Ostatnio poszukujemy z mężem pieska i w tym celu przeszukujemy masę ogłoszeń.
Założyliśmy, że nie musi być to koniecznie szczeniak, ale też nie starszy niż 2 lata.
Zauważyliśmy dziwną tendencję wśród ludzi oodającyh dorosłe już psy. Jest bardzo dużo ogłoszeń, w których właściciele czworonogów oddadzą je zupełnie "za darmo" (np pies z rodowodem), ale w zaman oczekują zwrotów kosztów utrzymania. np cena 300 zł i nie mówię tu o szczeniakach (jest też wśród nich taka tendencja ale to z powodu nowej ustawy, ponieważ psa bez rodowodu nie można sprzedać)
Jest dużo ogłoszeń, w których "właściciele" zwierzaków po prostu piszą, że zamianią je na psy innej rasy (np 3 letnego yorka zamienię na spanielka lub je sprzedadzą)
Dla mnie Ci ludzie po prostu nie mają serca. Gdybym to ja miała teraz oddać z jakiegoś osobistego powodu (na które notabene wielu opiekunów się powołuje- nagły wyjazd, małe dziecko itp itd) swojego dorosłego psa, który jest do mnie przywiązany to nie oczekiwałabym w zamian żadnych pieniędzy, a jedynie nowych opiekunów, którzy się nim uczciwie zajmą.
A Wy, co o tym myślicie?