Wyobrażacie sobie by po 2 dniach działalności zamknąc okienko życia dla zwierząt ponieważ pęka w szwach?
Jestem w szoku, że w przeciągu tych dwóch dni do okienka życia przyniesiono 90 zwierząt! Mało tego w przeciągu kilku godzin podrzucono 14 szczeniaczków!!
Już widzę te tłumy, które pędziły by oddac, te biedne, bezbronne psiaczki i kotki
które jak śmieci zostały wyrzucone z domu.
Nie spodobał mi się ten pomysł od razu, to była alternatywa, dla niemyślących buraków, którzy przy pierwszej nadarzającej się okazji mogli się pozbyc uciażliwego problemu, który najpierw z zachwytem brali.
Wstydźcie się wszyscy którzy najpierw bierzecie zwierzątka, a potem won i po problemie.
Brak jakiekolwiek odpowiedzialności!!! Potrzebne sa kampanie medialne uświadamiające iż zwierzę to nie zabawka!!!
Grrrrrrr zbulwersowało mnie to. Jak tak można?
Jak można brac zwierzątko a potem pozbyc się jego taki lub inny sposób.... brak mi słów...