Jako rasowy bibliotekarz poszperałam tu i ówdzie i wychodzi, że nie ma reguły... Tradycje są różne, choć z przewagą na utrzymywanie tego wymiaru świątecznego (szopki, choinki, kolędy) do Matki Bożej Gromnicznej... Był nawet taki zwyczaj, że po Trzch Królach lub tej niedzieli Chrztu Pańskiego przenoszono choinki z kościołów do domów... Też to ciekawe... A w wielu przypadkach dopiero po Trzech Królach chodzono z tzw. szopką, wystawiano jasełka i śpiewano kolędy... I to także trwało do 2 lutego...
W Polsce faktycznie choinka przyjęła sią dość późno... Tak wyrażnie dopiero w XIX wieku [wg. J. Bystronia - wielkiego znawcy kultury i obyczajowości polskiej], a w niektórych regionach, ot choćby podkarpacie, to dopiero na początku XX. Tradycyjne były natomiast tzw. PODŁAŹNICZKI, które potem zastąpiły znane nam już choinki...
Można by dużo na ten temat pisać... :))))