-
1
usunięty użytkownik
2009-07-06 19:34:02
6 lipca 2009 19:34 | ID: 34387
oj nie łatwo - chociaż mój wyjeżdża dość rzadko to i tak takie dni są katorgą
-
2
Bulinka
Poziom:
Niemowlak
Zarejestrowany: 18-02-2009 22:24 .
Posty: 2779
2009-07-06 19:58:30
6 lipca 2009 19:58 | ID: 34396
Mój kiedyś wyjeżdżał ale rzadko i tylko góra na dwa dni.Przyznam się że teraz czasami tęsknię za tymi Jego wyjazdami :)
-
3
usunięty użytkownik
2009-07-06 23:49:32
6 lipca 2009 23:49 | ID: 34443
Bulinka napisał 2009-07-06 19:58:30 Mój kiedyś wyjeżdżał ale rzadko i tylko góra na dwa dni.Przyznam się że teraz czasami tęsknię za tymi Jego wyjazdami :)
Mam nadzieję, że na szczęście dla Ciebie Twój mąż nie czyta tego forum Bulinko
Mój rzadko wyjeżdża, w ubiegłym roku trafił mu się wyjazd do Szwecji na kilka dni i jakieś szkolenie pod Warszawą. Cieszę się z tego, bo jestem typem człowieka, który raczej musi wszystkich mieć przy sobie.
-
4
usunięty użytkownik
2009-07-07 17:16:25
7 lipca 2009 17:16 | ID: 34542
mój też w delegacje nie jeździ ale za to musi drugie studia robić więc od paź do czerw na weekendy do Gdańska wyjeżdża :/
-
5
Paulina K
Zarejestrowany: 01-10-2008 10:53 .
Posty: 59
2009-07-09 11:17:47
9 lipca 2009 11:17 | ID: 34909
Znam kilka byłych małżeństw które rozpadły się właśnie przez delegacje. Ja swojemu partnerowi nie pozwoliłabym wyjechać ....... chyba, że wziął by mnie ze sobą :)
-
6
Isabelle
Poziom:
Przedszkolak
Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42 .
Posty: 21159
2009-07-09 11:28:20
9 lipca 2009 11:28 | ID: 34912
To prawda, potrzeba ogromnego zaufania żeby to przetrwać:)
-
7
usunięty użytkownik
2009-07-09 11:46:38
9 lipca 2009 11:46 | ID: 34918
Paulina K napisał 2009-07-09 11:17:47Znam kilka byłych małżeństw które rozpadły się właśnie przez delegacje. Ja swojemu partnerowi nie pozwoliłabym wyjechać ....... chyba, że wziął by mnie ze sobą :)
znam też kilka takich które rozpadły sie pomimo tego że spędzali ze sobą każdy dzień... wyjazdy i rozstania to nie powód do rozwodów. trzeba tylko chcieć i wierzyć że się uda przetrwać taki czas. a że żyjemy w czasach telefonów komórkowych, internetu, możliwości wideorozmów 3G to chyba jest też łatwiej.
-
8
Isabelle
Poziom:
Przedszkolak
Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42 .
Posty: 21159
2009-07-17 10:42:34
17 lipca 2009 10:42 | ID: 36350
No i wczoraj wrócił w nocy...i właśnie dzwonił, że zaraz znowu jedzie... A mieliśmy tyle planów na popołudnie..i co diabli wzieli.. Mam ochotę zaklnąć!!!!
-
9
usunięty użytkownik
2009-07-17 10:47:43
17 lipca 2009 10:47 | ID: 36358
to klnij ile wlezie... coś Ci się od życia też należy. nie tylko plany ale również ich realizacjia. czasami takie wyrzucenie z siebie tego co nas boli pomaga.
-
10
oliwka
Poziom:
Szkolniak
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2009-07-17 10:52:33
17 lipca 2009 10:52 | ID: 36364
Mój małżonek na szczęście bardzo, ale to bardzo rzadko jeżdzi w delegacje... a też nie lubię jak wyjeżdża... wtedy odzywa się tęsknota...
-
11
usunięty użytkownik
2009-07-17 11:08:41
17 lipca 2009 11:08 | ID: 36372
Ech Iza myślę czasem, ze Ci nasi mężowie to jak żołnierze na służbie...
-
12
Isabelle
Poziom:
Przedszkolak
Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42 .
Posty: 21159
2009-07-17 11:13:54
17 lipca 2009 11:13 | ID: 36375
Taaaa jak marynarze na morzu oby tylko w każdym porcie nie mieli panny:-o :D;)
Ps. Ufff złość mi przeszła... nie lubię być w kiepskim nastroju:D
-
13
Isabelle
Poziom:
Przedszkolak
Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42 .
Posty: 21159
2009-08-03 08:49:30
3 sierpnia 2009 08:49 | ID: 39963
A mój meżulo wyjeżdża dzis pod ruską granicę..Terespol...cały dzień jazdy przed nim i ok 5-6 dni pracy tam... Zacisnąć zęby i przetrwać jakoś...
-
14
Isabelle
Poziom:
Przedszkolak
Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42 .
Posty: 21159
2009-08-07 20:27:41
7 sierpnia 2009 20:27 | ID: 41322
I właśnie wrócił marnotrawny najkochańszy maż:) Delektuję się lampeczką martini i jest mi tak dobrze:)
-
15
Isabelle
Poziom:
Przedszkolak
Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42 .
Posty: 21159
2009-10-31 22:09:11
31 października 2009 22:09 | ID: 71505
Mężulo wrócił cały i zdrowy! Jest za co dziękować:)
-
16
rumcajs
Zarejestrowany: 23-10-2009 14:52 .
Posty: 152
2009-11-05 19:48:25
5 listopada 2009 19:48 | ID: 74303
kobiety też wyjeżdżają i nam facetom jest ciężko... Moja dziewczyna jest właśnie na targach: http://palackultury.notlong.com na jakimś bankiecie a ja się tu zastanawiam któż to ją tam podrywa... delegację nie są fajne, oj nie...
-
17
Ulinka
Zarejestrowany: 20-10-2009 20:42 .
Posty: 6675
2009-11-05 19:59:09
5 listopada 2009 19:59 | ID: 74312
Znam kobiety, które cieszą się gdy mąż wyjeżdża. Mają wreszcie pilota do swojej wyłącznej dyspozycji
-
18
usunięty użytkownik
2009-11-05 22:15:38
5 listopada 2009 22:15 | ID: 74417
Ulinka napisał 2009-11-05 19:59:09Znam kobiety, które cieszą się gdy mąż wyjeżdża. Mają wreszcie pilota do swojej wyłącznej dyspozycji
mnie nie cieszy tv jeśli staruszka ni ma... pstrykam po kanałach i pstrykam i nic ciekawego dla siebie nie znajduję
-
19
Katianka
Zarejestrowany: 21-11-2009 21:05 .
Posty: 2636
2009-11-26 13:40:35
26 listopada 2009 13:40 | ID: 83209
Mój narzeczony wyjeżdża zazwyczaj raz w miesiącu na 2 dni a ja mam czas wtedy dla siebie lub wypad ze znajomymi:)
-
20
Isabelle
Poziom:
Przedszkolak
Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42 .
Posty: 21159
2009-11-26 19:57:35
26 listopada 2009 19:57 | ID: 83363
I jak to się w życiu plecie...już wiemy, że meżulo nie wróci do pracy w dlegacjach ze względów zdrowotnych...to jedyna pozytywna rzecz z jego choroby...