Witam. Mam problem z psem?? Zaadoptowaliśmy ze schroniska 10mc suczkę Husky. Była niedożywiona. Bardzo szybko się do nas przywiązała . Po ok godzinie od przywiezienia już szalała z córką (oczywiście pod stałą obserwacją). Wszystko byłoby oki ale Luna bo tak się wabi jak zostaje w domu bądź na podwórku (dom z podwórkiem) To strasznie wyje. Jest to strasznie uciążliwe dla sąsiadów. Kupiłam jej obrożę antyszczekową( ultradźwiękową) ale to nie zdało egzaminu bo ona może sobie piszczeć a ta i tak wyje. Czy jest jakiś może pomysł co zrobić aby nie wyła?? Powiem odrazu że zostawione smakołyki nie działają. A wyje już po minucie jak odchodzimuy od bramki, bądź jak tylko odpali samochód.