Nasz Beti jest maskotką całej naszej rodziny... Taką przytulanką;) Jak podrośnie, to pewnie będzie i obrońcą... A dla Was czym są Wasze zwierzęta???
5 grudnia 2011 15:01 | ID: 696468
Dla mnie mój kot jest członkiem rodziny:)nie wyobrażam sobie teraz jak to było gdy nie było go z nami:)po za tym jest też jak maskotka do poprzytulania,głaskania i wogle:)nie oddałabym za nic mojego kocurka:)
5 grudnia 2011 15:03 | ID: 696475
... strasznie wredny i upierdliwy. Ale i tak go kocham :)))
5 grudnia 2011 15:13 | ID: 696487
My nie mamy u siebie zwierząt w mieszkaniu ale za to u moich rodziców Mój Syn mia lub miał swojego kota.
Niestety chyba ktos go ukradł bo od 2 tygodni go nie ma :(
5 grudnia 2011 15:17 | ID: 696491
My nie mamy u siebie zwierząt w mieszkaniu ale za to u moich rodziców Mój Syn mia lub miał swojego kota.
Niestety chyba ktos go ukradł bo od 2 tygodni go nie ma :(
Jaki fajny rudzielec, bardzo bym chciala mie ckeidys takiego rudzielca:)
Nasza suka jest stara, nie widzi i jest juz na psiej "emeryturze". Dozywa sobie spokojnej starosci.
A nasz szynszyl to futrzana kuleczka do przytulania.
5 grudnia 2011 15:29 | ID: 696506
Jaki fajny rudzielec, bardzo bym chciala mie ckeidys takiego rudzielca:)
Nasza suka jest stara, nie widzi i jest juz na psiej "emeryturze". Dozywa sobie spokojnej starosci.
A nasz szynszyl to futrzana kuleczka do przytulania.
Właśnie ten kot był stworzony dla dzieci.Lubił sie łasić. Pchał się do dzieci i dawał się nosić, ściskać i tulić. Mój Syn nauczył sie przy nim jak zachowywać sie względem zwierząt. Ktokolwiek go widział to chciał go zabrać. I chyba za bardzo komuś sie spodobał:(
5 grudnia 2011 15:38 | ID: 696511
Oj wredna ta nasza suka, wredna!
Ale tak to jest z jamnikamy!
Kochamy ją bardzo i też jest oczywiście członkiem rodziny!
5 grudnia 2011 17:03 | ID: 696553
Jest bokserką niezmordowaną kondycyjnie czego i ode mnie perfidnie wymaga podzcas wypadów, bo rzadko jest to spokojny spacer.. No i to ten rudzielec jako pierwszy cieszy się kiedy widzi, że wracam i otwieram bramę. Poza tym rozumiemy się bez słów:))
5 grudnia 2011 17:31 | ID: 696566
My mamy westa, jest dla nas jak dziecko :)
Non stop przynosi gumową kaczkę do zabawy :)
5 grudnia 2011 17:49 | ID: 696580
Nasz chomik jest częścią naszej małej, rodzinnej społeczności...
5 grudnia 2011 17:59 | ID: 696592
Jest bokserką niezmordowaną kondycyjnie czego i ode mnie perfidnie wymaga podzcas wypadów, bo rzadko jest to spokojny spacer.. No i to ten rudzielec jako pierwszy cieszy się kiedy widzi, że wracam i otwieram bramę. Poza tym rozumiemy się bez słów:))
Chyba wszystkie boksery tak mają
Nasz członek rodziny jest aktualnie na przechowaniu u mojej Mamy. Ale kochamy go mocno, tęsknimy i odwiedzamy tak często jak tylko się da.
5 grudnia 2011 18:09 | ID: 696602
Nie mamy zwierzaka w domu.
5 grudnia 2011 22:57 | ID: 696942
żarłoczkiem jednym kochanym (mieszaniec- pekińczyk i shi tzu:))
5 grudnia 2011 23:01 | ID: 696947
Nasz chomik jest częścią naszej małej, rodzinnej społeczności...
Miałam kiedyś królika... to był dopiero wariat... Wszystkie kable miałam poprzegryzane!!!
5 grudnia 2011 23:51 | ID: 696986
Mój Misio jest członkiem rodziny i nie wyobrażam sobie innej opcji, nawet jeśli to dla niektórych dziwaczne.
5 grudnia 2011 23:53 | ID: 696989
Nitro (pies) jest jakby moim drugim synkiem a Niuniek chomik to taka maskotka....
6 grudnia 2011 06:32 | ID: 697056
...jakby nieobecny
6 grudnia 2011 08:35 | ID: 697100
to nasz członek rodziny mąż na pytanie znajomych o skład naszej rodziny zawsze się śmieje że z rodu męęskiego w domu jest sam bo nawet pies to baba
6 grudnia 2011 09:52 | ID: 697164
to nasz członek rodziny mąż na pytanie znajomych o skład naszej rodziny męęskiego w domu jest sam bo nawet pies to bazawsze się śmieje że z roduba
No to w takim razie ja stoję na przegranej pozycji, bo Mąż, dwqóch synów i do tego dwa psy-rodzaju męskiego:)))
6 grudnia 2011 14:28 | ID: 697323
Rozpuszczony i dość wredny.Ale kochamy naszego Ludwika;-)
6 grudnia 2011 16:15 | ID: 697378
to nasz członek rodziny mąż na pytanie znajomych o skład naszej rodziny męęskiego w domu jest sam bo nawet pies to bazawsze się śmieje że z roduba
No to w takim razie ja stoję na przegranej pozycji, bo Mąż, dwqóch synów i do tego dwa psy-rodzaju męskiego:)))
TO u nas maz na przegranej pozycji na razie. Zona,corka,pies suka,szynszyla-samica ale jest nadzieja, ze w brzuchu bedzie cos odmiennego niz baba:).
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.