-
1
usunięty użytkownik
2009-11-02 22:28:41
2 listopada 2009 22:28 | ID: 72525
Mój ma nawyk (choc nie wiem czy mnie to denerwuje czy śmieszy) chodzenia do toalety, na dłuzsze posiedzenie z kawą, papierosem i gazetą
natomiast wkurza mnie jak go proszę zeby cos zrobił a on "dobra, dobra" i oczywiscie nie zrobi. no i za nic w świecie nie przewinie małego. albo jak gdzieś idziemy to sam sie wyszykuje, siądzie w fotelu i pogania, ale to jest irytujące.
-
2
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2009-11-02 23:13:29
2 listopada 2009 23:13 | ID: 72560
Nawyk czy nie nawyk.... jego jedna wada.... może... oj jak lubi spać... tylko się położy... na kanapę...
a za kilka minut już odleciał w ramiona Orfeusza................. nawet dzisiaj zasnął z orzeszakmi w ręce........... za póżno się obejrzałam by zrobić mu zdjęcie........ ale by była fotka.....
-
3
usunięty użytkownik
2009-11-02 23:17:04
2 listopada 2009 23:17 | ID: 72564
Oliwka Orfeusz mówisz, tzn. piszesz, to on spiewa???
Żartuję, pewnie miałas na mysli morfeusza
Kanapa, to tez ulubiony mebel mojego Marka, tyle, że Mateusz teraz nie daje tacie pospać:))
-
4
usunięty użytkownik
2009-11-02 23:19:54
2 listopada 2009 23:19 | ID: 72566
Mój małżonek wychodząc spod prysznica zalewa całą podłoge w łazience... nie mam pojęcia jak On to robi
-
5
usunięty użytkownik
2009-11-03 07:42:55
3 listopada 2009 07:42 | ID: 72590
najgorszy nawyk mojego Małżonka to są jego rodzice
-
6
Isabelle
Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42 .
Posty: 21159
2009-11-03 10:10:35
3 listopada 2009 10:10 | ID: 72645
-
7
Malwinka
Zarejestrowany: 06-08-2009 12:50 .
Posty: 2310
2009-11-03 10:20:08
3 listopada 2009 10:20 | ID: 72653
Każdy mąż ma jakieś wady, ale przecież kocha się ich z zaletami i wadami.
-
8
usunięty użytkownik
2009-11-03 10:20:30
3 listopada 2009 10:20 | ID: 72654
oaza09 napisał 2009-11-02 22:28:41Mój ma nawyk (choc nie wiem czy mnie to denerwuje czy śmieszy) chodzenia do toalety, na dłuzsze posiedzenie z kawą, papierosem i gazetą natomiast wkurza mnie jak go proszę zeby cos zrobił a on "dobra, dobra" i oczywiscie nie zrobi. no i za nic w świecie nie przewinie małego. albo jak gdzieś idziemy to sam sie wyszykuje, siądzie w fotelu i pogania, ale to jest irytujące.
Ja również to robię i bardzo lubię. Tylko nie biorę papierosa, bo nie palę.
-
9
usunięty użytkownik
2009-11-03 10:26:06
3 listopada 2009 10:26 | ID: 72658
oaza09 napisał 2009-11-02 22:28:41Mój ma nawyk (choc nie wiem czy mnie to denerwuje czy śmieszy) chodzenia do toalety, na dłuzsze posiedzenie z kawą, papierosem i gazetą natomiast wkurza mnie jak go proszę zeby cos zrobił a on "dobra, dobra" i oczywiscie nie zrobi. no i za nic w świecie nie przewinie małego. albo jak gdzieś idziemy to sam sie wyszykuje, siądzie w fotelu i pogania, ale to jest irytujące.
z kawą??? papierosów w wc nie tolerujemy oboje. a gazeta musi być :)
mój cudowny Małżonek ma taki nawyk że rozwala się na kanapie całym sobą i zasypia a ja biedna muszę się gnieść z kotem na fotelu albo krześle. ale do sypialni się nie przeniesie bo "
przecież oglądam"... jak się pytam? przez włosy? oczy w końcu ma zamknięte... albo się namacza w wannie 50 minut.
a do szału mnie doprowadza jak ja siedzę w wannie a On myje zęby, płuka buzinkę i wypluwa wodę. zawsze mi się wtedy dostanie tymi kroplami
-
10
usunięty użytkownik
2010-04-15 13:11:27
15 kwietnia 2010 13:11 | ID: 192621
Mama Tymka napisał 2009-11-03 10:26:06oaza09 napisał 2009-11-02 22:28:41Mój ma nawyk (choc nie wiem czy mnie to denerwuje czy śmieszy) chodzenia do toalety, na dłuzsze posiedzenie z kawą, papierosem i gazetą natomiast wkurza mnie jak go proszę zeby cos zrobił a on "dobra, dobra" i oczywiscie nie zrobi. no i za nic w świecie nie przewinie małego. albo jak gdzieś idziemy to sam sie wyszykuje, siądzie w fotelu i pogania, ale to jest irytujące.
z kawą??? papierosów w wc nie tolerujemy oboje. a gazeta musi być :)
mój cudowny Małżonek ma taki nawyk że rozwala się na kanapie całym sobą i zasypia a ja biedna muszę się gnieść z kotem na fotelu albo krześle. ale do sypialni się nie przeniesie bo "
przecież oglądam"... jak się pytam? przez włosy? oczy w końcu ma zamknięte... albo się namacza w wannie 50 minut.
a do szału mnie doprowadza jak ja siedzę w wannie a On myje zęby, płuka buzinkę i wypluwa wodę. zawsze mi się wtedy dostanie tymi kroplami
Ale i tak Go kocham :)))))))))))))))
-
11
etka
Zarejestrowany: 15-01-2010 08:37 .
Posty: 2849
2010-04-15 13:21:16
15 kwietnia 2010 13:21 | ID: 192641
A mój małżonek ma nawyk częstego zaglądania do butelki i dlatego od 2 tygodni, nie jest już moim mężem. Pozostałe wady jakoś znosiłam, ale tej nie dało się tolerować.
-
12
usunięty użytkownik
2010-04-15 13:24:43
15 kwietnia 2010 13:24 | ID: 192645
etka napisał 2010-04-15 13:21:16A mój małżonek ma nawyk częstego zaglądania do butelki i dlatego od 2 tygodni, nie jest już moim mężem. Pozostałe wady jakoś znosiłam, ale tej nie dało się tolerować.
I gratuluję siły, bo wiele kobiet tkwi w takich toksycznych związkach i nie ma odwagi tego zakończyć.
-
13
usunięty użytkownik
2010-04-15 14:07:26
15 kwietnia 2010 14:07 | ID: 192668
pchelka napisał 2009-11-02 23:19:54Mój małżonek wychodząc spod prysznica zalewa całą podłoge w łazience... nie mam pojęcia jak On to robi
mój ma tak samo tylko że tego nie widzi i ja muszę po nim sprzątać do tego spi na kanapie przed tv ale do łóżka nie pójdzie bo "przecież oglądam!" i swoich rzeczy też nie szanuje wlanie gdzie popadnie i go nie obchodzi :/ staram się z tym walczyć ale nie bardzo do niego dociera :(
-
14
Alina63
Zarejestrowany: 26-01-2010 19:21 .
Posty: 18946
2010-04-15 14:18:14
15 kwietnia 2010 14:18 | ID: 192688
picie kawy na czczo i niejedzenie śniadań ...
-
15
usunięty użytkownik
2010-04-15 15:00:10
15 kwietnia 2010 15:00 | ID: 192737
Debris napisał 2010-04-15 14:07:26pchelka napisał 2009-11-02 23:19:54Mój małżonek wychodząc spod prysznica zalewa całą podłoge w łazience... nie mam pojęcia jak On to robi
mój ma tak samo tylko że tego nie widzi i ja muszę po nim sprzątać do tego spi na kanapie przed tv ale do łóżka nie pójdzie bo "przecież oglądam!" i swoich rzeczy też nie szanuje wlanie gdzie popadnie i go nie obchodzi :/ staram się z tym walczyć ale nie bardzo do niego dociera :(
Emi, mój też tego nie widzi
-
16
alanml
Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11 .
Posty: 30511
2010-04-15 16:35:06
15 kwietnia 2010 16:35 | ID: 192805
oaza09 napisał 2009-11-02 22:28:41Mój ma nawyk (choc nie wiem czy mnie to denerwuje czy śmieszy) chodzenia do toalety, na dłuzsze posiedzenie z kawą, papierosem i gazetą
natomiast wkurza mnie jak go proszę zeby cos zrobił a on "dobra, dobra" i oczywiscie nie zrobi. no i za nic w świecie nie przewinie małego. albo jak gdzieś idziemy to sam sie wyszykuje, siądzie w fotelu i pogania, ale to jest irytujące.
Wygląda na to, że mamy wspólnego męża.
-
17
monaaa71
Zarejestrowany: 28-01-2009 08:46 .
Posty: 28735
2010-04-15 16:43:54
15 kwietnia 2010 16:43 | ID: 192812
Debris napisał 2010-04-15 14:07:26pchelka napisał 2009-11-02 23:19:54Mój małżonek wychodząc spod prysznica zalewa całą podłoge w łazience... nie mam pojęcia jak On to robi
mój ma tak samo tylko że tego nie widzi i ja muszę po nim sprzątać do tego spi na kanapie przed tv ale do łóżka nie pójdzie bo "przecież oglądam!" i swoich rzeczy też nie szanuje wlanie gdzie popadnie i go nie obchodzi :/ staram się z tym walczyć ale nie bardzo do niego dociera :(
ja też często słyszę od swojego męża,gdy chcę go do sypialni zabrać,że prziecież ogląda jeszcze a chrapie od dłuższego czasu
-
18
monaaa71
Zarejestrowany: 28-01-2009 08:46 .
Posty: 28735
2010-04-15 16:44:43
15 kwietnia 2010 16:44 | ID: 192813
oaza09 napisał 2009-11-02 22:28:41Mój ma nawyk (choc nie wiem czy mnie to denerwuje czy śmieszy) chodzenia do toalety, na dłuzsze posiedzenie z kawą, papierosem i gazetą
natomiast wkurza mnie jak go proszę zeby cos zrobił a on "dobra, dobra" i oczywiscie nie zrobi. no i za nic w świecie nie przewinie małego. albo jak gdzieś idziemy to sam sie wyszykuje, siądzie w fotelu i pogania, ale to jest irytujące.
mój na te posiedzenia zabiera laptopa
-
19
soniavenir
Zarejestrowany: 19-01-2010 17:22 .
Posty: 1183
2010-04-15 17:07:14
15 kwietnia 2010 17:07 | ID: 192833
etka napisał 2010-04-15 13:21:16A mój małżonek ma nawyk częstego zaglądania do butelki i dlatego od 2 tygodni, nie jest już moim mężem. Pozostałe wady jakoś znosiłam, ale tej nie dało się tolerować.
Gratulacje, Etka, zuch dziewczyna!!!
-
20
monaaa71
Zarejestrowany: 28-01-2009 08:46 .
Posty: 28735
2010-04-15 17:08:02
15 kwietnia 2010 17:08 | ID: 192835
etka napisał 2010-04-15 13:21:16A mój małżonek ma nawyk częstego zaglądania do butelki i dlatego od 2 tygodni, nie jest już moim mężem. Pozostałe wady jakoś znosiłam, ale tej nie dało się tolerować.
podziwiam