Dobrze znam to uczucie, mój synek też woli z daleka oglądać pieski i w ten sposób się nimi fascynować. Sama się boję, gdy pies jest za blisko mojego synka, nigdy nie wiadomo, co psiakowi przyjdzie do głowy. Zauważcie, że gdy zdarzają się sytuacje, w których dziecko ( czy nawet starszy człowiek ) zostanie pogryziony to wszyscy mówią " to taki spokojny pies, nigdy nic nikomu nie zrobił"... ale kiedyś może być ten pierwszy raz, więc wolę trzymać się z daleka.