Przyprowadził na komisariat... konia..:-D - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Przyprowadził na komisariat... konia..:-D

9odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 1773
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    12 maja 2011, 13:37 | ID: 521325

    czym to moje miasto jeszcze zasłynie?

     

    "Policjanci z Bartoszyc (woj. warmińsko-mazurskie) nie mogli uwierzyć własnym oczom. Na komisariat przyszedł 25-letni mieszkaniec miasta, który przyprowadził im ogromnego konia! Twierdził, że... znalazł zwierzę po drodze. To nietypowe zgłoszenie pojawiło się wczoraj późnym wieczorem. - Przyszedł do nas mężczyzna i powiedział, że znalazł konia na drodze - relacjonuje asp. Robert Koniuszy. 25-latek z obawy o los zwierzęcia, wziął je za uzdę i przyprowadził na komendę.

    Zwierzę zostało na policyjnym parkingu, a patrol rozpoczął poszukiwania jego właściciela. Już tej samej nocy udało się go znaleźć i koń wrócił na pastwisko, z którego uciekł.

    Według asp. Koniuszego, takiego gościa na komisariacie policjanci jeszcze nie mieli. Zdarzało się ponoć, że ktoś przyniósł znalezioną kurę czy psa, ale żeby konia?!"

     

    źródło: bartoszyce24.pl

    Ostatnio edytowany: 12.05.2011, 13:39, przez: aguska798
    Avatar użytkownika Sonia
    SoniaPoziom:
    • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
    • Posty: 112855
    1
    • Zgłoś naruszenie zasad
    12 maja 2011, 13:52 | ID: 521336

    Aguś, dobre to jest:))) A najśmieszniejsze, że aspirant ma nazwisko Koniuszy:))

    Avatar użytkownika Sylwiaws
    SylwiawsPoziom:
    • Zarejestrowany: 15.12.2009, 22:07
    • Posty: 4215
    2
    • Zgłoś naruszenie zasad
    12 maja 2011, 14:10 | ID: 521361

    Moi rodzice kiedyś mieli przez tydzień obce  dwa konie na ogrodzie. Mamy ogrodzenie na ogrodzie. Tata je tam zamknął by dalej nie uciekły.Nikt sie nie zgłosił przez cały tydzień.Rodzice dawali jeść, dawali pić. Szukali właścicieli ale nikt sie nie zgłaszał. Po tygodniu przyszedł Pan że to jego konie i nie szukał ich bo myślał ze same wrócą.! Tylko podziękował ale nie ważne że konie jadły u Nas.

    Avatar użytkownika oliwka
    oliwkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
    • Posty: 161880
    3
    • Zgłoś naruszenie zasad
    12 maja 2011, 18:44 | ID: 521718

    Porządny obywatel...

    Użytkownik usunięty
      4
      • Zgłoś naruszenie zasad
      12 maja 2011, 18:50 | ID: 521740
      aguska798 (2011-05-12 15:37:54)

      czym to moje miasto jeszcze zasłynie?

       

      "Policjanci z Bartoszyc (woj. warmińsko-mazurskie) nie mogli uwierzyć własnym oczom. Na komisariat przyszedł 25-letni mieszkaniec miasta, który przyprowadził im ogromnego konia! Twierdził, że... znalazł zwierzę po drodze. To nietypowe zgłoszenie pojawiło się wczoraj późnym wieczorem. - Przyszedł do nas mężczyzna i powiedział, że znalazł konia na drodze - relacjonuje asp. Robert Koniuszy. 25-latek z obawy o los zwierzęcia, wziął je za uzdę i przyprowadził na komendę.

      Zwierzę zostało na policyjnym parkingu, a patrol rozpoczął poszukiwania jego właściciela. Już tej samej nocy udało się go znaleźć i koń wrócił na pastwisko, z którego uciekł.

      Według asp. Koniuszego, takiego gościa na komisariacie policjanci jeszcze nie mieli. Zdarzało się ponoć, że ktoś przyniósł znalezioną kurę czy psa, ale żeby konia?!"

       

      źródło: bartoszyce24.pl

      ...wymyśl coś Agnieszko, żeby było głośno...przecież to ludzie mają takie pomysły...

      a co do tego artykułu...jeśli przynoszą na komisariat koty, psy, to dlaczego konika nie mogą...

      Avatar użytkownika aga_8666
      aga_8666Poziom:
      • Zarejestrowany: 15.02.2011, 18:08
      • Posty: 5072
      5
      • Zgłoś naruszenie zasad
      12 maja 2011, 18:53 | ID: 521746
      Sonia (2011-05-12 15:52:50)

      Aguś, dobre to jest:))) A najśmieszniejsze, że aspirant ma nazwisko Koniuszy:))

      Ha ha ha też zwróciłam na to uwagę jak zaczęłam czytać:)

      Użytkownik usunięty
        6
        • Zgłoś naruszenie zasad
        13 maja 2011, 03:39 | ID: 522035
        aga_8666 (2011-05-12 20:53:04)
        Sonia (2011-05-12 15:52:50)

        Aguś, dobre to jest:))) A najśmieszniejsze, że aspirant ma nazwisko Koniuszy:))

        Ha ha ha też zwróciłam na to uwagę jak zaczęłam czytać:)

        hehehhe :)

         

        nie no, całkiem sympatyczna historia!:)

        Ale moim zdaniem reakcja słuszna, bynajmniej kon nie został sobie pozostawiony..

        tylko kurcze- czemu komisariat!:D

        Użytkownik usunięty
          7
          • Zgłoś naruszenie zasad
          14 maja 2011, 13:49 | ID: 523980

          No a nie schronisko dla zwierząt

          Użytkownik usunięty
            8
            • Zgłoś naruszenie zasad
            14 maja 2011, 14:21 | ID: 523993
            Sonia (2011-05-12 15:52:50)

            Aguś, dobre to jest:))) A najśmieszniejsze, że aspirant ma nazwisko Koniuszy:))

            Tak to dodaje całej sprawie dodatkowego dowcipu.

            Użytkownik usunięty
              9
              • Zgłoś naruszenie zasad
              14 maja 2011, 14:23 | ID: 523994
              Beata Łysek (2011-05-14 15:49:44)

              No a nie schronisko dla zwierząt

              Też nie wiedziałabym, co zrobić. Pewnie też na policję bym zgłosiła, ale sama konia bym tam nie zaprowadziła.