Jak minęła Wam Wigilia?
Jaka panowała na niej atmosfera?
Jesteście zadowoleni z tego czasu?
25 grudnia 2011 10:20 | ID: 711087
Pięknie było:) Mężuś nóżki masował, Michaś był grzeczny:) W tv filmik sobie leciał:) I było wesoło:)
25 grudnia 2011 11:06 | ID: 711108
25 grudnia 2011 12:21 | ID: 711141
A ja wczoraj miałam takie wyrzuty sumienia, że aż spać w nocy nie mogłam. U moich Rodziców mieliśmy zjeść kolację o 17tej, a u Rodziców Męża (którzy mieszkają praktycznie obok), o 18tej. Moja siostra spóźniła się z Mężem 35 minut, nie mogliśmy zacząć bez nich, przez co do Rodziców Męża też się spóźniliśmy właśnie o te 35 minut. Strasznie byłam na nią o to zła, bo nie znoszę się spóźniać, i nakrzyczałam na nią, czego oczywiście później żałowałam :(
25 grudnia 2011 12:55 | ID: 711150
U nas Wigilia minęła pod znakiem zbijania gorączki u Młodego. Bez czopków się nie obeszło. Ale było miło. A ja pierwszy raz w życiu się nie objadłam :)))
25 grudnia 2011 14:04 | ID: 711163
A ja wczoraj miałam takie wyrzuty sumienia, że aż spać w nocy nie mogłam. U moich Rodziców mieliśmy zjeść kolację o 17tej, a u Rodziców Męża (którzy mieszkają praktycznie obok), o 18tej. Moja siostra spóźniła się z Mężem 35 minut, nie mogliśmy zacząć bez nich, przez co do Rodziców Męża też się spóźniliśmy właśnie o te 35 minut. Strasznie byłam na nią o to zła, bo nie znoszę się spóźniać, i nakrzyczałam na nią, czego oczywiście później żałowałam :(
Aniu spokojnie, każdy jest tylko człowiekiem, nerwy Ci puściły, myślę, że jakiś świateczny ama może rozładować napięcie
U nas Wigilia minęła pod znakiem zbijania gorączki u Młodego. Bez czopków się nie obeszło. Ale było miło. A ja pierwszy raz w życiu się nie objadłam :)))
Biedny Tymek...niech wraca do zdrowia !
25 grudnia 2011 14:22 | ID: 711169
Cudowną miałam rodzinę. Mimo że nie z rodziną spędzilismy ją z przyjaciółką i jej rodziną. Było naprawdę cudownie.... poszliśmy spać o 2 w nocy. Niedawno weszlismy do domu.
25 grudnia 2011 14:28 | ID: 711171
Ja poszłam spać po trzeciej. Suto było i syto, ha ha ha i ogólnie dobrze. Trochę przez chwilę żal, że M. jest w tej chwili całkiem sam i cierpi w takim dniu, ale szybko sobie powtórzyłam w głowie to co pisałyście i już było ok.
Pierwsze święta bez starszej siostry, która się w tym roku wyprowadziła.
25 grudnia 2011 15:57 | ID: 711201
lipa najgorsze swięta w zyciu :/ takiego kiczu kłamstwa i sciemy to jeszcze nie było ale co zobaczymy co bedzie jutro ...
?
lepiej?
25 grudnia 2011 16:07 | ID: 711206
Ja poszłam spać po trzeciej. Suto było i syto, ha ha ha i ogólnie dobrze. Trochę przez chwilę żal, że M. jest w tej chwili całkiem sam i cierpi w takim dniu, ale szybko sobie powtórzyłam w głowie to co pisałyście i już było ok.
Pierwsze święta bez starszej siostry, która się w tym roku wyprowadziła.
to na pewno dla Ciebie trudne, ale pamiętaj, że musisz myśleć o sobie
25 grudnia 2011 18:23 | ID: 711231
lipa najgorsze swięta w zyciu :/ takiego kiczu kłamstwa i sciemy to jeszcze nie było ale co zobaczymy co bedzie jutro ...
Mati z kim spędziłeś święta że je tak krytycznie podsumowujesz?
w gronie najbliższej rodzniny - króte się rozpada.... każdy udawał, oszukiwał i wszystko wyglądało jakby każdy miał kogoś udusić głłupia atmosfera... mam nadzieje ze to ostatnie takie swięta
25 grudnia 2011 19:09 | ID: 711241
lipa najgorsze swięta w zyciu :/ takiego kiczu kłamstwa i sciemy to jeszcze nie było ale co zobaczymy co bedzie jutro ...
Mati z kim spędziłeś święta że je tak krytycznie podsumowujesz?
w gronie najbliższej rodzniny - króte się rozpada.... każdy udawał, oszukiwał i wszystko wyglądało jakby każdy miał kogoś udusić głłupia atmosfera... mam nadzieje ze to ostatnie takie swięta
niestety zycie cyasem przynosi takie sytuacje, wazne aby umieć się z tego podnieść..
25 grudnia 2011 22:17 | ID: 711392
lipa najgorsze swięta w zyciu :/ takiego kiczu kłamstwa i sciemy to jeszcze nie było ale co zobaczymy co bedzie jutro ...
Mati z kim spędziłeś święta że je tak krytycznie podsumowujesz?
w gronie najbliższej rodzniny - króte się rozpada.... każdy udawał, oszukiwał i wszystko wyglądało jakby każdy miał kogoś udusić głłupia atmosfera... mam nadzieje ze to ostatnie takie swięta
Ratuj rodzinę Mati, jeśli umiesz.
26 grudnia 2015 22:47 | ID: 1267487
Wigilia i święta spokojnie. Dwie kolacje wigilijne super bo w odpowiednim przedziale czasowym. Na spokojnie, nie w biegu jak czasami bywa.. Mikołaj może skromny ale przecież nie to się liczy.. Dzieciaki zadowolone!
27 grudnia 2015 04:07 | ID: 1267490
U nas rodzinnie i miło też wigilia i święta minęły... Z prezentów chyba wszyscy zadowoleni, m.in. mąż z wędki i portfela, ja z robota, córka z dzbanka, Ziemuś ze stroju strażackiego, Tymcio z samochodu policyjnego i samochodu pomocy drogowej, Oliwka z małego furbiego i z maszyny do szycia, której Mikołaj jeszcze nie dowiózł bo śniegu brak a po błocie sanie nie chciały jechać - he he he - to taki mały psikus przytrafił się dla niej ale otrzymała kartkę, że na pewno maszyna dojedzie... Z pozostałych prezentów była zadowolona i już w wieczór wigilijny z jednego z nich skorzystała robiąc węża i myszkę z koralików, którą dla mnie podarowała...
27 grudnia 2015 21:51 | ID: 1267582
U nas ok, rodzinnie, choć wieczorem w trasie z opłatkiem. tata w pracy był, ale mama z nami:) potem do teściów z opłatkiem pojechaliśm, było miło i rodzinnie.
27 grudnia 2015 22:16 | ID: 1267595
U nas ok, rodzinnie, choć wieczorem w trasie z opłatkiem. tata w pracy był, ale mama z nami:) potem do teściów z opłatkiem pojechaliśm, było miło i rodzinnie.
rodzinnie to najważniejsze :)
27 grudnia 2015 22:20 | ID: 1267596
super :)
Wigilia domowo
Dzieciaki z prezentów mega zadowolone :) to najmilsze gdy mozna popatrzeć jak rozdzierają kartoniki i w mig prezent wprowadzaja w stan uzywalnosci -te iskierki w ich oczkach najcenniejsze usmiech najcudniejszy :)
Życzeń moc od bliskich i czekać spełnienia
północ wibija pasterka rodzinna :) nawet moja Adusia ze mna była ,ciut zkimnęła pod koniec mszy ,ale była dzielna :)
Olcia z tatkiem w domku spali ,bo co tu takiego małego bombelka ciągnąc .
Superrrrr święta :)
28 grudnia 2015 09:59 | ID: 1267634
U nas rodzinnie, gwarno i kalorycznie - jak co roku ;) Dzieciaki szalały z prezentami, młodszej do gustu szczególnie przypadł zestaw Smykałki ze Zwierzakiem Przytulakiem, a mąż jak dziecko cieszył się z nowej gry planszowej :D odpocząć nie odpoczęłam, ale dobra świąteczna atmosfera zawsze dobrze nastraja mnie na oczekiwanie Nowego Roku
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.