hej dziewczyny mam takie małe pytanko?
Czy wy też macie upierdliwe teściowe? Nurtuej mnie to
z moja to sie nie da żyć a to jeszcze nie 100% normalnie najgorsza jestem... sprawdza wszystko czy mleko ciepłe za zaduzo wydaje na ciuchy dla dziecka , ze ona ma duzo rzyczy , kaloryfery mi nawet raz zakreciła bo przecierz zaduzo zapłace;/!!
ogólnie powoli mam wszystkiego dość robie mi tyłek na prawo i lewo a nic nie pomaga(TO NIE OBOWIAZEK) nic dla nas nie zrobiła <znaczy sie dla dziecka> nawet na głupi roczek potrafiła mi popsuc humor.
juz niezliczajac tego , ze ja nie pracuje a posiadam moje skromne zaskurniaki i wylicza po moich znojomych ze ukrywam pieniadze a moj chlopak nie ma co jesc...
boze mam dość