy (przepchnięcia) rury.... Tak było i u nas, jak mieszkalismy na stancji:(((( Chyba, że sie dogadacie i wtedy koszty naprawy będą dzielone na pół....
-
4
Borówka
Poziom:
Niemowlak
Zarejestrowany: 26-07-2011 15:17 .
Posty: 1618
2012-07-18 10:53:55
18 lipca 2012 10:53 | ID: 808287
Sonia (2012-07-18 10:51:56)
Borówka (2012-07-18 10:50:06)
Sonia (2012-07-18 10:46:52)
Zależy, jak macie pisane w umowie.... Jeśli nie ma żadnej klauzuli, to koszty "bieżących" napraw pokrywa niestety użytkownik mieszkania.
Nie mamy umowy....
To przypuszczam, że właścicielka mieszkania nie będzie chciała pokryć kosztów naprawy (przepchnięcia) rury.... Tak było i u nas, jak mieszkalismy na stancji:(((( Chyba, że sie dogadacie i wtedy koszty naprawy będą dzielone na pół....
Kurcze....zadzwonię do niej może ona ma kogoś znajomego który taniej by to zrobił.A w sobotę Olki urodziny i nie mogę zostać z niedrożnym zlewem!!!!!!
-
5
oliwka
Poziom:
Szkolniak
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2012-07-18 10:54:23
18 lipca 2012 10:54 | ID: 808288
Córka z zięciem wszystko robią na swój koszt np. malowanie ścian, drobne naprawy hydrauliczne itp. - tylko większe sprawy zgłaszają właścicielce np. zakup nowych mebli do kuchni - odjęli tę kwotę z czynszu w kilku ratach - tak się z nią dogadali bo one i tak tam zostaną.
-
6
Sonia
Poziom:
Przedszkolak
Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15 .
Posty: 112855
2012-07-18 10:56:20
18 lipca 2012 10:56 | ID: 808289
Borówka (2012-07-18 10:53:55)
Sonia (2012-07-18 10:51:56)
Borówka (2012-07-18 10:50:06)
Sonia (2012-07-18 10:46:52)
Zależy, jak macie pisane w umowie.... Jeśli nie ma żadnej klauzuli, to koszty "bieżących" napraw pokrywa niestety użytkownik mieszkania.
Nie mamy umowy....
To przypuszczam, że właścicielka mieszkania nie będzie chciała pokryć kosztów naprawy (przepchnięcia) rury.... Tak było i u nas, jak mieszkalismy na stancji:(((( Chyba, że sie dogadacie i wtedy koszty naprawy będą dzielone na pół....
Kurcze....zadzwonię do niej może ona ma kogoś znajomego który taniej by to zrobił.A w sobotę Olki urodziny i nie mogę zostać z niedrożnym zlewem!!!!!!
A może jakiś kolega Wam to zrobi???? Bo jak weźmiesz hydraulika z "prawdziwego zdarzenia" to zapłacisz o wiele więcej....
-
7
ulamisiula
Poziom:
Przedszkolak
Zarejestrowany: 24-03-2011 20:58 .
Posty: 2498
2012-07-18 10:57:15
18 lipca 2012 10:57 | ID: 808291
Odp. na: #0
Borówka (2012-07-18 10:45:20)
Muszę zadzwonić po hydraulika bo zapchała nam się rura w kuchni.To koszt ok 100-150 zł.No i nie wiem czy koszty naprawy muszę pokryć ja czy nasza gospodyni.Mieszkamy tu już 4 lata i zawsze drobne naprawy robiliśmy sami ale teraz to mi się nie uśmiecha tyle kasy wydać...
Borówka ja również wynajmuję mieszkanie i znam to z autopsji i niestety to Wy musicie zapłacić.
-
8
Sonia
Poziom:
Przedszkolak
Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15 .
Posty: 112855
2012-07-18 10:59:55
18 lipca 2012 10:59 | ID: 808293
ulamisiula (2012-07-18 10:57:15)
Odp. na: #0
Borówka (2012-07-18 10:45:20)
Muszę zadzwonić po hydraulika bo zapchała nam się rura w kuchni.To koszt ok 100-150 zł.No i nie wiem czy koszty naprawy muszę pokryć ja czy nasza gospodyni.Mieszkamy tu już 4 lata i zawsze drobne naprawy robiliśmy sami ale teraz to mi się nie uśmiecha tyle kasy wydać...
Borówka ja również wynajmuję mieszkanie i znam to z autopsji i niestety to Wy musicie zapłacić.
Jak my wynajmowaliśmy mieszkanie, to też płaciliśmy, niestety...Chyba, że właściciel bedzie w porządku, to mozna się dogadać....
-
9
alanml
Poziom:
Starszak
Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11 .
Posty: 30511
2012-07-18 11:01:21
18 lipca 2012 11:01 | ID: 808294
My za wszystko płaciliśmy sami będąc na wynajętym mieszkaniu.
-
10
Borówka
Poziom:
Niemowlak
Zarejestrowany: 26-07-2011 15:17 .
Posty: 1618
2012-07-18 11:02:31
18 lipca 2012 11:02 | ID: 808295
Sonia (2012-07-18 10:56:20)
Borówka (2012-07-18 10:53:55)
Sonia (2012-07-18 10:51:56)
Borówka (2012-07-18 10:50:06)
Sonia (2012-07-18 10:46:52)
Zależy, jak macie pisane w umowie.... Jeśli nie ma żadnej klauzuli, to koszty "bieżących" napraw pokrywa niestety użytkownik mieszkania.
Nie mamy umowy....
To przypuszczam, że właścicielka mieszkania nie będzie chciała pokryć kosztów naprawy (przepchnięcia) rury.... Tak było i u nas, jak mieszkalismy na stancji:(((( Chyba, że sie dogadacie i wtedy koszty naprawy będą dzielone na pół....
Kurcze....zadzwonię do niej może ona ma kogoś znajomego który taniej by to zrobił.A w sobotę Olki urodziny i nie mogę zostać z niedrożnym zlewem!!!!!!
A może jakiś kolega Wam to zrobi???? Bo jak weźmiesz hydraulika z "prawdziwego zdarzenia" to zapłacisz o wiele więcej....
Tylko właśnie nikt nie ma tej takiej sprężyny do przepychania a w kuchni mamy zabudowę i inaczej się nie da.Szwagier jeszcze dzwoni po ludziach ale wątpię czy coś zalatwi.
-
11
alanml
Poziom:
Starszak
Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11 .
Posty: 30511
2012-07-18 11:07:42
18 lipca 2012 11:07 | ID: 808299
Nam się często odpływ zapychał, kupiliśmy w hydrualicznym żmijkę. Wyszło tanio i jak jest potrzeba bierzemy i używamy nie wołając hydraulika.
-
12
Sonia
Poziom:
Przedszkolak
Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15 .
Posty: 112855
2012-07-18 11:08:12
18 lipca 2012 11:08 | ID: 808300
Borówka (2012-07-18 11:02:31)
Sonia (2012-07-18 10:56:20)
Borówka (2012-07-18 10:53:55)
Sonia (2012-07-18 10:51:56)
Borówka (2012-07-18 10:50:06)
Sonia (2012-07-18 10:46:52)
Zależy, jak macie pisane w umowie.... Jeśli nie ma żadnej klauzuli, to koszty "bieżących" napraw pokrywa niestety użytkownik mieszkania.
Nie mamy umowy....
To przypuszczam, że właścicielka mieszkania nie będzie chciała pokryć kosztów naprawy (przepchnięcia) rury.... Tak było i u nas, jak mieszkalismy na stancji:(((( Chyba, że sie dogadacie i wtedy koszty naprawy będą dzielone na pół....
Kurcze....zadzwonię do niej może ona ma kogoś znajomego który taniej by to zrobił.A w sobotę Olki urodziny i nie mogę zostać z niedrożnym zlewem!!!!!!
A może jakiś kolega Wam to zrobi???? Bo jak weźmiesz hydraulika z "prawdziwego zdarzenia" to zapłacisz o wiele więcej....
Tylko właśnie nikt nie ma tej takiej sprężyny do przepychania a w kuchni mamy zabudowę i inaczej się nie da.Szwagier jeszcze dzwoni po ludziach ale wątpię czy coś zalatwi.
Kurczę, to pewnie będziesz musiała złapać się za portfel:( Inaczej się nie da:(((
-
13
usunięty użytkownik
2012-07-18 11:28:56
18 lipca 2012 11:28 | ID: 808316
Fachowcy na telefon są za drodzy Poproś sąsiada , czy znajomego może to zrobi za grosze Ja tak miałam z baterią Zadzwoniłam i zapytałam ile to bedzie kosztować ? Odpowiedział 100 zł. Podziękowałam , a on za chwilę dzwoni i mówi że zrobi za 50 Odpowiedziałam , że zrobiłam sama , bo tak było założyłam w łazience sama baterie Wcale nie musisz tyle płacić....
-
14
Borówka
Poziom:
Niemowlak
Zarejestrowany: 26-07-2011 15:17 .
Posty: 1618
2012-07-18 11:30:50
18 lipca 2012 11:30 | ID: 808318
baszka (2012-07-18 11:28:56)
Fachowcy na telefon są za drodzy Poproś sąsiada , czy znajomego może to zrobi za grosze Ja tak miałam z baterią Zadzwoniłam i zapytałam ile to bedzie kosztować ? Odpowiedział 100 zł. Podziękowałam , a on za chwilę dzwoni i mówi że zrobi za 50 Odpowiedziałam , że zrobiłam sama , bo tak było założyłam w łazience sama baterie Wcale nie musisz tyle płacić....
Z tego co patrzę w necie to taniej wyjdzie po prostu kupić taką spiralę i zrobić to samemu....i chyba tak właśnie będzie
-
15
usunięty użytkownik
2012-07-18 11:35:08
18 lipca 2012 11:35 | ID: 808322
Borówka (2012-07-18 11:30:50)
baszka (2012-07-18 11:28:56)
Fachowcy na telefon są za drodzy Poproś sąsiada , czy znajomego może to zrobi za grosze Ja tak miałam z baterią Zadzwoniłam i zapytałam ile to bedzie kosztować ? Odpowiedział 100 zł. Podziękowałam , a on za chwilę dzwoni i mówi że zrobi za 50 Odpowiedziałam , że zrobiłam sama , bo tak było założyłam w łazience sama baterie Wcale nie musisz tyle płacić....
Z tego co patrzę w necie to taniej wyjdzie po prostu kupić taką spiralę i zrobić to samemu....i chyba tak właśnie będzie
Możesz gdzieś pożyczyć Ja bym zrobiła to sama A za naprawy z twojej winy , niestety musisz ponosić sama 150 zł . chyba bym na głowę upadła żebym tyle płaciła Spróbuj odkręcić syfon i wyczyścić może tam problem...
-
16
Borówka
Poziom:
Niemowlak
Zarejestrowany: 26-07-2011 15:17 .
Posty: 1618
2012-07-18 11:41:10
18 lipca 2012 11:41 | ID: 808329
baszka (2012-07-18 11:35:08)
Borówka (2012-07-18 11:30:50)
baszka (2012-07-18 11:28:56)
Fachowcy na telefon są za drodzy Poproś sąsiada , czy znajomego może to zrobi za grosze Ja tak miałam z baterią Zadzwoniłam i zapytałam ile to bedzie kosztować ? Odpowiedział 100 zł. Podziękowałam , a on za chwilę dzwoni i mówi że zrobi za 50 Odpowiedziałam , że zrobiłam sama , bo tak było założyłam w łazience sama baterie Wcale nie musisz tyle płacić....
Z tego co patrzę w necie to taniej wyjdzie po prostu kupić taką spiralę i zrobić to samemu....i chyba tak właśnie będzie
Możesz gdzieś pożyczyć Ja bym zrobiła to sama A za naprawy z twojej winy , niestety musisz ponosić sama 150 zł . chyba bym na głowę upadła żebym tyle płaciła Spróbuj odkręcić syfon i wyczyścić może tam problem...
Szwagier złota rączka wczoraj rozkręcał i niestety zator jest gdzieś dalej.Nikt nie ma pożyczyć takiego cuda niestety.Ale wolę dać te 50 zł i mieć na przyszłość niż płacić tyle za 15 minut roboty...
-
17
usunięty użytkownik
2012-07-18 11:44:05
18 lipca 2012 11:44 | ID: 808331
Borówka (2012-07-18 11:41:10)
baszka (2012-07-18 11:35:08)
Borówka (2012-07-18 11:30:50)
baszka (2012-07-18 11:28:56)
Fachowcy na telefon są za drodzy Poproś sąsiada , czy znajomego może to zrobi za grosze Ja tak miałam z baterią Zadzwoniłam i zapytałam ile to bedzie kosztować ? Odpowiedział 100 zł. Podziękowałam , a on za chwilę dzwoni i mówi że zrobi za 50 Odpowiedziałam , że zrobiłam sama , bo tak było założyłam w łazience sama baterie Wcale nie musisz tyle płacić....
Z tego co patrzę w necie to taniej wyjdzie po prostu kupić taką spiralę i zrobić to samemu....i chyba tak właśnie będzie
Możesz gdzieś pożyczyć Ja bym zrobiła to sama A za naprawy z twojej winy , niestety musisz ponosić sama 150 zł . chyba bym na głowę upadła żebym tyle płaciła Spróbuj odkręcić syfon i wyczyścić może tam problem...
Szwagier złota rączka wczoraj rozkręcał i niestety zator jest gdzieś dalej.Nikt nie ma pożyczyć takiego cuda niestety.Ale wolę dać te 50 zł i mieć na przyszłość niż płacić tyle za 15 minut roboty...
Masz rację, kup i zrób sama Takie czasy...
-
18
aga_8666
Poziom:
Przedszkolak
Zarejestrowany: 15-02-2011 19:08 .
Posty: 5072
2012-07-18 11:57:18
18 lipca 2012 11:57 | ID: 808336
Jak mieszkałam z mamą i wynajmowaliśmy mieszkanie to za wszytkie drobne ustreki płaciliśmy sami.
-
19
daruusssia
Poziom:
Maluch
Zarejestrowany: 15-01-2012 18:43 .
Posty: 1214
2012-07-18 12:02:45
18 lipca 2012 12:02 | ID: 808339
my mamy umowe i kazde napawy popkrywa koszty własciecielka, zepsuł sie teraz waz od prysznica przecieka mówila ze mamy kupic przy rozliczeniu czynszu nam odda pieniadze.
-
20
Borówka
Poziom:
Niemowlak
Zarejestrowany: 26-07-2011 15:17 .
Posty: 1618
2012-07-18 12:06:38
18 lipca 2012 12:06 | ID: 808340
daruusssia (2012-07-18 12:02:45)
my mamy umowe i kazde napawy popkrywa koszty własciecielka, zepsuł sie teraz waz od prysznica przecieka mówila ze mamy kupic przy rozliczeniu czynszu nam odda pieniadze.
U nas tak było z halogenem w kuchni.Kazała wymienić na nowy i odliczyliśmy jego koszt od czynszu.Ale to było głupie 20 zł a umowy nae mamy z nią podpisanej