https://www.familie.pl/profil/dziecinka/Standard,gallery-741,0.html
Mam nadzieję, że ktoś mi pomoże. Dostałam tego kwiatka na imieniny. Był piękny. Teraz zaczął mi chorować, ma brązowe plamy na liściach, lisie się zwijają. Co robię nie tak?
3 czerwca 2011 14:05 | ID: 548675
https://www.familie.pl/profil/dziecinka/Standard,gallery-741,0.html
Mam nadzieję, że ktoś mi pomoże. Dostałam tego kwiatka na imieniny. Był piękny. Teraz zaczął mi chorować, ma brązowe plamy na liściach, lisie się zwijają. Co robię nie tak?
3 czerwca 2011 14:26 | ID: 548687
Wychodzi mi na to, że to frizea.
3 czerwca 2011 14:32 | ID: 548693
Widziałam gdzieś ale nie wiem jak się zwie... Może tak jak KASIA pisze...
3 czerwca 2011 14:43 | ID: 548712
Kasia ma rację:)
Troche o roślinie:
Pielęgnacja: Umiarkowanie podlewany frizee wodą miękką o temperaturze pokojowej. Zawsze od góry, doniczka nigdy nie powinna stać w wodzie. Należy pamiętać, aby w lejkach liści pozostawała woda. Nawozimy co 4 tygodnie.
Rozmnażanie: Frizea tworzy odrosty, które należy delikatnie oddzielić od rośliny matecznej i ukorzenić w temperaturze co najmniej 25 st. i w powietrzu o dużej wilgotności. Na nowe kwiaty musimy poczekać 4 lata.
Choroby:
•Gdy wierzchołki liści schną i brązowieją roślina ma za sucho, należy ją więc częściej podlewać i spryskiwać wodą. •Gdy na spodzie liści pojawi się pajęczynka to znak, że kwiat zaatakowały przędziorki. Opryskaj roślinę derrisem i zwiększ wilgotność powietrza.
•Gdy kwiatostan gnije to znak, że za dużo wody znajduje się w lejku. Prawdopodobnie roślinę trzeba będzie wyrzucić. Możesz spróbować przesuszyć kwiat, jeśli to pomoże, roślina odżyje.
3 czerwca 2011 17:33 | ID: 548894
Mam podobny, nie pielęgnuję jakoś specjalnie i nie choruje.
3 czerwca 2011 17:41 | ID: 548896
Frizea lśniąca Vriesea splendens
opis: pochodzi z Gujany, posiada harakterystyczny mieczowy kwiatostan,
wymagania: stanowisko jasne, słoneczne, temp. 20°C, wilgotność powietrza 60 %, lekko wilgotne podłoże, nawozić co 4 tygodnie, przesadzać wiosną co 3-4 lata,
rozmnażanie: za pomącą pędów od starszych roślin
4 czerwca 2011 10:15 | ID: 549540
Dzięki. Jednak to frizea. No ale ona za sucho nie ma. Ale może po prostu więcej tej wody będę lała do rozety.
4 czerwca 2011 12:28 | ID: 549637
Rewelacyjny opis uprawy i krótka charakterystyka:
http://rosliny.wymarzonyogrod.pl/baza-roslin/doniczkowe/frizea-lsniaca,1_7/
5 sierpnia 2011 10:27 | ID: 605162
Mam podobny, nie pielęgnuję jakoś specjalnie i nie choruje.
Jak to możliwe? Moja przekwitła i umarła, tak jak to podobno robią te kwiatki... A tu jeszcze mowa o przesadzaniu co 3-4 lata? Niewyobrażalne dl amnie, bo moja stała około pół roku.
7 sierpnia 2011 10:59 | ID: 606300
Moja frizea chyba zaczyna przekwitać. Co teraz?
7 sierpnia 2011 11:03 | ID: 606304
Mam podobny, nie pielęgnuję jakoś specjalnie i nie choruje.
Jak to możliwe? Moja przekwitła i umarła, tak jak to podobno robią te kwiatki... A tu jeszcze mowa o przesadzaniu co 3-4 lata? Niewyobrażalne dl amnie, bo moja stała około pół roku.
Pierwszy raz słyszę o przesadzaniu. Ona rośnie sobie, wydaje piękny kwiatostan i powoli zaczyna zamierać. Powinna mieć odrosty boczne, które łatwo ukorzenić i mieć nowe rośliny.
Ważne, by wlewać do rozety miękką wodę.
17 sierpnia 2011 20:56 | ID: 613953
Powinna mieć odrosty boczne, które łatwo ukorzenić i mieć nowe rośliny.
Powina... Mi sie niestety nie poszczęściło z odrostami, a tak na nie czekałam.
7 listopada 2011 21:59 | ID: 676935
Chciałabym się pochwalić, że moja frizea ma dwie odnóżki.
Kiedy mogę je oddzielić od kwiata - matki?
7 listopada 2011 22:03 | ID: 676936
Powinna mieć odrosty boczne, które łatwo ukorzenić i mieć nowe rośliny.
Powina... Mi sie niestety nie poszczęściło z odrostami, a tak na nie czekałam.
Chciałabym się pochwalić, że moja frizea ma dwie odnóżki.
Kiedy mogę je oddzielić od kwiata - matki?
Zazdroszczę. Ja także nie doczekałam się odnóżek. Kiedy oddzielać... Ja robię to "na oko" intuicyjnie. Nie mogą być mikruśne i myślę, że lepiej zaczekać niż się pospieszyć... Nie wiem, może się mylę.
7 listopada 2011 22:08 | ID: 676941
Powinna mieć odrosty boczne, które łatwo ukorzenić i mieć nowe rośliny.
Powina... Mi sie niestety nie poszczęściło z odrostami, a tak na nie czekałam.
Chciałabym się pochwalić, że moja frizea ma dwie odnóżki.
Kiedy mogę je oddzielić od kwiata - matki?
Zazdroszczę. Ja także nie doczekałam się odnóżek. Kiedy oddzielać... Ja robię to "na oko" intuicyjnie. Nie mogą być mikruśne i myślę, że lepiej zaczekać niż się pospieszyć... Nie wiem, może się mylę.
Te u mnie mają już kika tygodni. A cały kwiat jeszcze wygląda nie tak źle. Ta przekwitnięta góra zaczyna co prawda schnąć, ale liście są zielone ( oprócz brązowych nalotów, o któych pisałam w pierwszym poście).
7 listopada 2011 22:31 | ID: 676971
Chciałabym się pochwalić, że moja frizea ma dwie odnóżki.
Kiedy mogę je oddzielić od kwiata - matki?
Tak na "oko" - kiedy będziesz uważała, że już. Ja bym tak zrobiła.
19 listopada 2011 22:47 | ID: 685432
Wczoraj rozsadzilam. Czekam, czy będą kwiatki.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.