Przecier pomidorowy.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Dziś robiłam przecier pomidorowy. Robię go tak.
Pomidorki koktailowe, dowolna ilość...(lub inne: bawole serca, malinówki)
Obrać z szypułek, umyć, zmielić maszynką do mięsa.
Wlać zmieloną masę do garnka, zagotować. Ja akurat gotuje dość długo, żeby woda odparowała:) Wtedy przecier jest gęściejszy. Dodaję sól, pieprz. Nic więcej. Gdy przecier nabierze odpowiedniej gęstości, wtedy wkładam/ wlewam go do słoików( najlepiej po dżemie) i pasteryzuję. Gotuję słioki około 15 minut, żeby się dobrze zamknęły.
I to wszystko. Powiem Wam, że zupa pomidorowa ze swojskim przecierem jest super:))))
A może Wy macie jakieś inne przepisy na przecier? Podzielicie się????
Mam dośc sporo pomidorków koktailowych w ogródku, więc chiałabym pokombinować;)
Dziękuje Serduszko!
Z chęcią zobacze też inne przepisy !:)
- Zarejestrowany: 15.12.2009, 22:07
- Posty: 4215
Warto dodać troszkę kwasku cytrynowego dla zatrzymania koloru....czytałam tu niedawno o przecierze i pisałam ze nie robię ale w tym roku miałam okazje robić:) Dostałam troszkę pomidorów i nie miałam co z nimi zrobić. A tylko wycięłam tą twarda zieloną czeęć i zgniotłam tłuczkiem.A później do gara i gotowałam na małym ogniu by pomidory rozeszły się. Kila razy jeszcze tłuczkiem do ziemniaków pogniotłam .Jak rozeszły sie to przetarłam przez sito by oddzielić skóre i pesteczki. I dalej gotowałam by sie odparowało. Na końcu szczyptę kwasu i gorące wlałam do słoików. Nie gotowałam ich tylko odwróciłam do góry dnem. Zakrętki złapały temperatury i trzymają dobrze.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Warto dodać troszkę kwasku cytrynowego dla zatrzymania koloru....czytałam tu niedawno o przecierze i pisałam ze nie robię ale w tym roku miałam okazje robić:) Dostałam troszkę pomidorów i nie miałam co z nimi zrobić. A tylko wycięłam tą twarda zieloną czeęć i zgniotłam tłuczkiem.A później do gara i gotowałam na małym ogniu by pomidory rozeszły się. Kila razy jeszcze tłuczkiem do ziemniaków pogniotłam .Jak rozeszły sie to przetarłam przez sito by oddzielić skóre i pesteczki. I dalej gotowałam by sie odparowało. Na końcu szczyptę kwasu i gorące wlałam do słoików. Nie gotowałam ich tylko odwróciłam do góry dnem. Zakrętki złapały temperatury i trzymają dobrze.
Z kwaskiem jeszcze nie robiłam:)
Muszę tż spróbować Twojego przepisu:) Z tym, że z koktailówek nie bardzo jest co wycinać. A i skórka nie jest twarda:) Ale jak będę robić z normalnych pomidorów, to spróbuję;)
- Zarejestrowany: 01.10.2009, 10:38
- Posty: 4075
A nie przecieracie miazgi przez sito? Ja przecieram, zostaja łupiny i ziarenka. Zawsze kupowałam taką specjalną mięsistą odmianę ale w tym roku są bardzo wodniste i nie różnią się od innych. Ja do takiego przecieru dodaję papryki, cebulę, przyprawy (czasami cukinię), do słoików i synuś zabiera do makaronu. Jutro idę na targ kupić kilka kg i zrobić, bo październik za pasem
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
A nie przecieracie miazgi przez sito? Ja przecieram, zostaja łupiny i ziarenka. Zawsze kupowałam taką specjalną mięsistą odmianę ale w tym roku są bardzo wodniste i nie różnią się od innych. Ja do takiego przecieru dodaję papryki, cebulę, przyprawy (czasami cukinię), do słoików i synuś zabiera do makaronu. Jutro idę na targ kupić kilka kg i zrobić, bo październik za pasem
Ja nie przecieram przez sito. Do tej pory przynajmniej. Mielę maszynką na "gęstych" oczkach i skórki się nie przedostają. Poza tym, do tej pory przeważnie robiłam z pomidorów koktailowych, bo mam swoje. Jak będę robić z dużych to pewnie trzeba będzie przetrzeć, lub przecedzić te skórki i pesteczki....
Ale w sumie ten Pani przepis jest super!!!!! Taki gotowy sos do spagetti możnaby zrobić:)))
- Zarejestrowany: 15.12.2009, 22:07
- Posty: 4215
Warto dodać troszkę kwasku cytrynowego dla zatrzymania koloru.... dobrze.
Z kwaskiem jeszcze nie robiłam:)
Muszę tż spróbować Twojego przepisu:) Z tym, że z koktailówek nie bardzo jest co wycinać. A i skórka nie jest twarda:) Ale jak będę robić z normalnych pomidorów, to spróbuję;)
tylko troszeczkę tego kwasku:)
Ja tez myślałam dać przyprawy ale robiłam przecier u teściów a Oni nie używają za dużo przypraw. A że robiłam część dla siebie część dla nich zrobiłam pod nich. Przyprawy mogę w każdej chwili dodać.
Pomysł z papryka jest dobry.!
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Warto dodać troszkę kwasku cytrynowego dla zatrzymania koloru.... dobrze.
Z kwaskiem jeszcze nie robiłam:)
Muszę tż spróbować Twojego przepisu:) Z tym, że z koktailówek nie bardzo jest co wycinać. A i skórka nie jest twarda:) Ale jak będę robić z normalnych pomidorów, to spróbuję;)
tylko troszeczkę tego kwasku:)
Ja tez myślałam dać przyprawy ale robiłam przecier u teściów a Oni nie używają za dużo przypraw. A że robiłam część dla siebie część dla nich zrobiłam pod nich. Przyprawy mogę w każdej chwili dodać.
Pomysł z papryka jest dobry.!
Też mi się wydaje, że powinien być smaczny ten przecier:) Następnym razem spróbuję;)
- Zarejestrowany: 01.10.2009, 10:38
- Posty: 4075
Tak, mój przepis raczej nie nadaje się na zupę, tylko jako sos do makaronu. Trochę mielonego mięsa (synowi piekę klopsiki), resztki mięsa z poprzedniego dnia, przegotować z sosem i obiad w 15 min gotowy.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Tak, mój przepis raczej nie nadaje się na zupę, tylko jako sos do makaronu. Trochę mielonego mięsa (synowi piekę klopsiki), resztki mięsa z poprzedniego dnia, przegotować z sosem i obiad w 15 min gotowy.
faktycznie:) Dzięki za podpowiedź:) Też następnym razem tak zrobię;)