Pierwszy raz organizuje Wigilie dla całej rodziny i bardzo sie z tego cieszę. Do tej pory jeżdzilismy do Rodziców albo Teściów ( na szczęscie mieszkaja daleko i nie musimy odwiedzac wszystkich na raz tylko co roku na zmiane raz jednych raz drugich) Mimo, że wszystko bylo zawsze ok - milo, ciepło, rodzinnie, to jednak te wyprawy z tonami pakunków troche wychodziły mi juz bokiem
Ciekwa jestem czy wy tez tak wedrujecie z Wigili na Wigilie czy jestescie w domu?

u nas nadal jest opcja: sami u siebie, ale mama coś wspominała w sobotę, że oni będa sami bo brat z rodziną jedzie do teściów. zobaczymy jak to wyjdzie. jeśli faktycznie pojadą to wigilia i pierwsze święto u rodziców.
a jesli sami u siebie to jak to siostra napisała w smsie: wpadnę do Was
bo bratowej to prędzej oczy wydrapiemy obydwie niż z nią do wspólnego stołu zasiądziemy.
fajnie czytać takie pozytywne wiadomości.
