Witam bardzo serdecznie , drodzy ludzie błagam was o pomoc . Świat zawalił mi się pod nogami . Razem z moją żoną jesteśmy już 8 lat w doli i nie doli . Raz mamy z górki raz pod górkę , lecz nagle wszystko się zmieniło . Dostałem jaką taką pracę , pracuję przy robotach publicznych w naszej gminie . Myślałem że karta się odmieniła, lecz myliłem się Żona moja Marzena poderwała jakiegoś gacha na internecie , który naobiecywał jej złotych gór , miłość przez telefon .Pragnę nadmienić że mamy czworo wspaniałych dzieciaczków , w wieku przedszkolnym i szkolnym . Żona moja chce na chama rozwodu .Zaczęła szantażować mnie że jak będe skakał to mnie tak załatwi że się nie pozbieram .Wtym akurat miała rację Zaczęły się interwencje policji . Wpiątek nie wytrzymałem nerwowo .Przyjechało pogotowie stan przed zawałowy . Zniszzy mnie że się nie pozbieram . Gach nią steruje , a ta go słucha .Przez 8 lat nie wiedziałem co to policja nagle teraz . Byłem u lekaża , który wysłał mnie na badania do psychiatry .Piszę to wszystko bo szukam wsparcia i pomocy nie chce mi się już żyć , może jak zejdę z tego świata polepszy sobie Nie wiem co mam robić Śmieszne to jest że ja facet płaczę po nocy Mam myśli samobujcze tak proszę was może ktoś pomoże mi BŁAGAM DAREK