Witam. Mam 4 letniego kota - Eneasza. W wieku 6 miesięcy został wykastrowany. Pomimo to zachowuje się on dość agresywnie - choć tylko w stosunku do mnie. Rzuca się i gryzie po rękach oraz nogach. W czasie ataku kładzie uszy po głowie, syczy i ma powiększone źrenice. Zachowuje się tak gdy na przykład nie chce bym się położyła do łóżka, albo gdy chcę go pogłaskać.
Jaka może być przyczyna takiego zachowania? Dodam, że ani męża ani dziecka kot nie atakuje. Enek jest zwierzęciem domowym - nie wychodzi na zewnątrz, panicznie boi się podróży (konieczność wsadzenia go do transportówki to nie lada wyzwanie). To ja go karmię, pielęgnuję, bawię się z nim.