10 listopada 2011 16:50 | ID: 678969
10 listopada 2011 17:01 | ID: 678976
nie mamy takiego zwyczaju aczkolwiek chłopcy chyba w tamtym roku dostali od babci po takim kalendarzu. i co? w ukryciu zjedli wszystko na raz...
10 listopada 2011 18:45 | ID: 679026
nie mamy takiego zwyczaju aczkolwiek chłopcy chyba w tamtym roku dostali od babci po takim kalendarzu. i co? w ukryciu zjedli wszystko na raz...
Michaś zobaczył w sklepie i chciał już kupić, ale ustaliliśmy, że kupimy na poczatku grudnia. Taki w formie bombonierki.
10 listopada 2011 19:03 | ID: 679037
nie mamy takiego zwyczaju aczkolwiek chłopcy chyba w tamtym roku dostali od babci po takim kalendarzu. i co? w ukryciu zjedli wszystko na raz...
Przeczytałam wątek mężowi, który uśmiechnął się tylko i opowiedział, jak to on zjadał wszystkie czekoladki jednego dnia a później babcia rozpuszczała jakąś czekoladopodobną substancję i "naprawiała" kalendarz ale trzeba go już było trzymać w lodówce... Wtedy już zjadał 1 czekoladkę dziennie. Nie, nie - nie ze skruchy ale dlatego, że te "nowe" były niedobre
11 listopada 2011 05:03 | ID: 679168
Jak byłam mała, to owszem, był taki zwyczaj...
Konczyło sie na tym, ze czekoladki nie wytrzymywały do 24 :)
11 listopada 2011 08:55 | ID: 679193
Robiłam też lampiony na roraty i chodziłam z dziadkiem na msze. Na studiach natomiast wykonywałam w ramach jednych z zajęć wieńce adwentowe.
11 listopada 2011 11:16 | ID: 679248
W dzieciństwie miałam taki kalendarz i rzeczywisci byłajedna czekoladka dziennie.Chociaż babci to się nie podobało bo w adwent nie powinno się jesć słodyczy a ostatnią zjadałam 25 grudnia.
Dla synka też 2 razy kupiłam taki i to był super pomysł by nauczył się liczyć.W tym roku niestety Benek jest na diecie i nie może jesć czekolady wiec zrobię mu sama kalendarz a zamiast czekoladek będą puzzle, które on uwielbia.
Blanka jeszcze za mała jest na to ale za rok może tez jej zrobię
11 listopada 2011 11:43 | ID: 679259
Lampiony robiłam w szkole podstawowej i chodzilam z nimi na msze.
Od małego byliśmy z bratem obdarowywani kalendarzami adwentowymi. Dziś jesteśmy obydwoje dorosli, a rodzice nam je podarowują. Do tego zawsze stawiam świece cztery i co tydzień odpalam jedną, takie ozdobne w stroiku świerkowym.
11 listopada 2011 12:43 | ID: 679276
Nie słyszałam o takim kalendarzu wcześniej. Po raz pierwszy dowiedziałam się o nim z Familki w ubiegłym roku.
11 listopada 2011 13:04 | ID: 679285
Uwielbiałammmmw dzieciństwie te kalendarzeee pod każdym okienkiem kryje sięczekoladka w innym kształcie to była dlamnei wielka frajda odkrywać nowe okienko i wielkie rozczarowanie gdy okienka się skończyły hehehe,także i u mnie kalendarz był góra dwa dni. CO do lampionów to w szkole podstawowej robiłam i chodziłam na roraty. Jak Nadia podrośnie zakupimy kalendarzyk i może zrobimy lampiony i będziey chodzić na roraty ?!
11 listopada 2011 13:36 | ID: 679297
Zapomniałam jeszcze napisać, że wywieszamy takie skarpety mikołajowo- świąteczne ;)
12 listopada 2011 09:06 | ID: 679560
jak byłam dzieckiem to często dostwałayśmy z siostrami takie czekoladkowe kalendarze, codziennie otwierało się okienko z datą, a za nim kryła się czekoladka :)
12 listopada 2011 11:35 | ID: 679655
Ja dostawalam jako dziekco tkai kalendarz w postaci bombonierki i wszytskie ladowaly w moim brzuchu jednego dnia:D...teraz dostaje tkai kalendarz corka na mikolaja i tez zjada te czekoladki w duzje ilosci jednego dnia:)...Nie ma u nas zwyczaju odbarowywania rodziny takimi kalendarzami.
29 listopada 2011 21:33 | ID: 692800
Jako dziecko dostawałam taki kalendarz.
30 listopada 2011 10:52 | ID: 693120
Pola uwielbia kalendarze adwentowe:)W tym roku kupilismy jej już dwa:)
30 listopada 2011 14:59 | ID: 693352
Jutro Michaś otwiera pierwsze okienko :) Kupiliśmy tydzień temu i myślałem, że nie wytrzyma, a jednak dał radę!
30 listopada 2011 15:22 | ID: 693367
Jutro Michaś otwiera pierwsze okienko :) Kupiliśmy tydzień temu i myślałem, że nie wytrzyma, a jednak dał radę!
Stasiu róDwneiz jutro otwiera pierwsze okienko. Jednak kalendarz schowany jest wysoko przed młodym, inaczej już by go nie było.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.