Święta w domu niekatolików
- Zarejestrowany: 18.03.2008, 09:47
- Posty: 6183
Jak wyglądają te szczególne przedświąteczne i świąteczne dni u osób lub rodzin, które mieszkają w naszym kraju ale nie wyznają wiary katolickiej? Czy mają mimo wszystko swoje tradycje związane z tymi dniami? Czy traktują je wyjątkowo czy tak jak wszystkie inne dni? Czy jest to dla nich czas trudny czy wręcz przeciwnie? Czy ktoś w Was wie jak to wygląda - na własnym przykładzie lub poprzez rodzinę, przyjaciół lub znajomych? Zapraszam do rozmowy!
U nas jest rodzina, która nie jest rodziną katolicką, ale choinkę ubiera :)
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Moja mama w sąsiedztwie osobę innego wyznania i tam po prostu mają zwykłe, wolne dni.
Dziś mi wpadlo do głowy jakby np. pani w przedszkolu nie obchodziła tych świąt a musiałaby stroi salę i przygotowywa jasełka. Ciekawe co?
U nas jest rodzina, która nie jest rodziną katolicką, ale choinkę ubiera :)
A co ma nie ubierać, chrześcijanie zwyczaj ubierania świątecznego drzewka ukradli zapożyczyli sobie, jak zresztą większość z obecnie obowiązujących rytuałów, z pogaństwa.
W przypadku choinki - z mitologii celtyckiej (druidyzm).
U nas jest rodzina, która nie jest rodziną katolicką, ale choinkę ubiera :)
A co ma nie ubierać, chrześcijanie zwyczaj ubierania świątecznego drzewka ukradli zapożyczyli sobie, jak zresztą większość z obecnie obowiązujących rytuałów, z pogaństwa.
W przypadku choinki - z mitologii celtyckiej (druidyzm).
a mi się wydaje, że jest to symbol drzewa krzyża...
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
mój tata był ateistą , a mimo tego każde święta obchodziliśmy jak większość . Był opłatek na Wigilię , święconka na śniadanie wielkanocne . Przestrzegaliśmy postu . Święta w moim domu niczym nie różniły się od świąt w innych rodzinach ...
U nas jest rodzina, która nie jest rodziną katolicką, ale choinkę ubiera :)
A co ma nie ubierać, chrześcijanie zwyczaj ubierania świątecznego drzewka ukradli zapożyczyli sobie, jak zresztą większość z obecnie obowiązujących rytuałów, z pogaństwa.
W przypadku choinki - z mitologii celtyckiej (druidyzm).
a mi się wydaje, że jest to symbol drzewa krzyża...
Tak - wydaje Ci się. Bo Robert ma rację. Może to jest i symbol ale zapożyczony z tradycji pogańskich.
Tak samo jak pisanki i wiele innych. Nawet pierwsze świątynie powstawały na miejscu pogańskich.
Dla mnie i bez tego zwyczaje bożonarodzeniowe są tradycją uniwersalną - dla każdego i niezbyt związane z jakąkolwiek religią. No chyba że pasterka.
- Zarejestrowany: 15.01.2011, 19:28
- Posty: 8123
Moja mama w sąsiedztwie osobę innego wyznania i tam po prostu mają zwykłe, wolne dni.
Mój kolega jest świadkiem jehowym i dla niego święta to zwykły wolny dzień.
W zasadzie wielu "katolików" też spędza święta w oderwaniu od religii, tylko i wyłącznie komercyjnie - nakupić, przyozdobić i najeść się.
W zasadzie wielu "katolików" też spędza święta w oderwaniu od religii, tylko i wyłącznie komercyjnie - nakupić, przyozdobić i najeść się.
tak to prawda, myślę, że tak jest w większości przypadków niestety...
U nas jest rodzina, która nie jest rodziną katolicką, ale choinkę ubiera :)
A co ma nie ubierać, chrześcijanie zwyczaj ubierania świątecznego drzewka ukradli zapożyczyli sobie, jak zresztą większość z obecnie obowiązujących rytuałów, z pogaństwa.
W przypadku choinki - z mitologii celtyckiej (druidyzm).
a mi się wydaje, że jest to symbol drzewa krzyża...
Tak - wydaje Ci się. Bo Robert ma rację. Może to jest i symbol ale zapożyczony z tradycji pogańskich.
byc może poganie to zapoczątkowali, ale ma to zupełnie inne znaczenie niż u chrześcijan
"W interpretacji Kościoła choinka ma być symbolem „biblijnego drzewa wiadomości dobra i zła”. Zawieszone na niej łańcuchy mają przedstawiać węża – kusiciela, jabłka – legendarne owoce grzechu, a gwiazda, umieszczona na wierzchołku choinki – gwiazdę betlejemską.
Jednak w różnych okresach, zależnie od sytuacji w kraju, różnie tłumaczono choinkowe symbole – w latach zaborów i okupacji łańcuchy symbolizowały okowy niewoli, a gwiazda – wschodzące słońce wolności." www.pijarzy.pl
byc może poganie to zapoczątkowali, ale ma to zupełnie inne znaczenie niż u chrześcijan
"W interpretacji Kościoła choinka ma być symbolem „biblijnego drzewa wiadomości dobra i zła”. Zawieszone na niej łańcuchy mają przedstawiać węża – kusiciela, jabłka – legendarne owoce grzechu, a gwiazda, umieszczona na wierzchołku choinki – gwiazdę betlejemską.
Jednak w różnych okresach, zależnie od sytuacji w kraju, różnie tłumaczono choinkowe symbole – w latach zaborów i okupacji łańcuchy symbolizowały okowy niewoli, a gwiazda – wschodzące słońce wolności." www.pijarzy.pl
I widzisz, znów ocierasz się o pogaństwo.
Jabłko w Biblii nie wystepuje - owoc rajski kojarzony jest z jabłkiem głownie poprzez mitologię grecką. Tym niemniej Adam z ręki Ewy równie dobrze mógł zjeść banana.
Łańcuch również nie może przedstawiać kusiciela - kusiciel Ewy był prawdopodobnie podobnty do czlowieka, dopiero PO popełnieniu grzechu Bóg zamienił go w węża. A baśń ta tak w ogóle pochodzi z mitologii egipskiej.
byc może poganie to zapoczątkowali, ale ma to zupełnie inne znaczenie niż u chrześcijan
"W interpretacji Kościoła choinka ma być symbolem „biblijnego drzewa wiadomości dobra i zła”. Zawieszone na niej łańcuchy mają przedstawiać węża – kusiciela, jabłka – legendarne owoce grzechu, a gwiazda, umieszczona na wierzchołku choinki – gwiazdę betlejemską.
Jednak w różnych okresach, zależnie od sytuacji w kraju, różnie tłumaczono choinkowe symbole – w latach zaborów i okupacji łańcuchy symbolizowały okowy niewoli, a gwiazda – wschodzące słońce wolności." www.pijarzy.pl
I widzisz, znów ocierasz się o pogaństwo.
Jabłko w Biblii nie wystepuje - owoc rajski kojarzony jest z jabłkiem głownie poprzez mitologię grecką. Tym niemniej Adam z ręki Ewy równie dobrze mógł zjeść banana.
Łańcuch również nie może przedstawiać kusiciela - kusiciel Ewy był prawdopodobnie podobnty do czlowieka, dopiero PO popełnieniu grzechu Bóg zamienił go w węża. A baśń ta tak w ogóle pochodzi z mitologii egipskiej.
jabłko=symbol, po łacinie jablko to malum-czyli zło
i tylko w takim znaczeniu o nim pisałam
nie chodzi tu o to że łańcuch JEST wężem, tylko może go symbolizować, czyli węża-szatana - to też symbol
zrozumiałeś tak jak chciałeś:)
1. jabłko=symbol, po łacinie jablko to malum-czyli zło
i tylko w takim znaczeniu o nim pisałam
2. nie chodzi tu o to że łańcuch JEST wężem, tylko może go symbolizować, czyli węża-szatana - to też symbol
zrozumiałeś tak jak chciałeś:)
1. Co z tego, że po łacinie jabłko to malum?
2. Szatan nie byl wężem w momencie kuszenia.
Zrozumialaś jak chcialaś
- Zarejestrowany: 08.03.2011, 19:15
- Posty: 860
Już sama nazwa tematu trochę mnie zdziwiła - trochę jakby święta niekatolików były czymś bardzo dziwnym, bo powinny być przeznaczone tylko dla katolików i wszystkie tradycje były ustalone przez nich, a tak jak kilka osób już napisało - tyle jest tradycji wziętych z pogaństwa...
Ja do osób religijnych nie należę, rodzice tak. Na czas świąt nie zamknę się przecież w szafie żeby przeczekać... ;] nie ucieknę też przed reklamami, kolędami, choinkami na ulicach. Tradycje też traktuję w większości jako uniwersalne - zawsze miło życzyć komuś spokojnie, zdrowo, rodzinnie spędzonego czasu i samemu taki przeżyć, sprawić komuś radość prezentem. Jeśli ktoś deklaruje swój katolicyzm a skupia się tylko na komercji, to trochę to przykre... ale cóż, sprawa jego sumienia ;)
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
Już sama nazwa tematu trochę mnie zdziwiła - trochę jakby święta niekatolików były czymś bardzo dziwnym, bo powinny być przeznaczone tylko dla katolików i wszystkie tradycje były ustalone przez nich, a tak jak kilka osób już napisało - tyle jest tradycji wziętych z pogaństwa...
Ja do osób religijnych nie należę, rodzice tak. Na czas świąt nie zamknę się przecież w szafie żeby przeczekać... ;] nie ucieknę też przed reklamami, kolędami, choinkami na ulicach. Tradycje też traktuję w większości jako uniwersalne - zawsze miło życzyć komuś spokojnie, zdrowo, rodzinnie spędzonego czasu i samemu taki przeżyć, sprawić komuś radość prezentem. Jeśli ktoś deklaruje swój katolicyzm a skupia się tylko na komercji, to trochę to przykre... ale cóż, sprawa jego sumienia ;)
Generalnie moje zdanie jest takie, że święta katolickie są dla katolików, święta muzułmanskie - dla muzułamnów itd. Co nie oznacza, że ktoś w czasie ich trwania ma się gdzieś zamykać... ale nie musi ich obchodzić przecież.
- Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
- Posty: 5452
U nas jest rodzina, która nie jest rodziną katolicką, ale choinkę ubiera :)
A co ma nie ubierać, chrześcijanie zwyczaj ubierania świątecznego drzewka ukradli zapożyczyli sobie, jak zresztą większość z obecnie obowiązujących rytuałów, z pogaństwa.
W przypadku choinki - z mitologii celtyckiej (druidyzm).
Trudne słowo: inkulturacja.
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Ja myślę, że "niekatolicy" nie mają problemu ze spędzeniem dni wolnych. To chyba "katolicy" robią z tego problem. "Niekatolicy" mają problem ze spędzeniem swoich świąt, bo jeśli pracują , to nikt nie daje im wolnego. I też sobie z tym radzą.
1. jabłko=symbol, po łacinie jablko to malum-czyli zło
i tylko w takim znaczeniu o nim pisałam
2. nie chodzi tu o to że łańcuch JEST wężem, tylko może go symbolizować, czyli węża-szatana - to też symbol
zrozumiałeś tak jak chciałeś:)
1. Co z tego, że po łacinie jabłko to malum?
2. Szatan nie byl wężem w momencie kuszenia.
Zrozumialaś jak chcialaś
ad.1. podałam łacińskie znaczenie jabłka, ponieważ na nim między innym opiera się symbolika jabłka z ogrodu Eden. Chciałam ukazać, że to nie o rodzaj owocu chodziło, tylko o to co on oznaczał. Rónie dobrze mogła to być pomarańcza czy cytryna, ale symbolizował wykroczenie przeciw Bogu i z łamanie danej mu obietnicy posłuszeństwa
ad.2. Tak jak napisałam wąż kusiciel jest symbolem szatana, kusiciela
Wesołych Świąt !