-
1
Melisa
Zarejestrowany: 07-08-2010 22:41 .
Posty: 8231
2010-12-09 22:24:19
9 grudnia 2010 22:24 | ID: 349354
kingurcia napisał 2010-12-09 22:16:33Bo mnie moja dziś wkurzyła i słucham sobie głośno ulubioną płytkę plus zero odzywania się;)
Ja zajmuje się swoimi sprawami, pełna ignorancja! foch i bulwers!
-
2
Sonia
Poziom:
Przedszkolak
Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15 .
Posty: 112855
2010-12-09 22:24:24
9 grudnia 2010 22:24 | ID: 349355
A ja ładuję z grubej rury!!!!! Albo włączam se jakąś muzykę,ktora tylko mi odpowiada i oram psychę na całego:))))
-
3
kingurcia
Zarejestrowany: 07-12-2010 11:29 .
Posty: 4294
2010-12-09 22:29:42
9 grudnia 2010 22:29 | ID: 349364
Hehe , widzę że podobnie myślimy i dajemy w kość;)
-
4
usunięty użytkownik
2010-12-09 22:37:39
9 grudnia 2010 22:37 | ID: 349377
ja przestaje se odzywac plus ignor...
-
5
madalenadelamur
Poziom:
Starszak
Zarejestrowany: 22-02-2010 11:02 .
Posty: 3921
2010-12-10 06:48:03
10 grudnia 2010 06:48 | ID: 349417
Ja się po prostu nie odzywam.Wiem,że przyjdzie za chwilę i przeprosi,pocałuje.
Wczoraj to ja nie wiem czemu naskoczyłam na niego.Misiek poszedł do pokoju ja zrobilam mu kanapeczki ciepła herbatkę i przeprosiłam.Nie ma tak,że unosimy się honorem i mówimy spadaj albo cos w tym stylu.Przeprosiny przyjęte są odrazu.Chyba,że kwestia sporna jest poważniejsza to już troszkę inaczej wygląda.Wtedy się droczę i stawiam upór by zrozumiał,że zrobił coś nie tak.
-
6
usunięty użytkownik
2010-12-10 07:09:52
10 grudnia 2010 07:09 | ID: 349420
Generalnie milczę.. Choć może nie do końca, bo mruczę groźnie pod nosem... I jestem jak tajfun! Najczęściej wtedy sprzątam lub piorę... Ot muszę gdzieś wyładować nadmiar energii... :)))) Teraz gdy zima idę i odgarniam śnieg... Bardzo uspokaja... ;)))))))))))))))))))
-
7
usunięty użytkownik
2010-12-10 07:57:03
10 grudnia 2010 07:57 | ID: 349450
Mówię prosto z mostu co o tym myślę. I tyle. Jakoś rozłazi się po kościach.
-
8
usunięty użytkownik
2010-12-10 07:58:42
10 grudnia 2010 07:58 | ID: 349451
Nie odzywam się, bo jak zaczne mówić jest najpierw tylko gorzej, a potem to ja mam kaca moralnego, a małzonek za chwilę zapomina o co chodziło...
-
9
usunięty użytkownik
2010-12-10 08:05:21
10 grudnia 2010 08:05 | ID: 349455
A ja nie mogę mu powiedzieć nic. Bo jeszcze bardziej zaogniam sytuację. biorę na przeczekanie. jak oboje ochłoniemy, to w odpowiednim czasie i tak powiem swoje. Ale już na spokojnie. A w momencie starcia, idę do kuchni i sprzatam , gotuję albo piekę. a tak w ogóle mój ukochany mąż nie umie przepraszać. W ogóle nie zna tego słowa. Ale to już nie moja wina. Nie jest z tym mi dobrze. Ale nie zmienię tego jest uparty w swoim "niewychowaniu". Ten typ tak ma. Ale cóż . Sama go sobie wybrałam.
-
10
oliwka
Poziom:
Szkolniak
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2010-12-10 08:35:28
10 grudnia 2010 08:35 | ID: 349474
Oj - jeśli ktoś mnie "wkurzy" to jestem "wściekła" jak osa i wtedy lepiej do mnie nie podchodzić...
-
11
usunięty użytkownik
2010-12-10 08:49:20
10 grudnia 2010 08:49 | ID: 349491
Jak mnie staruszek wkurza to sprzątam. Wtedy niedobre emocje uciekają ze mnie i jak już ochłonę to wracam do tematu.
-
12
sysia12
Poziom:
Maluch
Zarejestrowany: 10-05-2010 14:32 .
Posty: 4439
2010-12-10 09:25:27
10 grudnia 2010 09:25 | ID: 349525
mówie co o tym myśle,on wtedy się irytuje ja nie odpuszczam,ale po jakimś czasie jest ok
-
13
Isabelle
Poziom:
Przedszkolak
Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42 .
Posty: 21159
2010-12-10 09:40:58
10 grudnia 2010 09:40 | ID: 349549
Krzyczę
Jak sie wkurzę to wykrzyczę w twarz! Jak sie obrażę to milczę ale niestety nie wychodzi mi to za dobrze
Wolę przegadać sytuację:) Generalnie nie mamy cichych dni:)
-
14
oaza
Poziom:
Przedszkolak
Zarejestrowany: 12-10-2010 14:59 .
Posty: 1642
2010-12-10 10:45:13
10 grudnia 2010 10:45 | ID: 349664
Zawsze muszę się wykrzyczeć! dopiero później strzelam focha:)
-
15
kingurcia
Zarejestrowany: 07-12-2010 11:29 .
Posty: 4294
2010-12-10 21:53:41
10 grudnia 2010 21:53 | ID: 350385
A może jakiś mężczyzna z forum też by się wypowiedział;)
-
16
usunięty użytkownik
2010-12-11 10:40:36
11 grudnia 2010 10:40 | ID: 350555
Ja wygarniam co mi leży na wątrobie! Nie ma u nas żadnych cichych dni - raczej głośne:)))))
-
17
usunięty użytkownik
2010-12-11 13:44:12
11 grudnia 2010 13:44 | ID: 350672
jestem w grupie wkurzających się aktywnie. Ale tu jestesmy z mężem zgodni, bo On tez;p
-
18
usunięty użytkownik
2010-12-14 12:57:36
14 grudnia 2010 12:57 | ID: 353137
Ja nic nie robie bo nie mam drugiej polowy.....
-
19
halszka
Poziom:
Starszak
Zarejestrowany: 04-11-2010 09:18 .
Posty: 2629
2010-12-14 14:29:09
14 grudnia 2010 14:29 | ID: 353314
Mój Leszko rzadko się denerwuje no ,ale zdarza się przecież jak w każdym nawet najlepszym związku że ma zły dzień albo z pracy wraca podminowany ,wtedy odrazu się usuwam .bo wiadomo że na mnie się skupi!!! Ja nie należę do tych niespotykanie spokojnych kobiet i wtedy mogłoby dojść do wojny
-
20
anusia
Zarejestrowany: 10-07-2009 16:27 .
Posty: 1629
2010-12-14 14:35:19
14 grudnia 2010 14:35 | ID: 353324
zależy jak bardzo mnie wkurzy jeśli nie bardzo to gadam i się wsciekam, jak porządnie to milknę i zamieniam się w huragan - trzaskam drzwiami, przesuwam meble, robię generalne porzadki - a jak jest naprawdę zle to milcze a potem idę myc głowę - co trwa nawet 2 godziny!