Mam często wrażenie, że gdzieś w domu mamy owiany legendą " Trójkąt Bermudzki", rzeczy dziwnie znikają i nie chcą się odnaleźć
Czy też macie taki problem?
12 grudnia 2011 21:57 | ID: 702290
Oooo tak :) I u mnie taki Trójkąt istnieje. Potem przeważnie rzeczy się odnajdują, zupełnym przypadkiem, gdy ich nie szukam lub nawet gdy zapomniałam już o ich istnieniu ;) A czasem to jest tak, że patrzę do szafki za czymś raz i nie ma tego czego szukam, zaglądam za chwilę drugi raz i JEST :)
12 grudnia 2011 22:02 | ID: 702295
A ja myślałam że to diabeł ogonem nakrywa
12 grudnia 2011 22:04 | ID: 702296
A ja myślałam że to diabeł ogonem nakrywa
U mnie też diabeł;)
12 grudnia 2011 22:14 | ID: 702299
A ja myślałam że to diabeł ogonem nakrywa
U mnie też diabeł;)
no bo to diabeł ;)
i już o tym kiedyś pisaliśmy :D
https://www.familie.pl/Forum-5-172/m632055-1,Gdy-diabel-ogonem-nakryje.html
12 grudnia 2011 22:55 | ID: 702354
tyle, że diabeł nakrywa na chwilę i się te rzeczy odnajdują
a mi jednak chodzi o te co gina na wieki :)
12 grudnia 2011 22:58 | ID: 702356
Oj napewno mamy taki punkt w domu.....szczególnie kiedy chodzi o jakies papiery.
12 grudnia 2011 23:01 | ID: 702360
u mnie cały dom jest jednym wielkim trójkątem bermudzkim! ;) wiecznie czegoś szukam, najczęściej okularów ;)
12 grudnia 2011 23:04 | ID: 702363
Aż na wieki to nie ale diabeł ogonem nakrywa.
13 grudnia 2011 01:08 | ID: 702400
Ostatnio coś takiego się pojawiło - nie mogę znaleźć instrukcji obsługi plazmy
13 grudnia 2011 05:01 | ID: 702449
Tak! Lazienka. Notorycznie gina skarpetki.... podejrzewam, ze to pralka z atym stoi!:)
I kolczyki... ale nie dwa, nie... jeden!
No i portfel, tam ciagle cos ginie;)
13 grudnia 2011 07:31 | ID: 702474
Kilanaście miesięcy temu "trójką bermudzki" pochłonął nam pilota do TV. Nie znalazł się do dziś...
13 grudnia 2011 07:39 | ID: 702485
Mam. Ale taki malutki. Od czasu do czasu coś mi przepada bezpowrotnie. Prawdopodobnie sama to wrzucam do kosza i zapominam o tym fakcie. Większt "trójkąt Bermudzki" jest za to w naszym przedszkolu. Młodemu pochłonęło już kilka zabawek.
13 grudnia 2011 08:52 | ID: 702537
U nas w domu to gnomy grasują i one tak wszystko chowają
13 grudnia 2011 10:31 | ID: 702621
ja też mam właśnie dzisiaj rano szukałam trzech par skarpet swojego dziecia ale z numerem stopy 46 więc małe te skaretki nie są a zaginęły
w wypranych ich nie ma, do prania ich nie ma, u taty też nie bo ma mniejsze swoje
u nas to zjawisko nazywamy też ambą
amba wchłonęła i tyle nie do odszukania
13 grudnia 2011 10:37 | ID: 702634
I u nas tak jest.... Swoich spodni szukam już rok.... Może przy przeprowadzce zginęły? Albo mamy w domku "trójkąt";))) Poza tym w moim poprzednim miejscu zamieszkania Trójkąt miałam na dworze- non stop ginęły mi klamerki do bielizny... Nie ma ich do tej pory!!!
13 grudnia 2011 11:01 | ID: 702674
ja też mam właśnie dzisiaj rano szukałam trzech par skarpet swojego dziecia ale z numerem stopy 46 więc małe te skaretki nie są a zaginęły
w wypranych ich nie ma, do prania ich nie ma, u taty też nie bo ma mniejsze swoje
u nas to zjawisko nazywamy też ambą
amba wchłonęła i tyle nie do odszukania
amba to w akademiku grasuje. Zwłaszcza po wspólnych lodówkach
13 grudnia 2011 12:42 | ID: 702745
och często...ostatnio szukam karty na punkty do apteki..
13 grudnia 2011 14:34 | ID: 702801
Ja mam taki trójkąt w całym domu.
Wczoraj zaginione pierogi z jagodami z zamrażarki znalazłam w szufladzie w kuchni, sama je tam schowałam roztrzepaniec!
13 grudnia 2011 14:40 | ID: 702805
Pomimo, że raczej wszystko u mnie ma swoje miejsce, to zdarzy mi się coś położyć "tak abym zapamietała". I to jest w tym najgorsze, bo za nic nie mogę sobie potem przypomnieć o jakim miejscu miałam pamiętać. To jest taki mój "trójkąt bermudzki".
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.