Was też zima zaatakowała?
Wczoraj raptem było troszkę śniegu u mnie po ostatnich odadach w minionym tygodniu a dziś leży go już sporo i nadal pada...
Rano już pług śnieżny jeździł po szosie i odśnieżał, bo mieszakm na wietrznym terenie i zaspy się zawsze niezłe robią...
Mąż na szczęście dojechał jakoś do pracy, a ma tylko 70 km w jedna stronę:/
Ciekawe kiedy przestanie padać
A jak u was wyglada sytuacja drogowa i nie tylko?