Jakie macie plany na lato ,my z synkiem wyskoczymy ,najpierw do Szczecina ,jest tam taka fajna plaża Mieleńska ,a potem no właśnie gdzie potem...... są miejca godne obejżenia
25 maja 2011 07:22 | ID: 536832
góry Stołowe, twierdza w Kłodzku, szopka w Wambierzycach.Jest co pooglądać.
Byliśmy ale zasadniczo nielubię jeździc w góry ,za stromo ,dużo zadużo pod górkę
I mówi to ktoś kto mieszka w Cieszynie? Tam wszędzie jest pod górkę :)))) Czasami niewielką ale zawsze. No chyba, że się przez most przechodzi... ten za granicę. On jest płaski.
W tym roku plany wakacyjne mamy pod znakiem wejskiej rodzinnej sielanki - Młody będzie się zachwycał owcami i cielakami.
25 maja 2011 07:24 | ID: 536833
Kraków i okolice:) Bardzo lubię Centowe rodzinne strony:) Na starość - o ile doczekam - chcemy tam zamieszkać:)
Też wiążę swoją przyszłość z tamtymi stronami ...
25 maja 2011 07:45 | ID: 536854
Samochodem jeżdżę ,a w innych rejonach gór trzeba chodzić piechotą ,poci się człowiek prysznicu niema ,mało chigieniczne
góry Stołowe, twierdza w Kłodzku, szopka w Wambierzycach.Jest co pooglądać.
Byliśmy ale zasadniczo nielubię jeździc w góry ,za stromo ,dużo zadużo pod górkę
I mówi to ktoś kto mieszka w Cieszynie? Tam wszędzie jest pod górkę :)))) Czasami niewielką ale zawsze. No chyba, że się przez most przechodzi... ten za granicę. On jest płaski.
W tym roku plany wakacyjne mamy pod znakiem wejskiej rodzinnej sielanki - Młody będzie się zachwycał owcami i cielakami.
25 maja 2011 08:16 | ID: 536882
We wrześniu wybieramy się w Bieszczady. Zabierzemy nosidło i mam nadzieję, że zdobędziemy kilka szczytów razem z młodym.
Samochodem jeżdżę ,a w innych rejonach gór trzeba chodzić piechotą ,poci się człowiek prysznicu niema ,mało chigieniczne
Toż to sama przyjemność zmęczyć się na świeżym powietrzu :) Przyjamniej dla mnie, pochodzącej z nizin. Cały rok siedzę za biurkeim i lubię aktywnie spędzić wakacje. Poczuć do czego mam nogi.
25 maja 2011 08:18 | ID: 536886
We wrześniu wybieramy się w Bieszczady. Zabierzemy nosidło i mam nadzieję, że zdobędziemy kilka szczytów razem z młodym.
Samochodem jeżdżę ,a w innych rejonach gór trzeba chodzić piechotą ,poci się człowiek prysznicu niema ,mało chigieniczne
Toż to sama przyjemność zmęczyć się na świeżym powietrzu :) Przyjamniej dla mnie, pochodzącej z nizin. Cały rok siedzę za biurkeim i lubię aktywnie spędzić wakacje. Poczuć do czego mam nogi.
Dokładnie tak!
Po całym roku w biurze, dla mnie może być las, jezioro, morze, góry - oby w plener!
25 maja 2011 08:18 | ID: 536888
Moje rodzinne strony Bieszczady tam Warto jechać z dzieckiem . Solina..Może tam warto..
25 maja 2011 08:26 | ID: 536903
We wrześniu wybieramy się w Bieszczady. Zabierzemy nosidło i mam nadzieję, że zdobędziemy kilka szczytów razem z młodym.
Samochodem jeżdżę ,a w innych rejonach gór trzeba chodzić piechotą ,poci się człowiek prysznicu niema ,mało chigieniczne
Toż to sama przyjemność zmęczyć się na świeżym powietrzu :) Przyjamniej dla mnie, pochodzącej z nizin. Cały rok siedzę za biurkeim i lubię aktywnie spędzić wakacje. Poczuć do czego mam nogi.
Do ganiania za dzieckiem
25 maja 2011 08:27 | ID: 536905
Moje rodzinne strony Bieszczady tam Warto jechać z dzieckiem . Solina..Może tam warto..
Piękne te Twoje rodzinne strony :) W Bieszczady wracam co kilka lat. mam do nich senstyment. Tym razem jedziemy w okolice Wetliny, nad Soliną byliśmy poprzednim razem.
25 maja 2011 10:25 | ID: 537125
Ja naturalnie polecam morze. Jastrzębia Góra, Kołobrzeg, Łeba... i dla ojca i dla dziecka. A za Szczecinem - Rewal ( chyba to tam postawili budki dla ratowników, wzorowane "Słonecznym Patrolem").
25 maja 2011 10:27 | ID: 537129
We wrześniu wybieramy się w Bieszczady. Zabierzemy nosidło i mam nadzieję, że zdobędziemy kilka szczytów razem z młodym.
Samochodem jeżdżę ,a w innych rejonach gór trzeba chodzić piechotą ,poci się człowiek prysznicu niema ,mało chigieniczne
Toż to sama przyjemność zmęczyć się na świeżym powietrzu :) Przyjamniej dla mnie, pochodzącej z nizin. Cały rok siedzę za biurkeim i lubię aktywnie spędzić wakacje. Poczuć do czego mam nogi.
Do ganiania za dzieckiem
Niekoniecznie. Staś grzecznie chodzi obok nas i przychodzi gdy go zawołam. Więc przy nim bieganiem się nie zmęczę :)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.