Aż trzęsie ze złości na tę wiadomość...
5-latka błąkała się po lesie przez osiem godzin5-letnia dziewczynka prawie osiem godzin błąkała się po lesie w okolicach wsi pod Jelenią Górą. Znalazła ją kobieta, która akurat przechodziła drogą wzdłuż lasu. Dziecko było wyziębione, brudne i przestraszone.
Dziewczynką - jak informuje dziennikarka RMF Barbara Zielińska - zajęli się lekarze ze szpitala w Jeleniej Górze; umyli i nakarmili dziecko.
5-latka jest zdrowa, choć mocno zaniedbana - na ciele dziewczynki znaleziono ślady po pogryzieniu przez psa. W szpitalu zostanie kilka dni.
Matkę dziewczynki znaleźli policjanci - miała prawie 4 promile alkoholu we krwi. Ponoć nie zauważyła, że dziecko wyszło z domu.
Funkcjonariusze chcą ją dzisiaj przesłuchać. O tym, czy dziewczynka wróci pod opiekę matki - zdecyduje sąd.
interia.pl