Poradźcie - proszę. Chcę kupić wrzosy lub wrzośce by posadzić je wokół borówek. Nie wiem co lepsze? Wiele osób w ogóle ich nie rozróżnia... Teoria jest taka, że wrzosy kwitną jesienią a wrzośce wiosną ale w praktyce bywa różnie. Mam wrzośce i nie jestem z nich do końca zadowolona... Przemarzają i zanim się zregenerują to jest koniec lata i nie zdążają zakwitnąć...
Jakie macie doświadczenia związane z tymi roślinami? Co polecacie?